Problem z pobraniem moczu poradzcie coś prosze!!

od 2 dni nie moge złapac moczu na badanie mojego 2 letniego dziecka. No na widok kubeczka wiszczy. Wstawilam kubeczek do nocnika, bo na nocnik normlanie robi zawsze bez problemu a ten wisk, ze zabrac. Wstawilam do wanny, najpierw napoilam, odkrecilam wode i mowie zeby on łapal wode z kranu do kubeczka a mam zlapie siuski do swojego kubeczka a ten wisk i trzyma siku. Siedzial a raczej stal w tej wannie 30 minut i nic. Wyjelam i sie zlał. Po jakims czasie znowu proba, efekt ten sam, wisk w konsekwencji nawet na nocnik nie chce zrobic. Jak mam mu zrobic to cholerne badanie? Woreczek tez odpada bo sobie odkleil i wszystko poszlo poza woreczek no ręce mi opadaja. Pomozcie bo musze mu zrobic to badanie

wymyć i wyparzyć nocnik. niech nasika normalnie do nocnika - bez żadnych kubeczków. potem przelać do kubeczka

A sika na kibelek z nakładką? Bo w nakładkach z tyłu jest taka przestrzeń, przez którą można wsadzić rękę z kubeczkiem. Dziecko nawet nie skuma, że do kubka leje.

no wlasnie to samo powiedziala mi moja mama ale to nie wplynie na wynik badania? To chyba trzeba kupic nocnik bo nasz juz 10 m-cy uzywany. Wystarczy go kilka razy przelac wrzątkiem?

nie, niestety z sikaniem na kibelek mamy problem boi sie juji tj dziury :)

co to znaczy wiszczy?? wisk?? bo sprawdzałam przed chwilą w słowniku i nie znalazłam...

a masz zrobić posiew czy zwykłe badanie? jak posiew to bezwzlędna czystość, jak zwykłe to moga wyjsć nieliczne bakterie, ale i tak najważniejsze jest brak białka i odpowiednia ilośc leukocytów wpw oraz erytrocytów, a tutaj nasikanie do nocnika wpływu nie ma, oczywiście "umytego" nocnika

Są takie specjalne woreczki które możesz kupić w aptece przyklejasz je na na siusiaka tzn jego wkladasz do środka u mnie sie sprawdziło

pisalam wyzej o woreczku. To 2 latek i niestety odkleja sobie wiec wszystko wylewa. Zwykle badanie ogolne moczu.

no to pwoinno wystarczyc wyparzenie tego nocnika, tu najważniejsze sa jak pisałam leukocyty i białko w moczu, ciężar wyjdzie tak czy siak

moze mu jakas nagrode wymysl. np. ze dostanie jakies super ciacho jak zrobi siusiu do kubeczka. Wiem ze sie takich metod raczej nie powinno stosowac, ale to jest jednorazowa sprawa. Bo zakladam, ze za czesto do kubeczka nie bedzie musial sikac.

powiedzialam ze jak zrobi to dostanie lizaka. Mowy nie ma, nie interesuje go jak zobaczy kubeczek to jest histeria na maksa. Co on ma do tego kubeczka? Ale zrozum 2 latka.

nie stresuj dziecka, jak sika na nocnik to niech sie tam wysika ja będziecie mieli zrobić posiew to wtedy będzie problem, ale jak narazie nocnik

po pracy pojade po nocnik, rady nie ma. Wyparze go pożądnie i juz, bo co mam zrobic. Nie zmusze go do zrobienia siku a caly dzien nie bede przy nim stala w wannie. Zreszta on jest tak uparty ze bedzie wstrzymywal siku. Przeciez nie zcewnikuje go.

to w drugą stronę, jak nie zrobi siku, to nie będzie oglądał bajek i już....cos chyba to dziecko lubi robić?

przez takie rady, za chwile dziekco bedzie kojarzyło normalne fozjologiczne czynności jako zło konieczne i raczej na dobre mu to nie wyjdzie, bo zacznie wstrzymywać w takich sytuacjach kary nie są wskazane

to 2 latek!!! a nie 5 latek. On nie rozumie za bardzo ze trzeba zrobic do kubeczka, boi sie go i juz, cos mu nie lezy. Tu zadne szantaze nie pomogą niestety. A nie chce zeby wstrzymywal bo to nie jest zdrowe. zastosuje porade z nocnikiem.

on juz za bardzo nie chce siadac na nocnik po wczorajszej akcji jak zobaczyl ze wlozylam kubeczek do nocnika. Ale jakos siada tyle ze z oporem. Wiec nie bede go juz stresowala bo zacznie mi naprawde bac sie nocnika.

o właśnie, widzisz niech dzisiaj sika normalnie do nocnika i zapomni o incydencie z kubeczkiem, a Ty później użyjesz zawartosci do badania chyba, ze ktoś ma jeszcze lepszy pomysł