Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ostrzynka

Faceci! Mężczyźni! Panowie!

Polecane posty

Gość Ostrzynka

Otóż mam do Was takie pytanie: Co sprawia że po kłótni czy kryzysie nie jesteście w stanie "walczyć" o kobietę? Odezwać się pierwsi, wydzwaniać, zabiegać, ogólnie robić wszystko, by ją odzyskać? Dlaczego męska duma Wam na to nie pozwala, nawet gdy kobieta jest dla Was tą jedyną i uważacie ją za kobietę swojego życia? Pytanie oczywiście skierowane głównie do tych, którzy są w stanie na nie odpowiedzieć, czyli tych, których chociaż raz coś powstrzymało przed "walką" o kobietę, na której im zależało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfhgf
Duma. Często nie da się jej przeskoczyć, bo człowiek by się potem źle czuł przed samym sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ostrzynka
Duma? A czy z powodu dumy warto jest stracić kogoś, o kim się mówi(ło) "kobieta mojego życia"? Czy wtedy człowiek się ze sobą dobrze czuje, wiedząc, że stracił kogoś, na kim mu zależało, tylko z powodu własnej dumy? I nie ma później do siebie żalu, że mógł coś zrobić, a nie zrobił, i jej już nie ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość astalasta
Zależy od faceta, ja bym sie czul jak frajer gdybym zabiegal, a przerabialem to i powiedzialem sobie nigdy wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ostrzynka
No dobra... Nie powiem, że rozumiem, bo nie rozumiem... Ale teraz już przynajmniej wiem. A byłam przekonana, że to zbyt proste wytłumaczenie. Spodziewałam się raczej, że brak "walki" i zabiegania o odzyskanie kobiety to raczej wynik tego, że mu nie zależy, że być może nigdy nie zależało, że już nie kocha...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ostrzynka to nie jest tak
przede wszystkim mało jest dzisiaj kobiet, za to pełno idiotek, za którymi nie warto się już oglądać. jedna będzie narzekać, że jeśli facet nie "walczy", to NIE KOCHA, a inna zaraz będzie jęczeć, że nie daje jej spokoju i ją męczy. to wasza wina. a my dla świętego spokoju nie chcemy się z wami użerać. nigdy się wam nie dogodzi. i tu nie ma nic do rzeczy duma, raczej to, że głupie w większości jesteście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ostrzynka to nie jest tak
"Spodziewałam się raczej, że brak "walki" i zabiegania o odzyskanie kobiety to raczej wynik tego, że mu nie zależy, że być może nigdy nie zależało, że już nie kocha..." no widzisz, sama to zresztą przyznałaś:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martinnn
nie zawsze jest sens walczyc, nie kazdy lubi robic z siebie glupka, poza tym kobiety nie szanuja facetow ktorzy za nimi lataja i im nadskakuja, jesli kobiecie zalezy to takze sie stara, a jesli sie nie stara, to znaczy ze nie ma sensu o nia walczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 38 latek
jak o was walczyc,jak wy stroicie focha i nie odbieracie tel czy esow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak kobieta się ze mną pokłóci z powodu jakiejś głupoty to mam wyje bane na nia jeśli to ja zawale bo mam zły dzien to zawsze pierwszy wyciagam rękę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dardio
Bo za dużo czasu to kosztuje i wysiłku. Nie będę latał za panną, która sama jest sobie winna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ostrzynka
Widzę, ilu panów, tyle opinii :). Ostrzynka to nie jest tak, no ale mnie nie chodziło o jakąś głupią idiotkę, tylko o kogoś, kogo nazywało się "kobietą swojego życia", która miała na zawsze, z którą planowało się ślub i dzieci. 38 latek, no bo widzisz, jedne naprawdę chcą, by się im dało spokój, inne chcą, byś postarał się bardziej. Ale jeśli znasz swoją kobietę, to myślę, że powinieneś wiedzieć, co na nią "podziała". Ale już sam taki fakt dzwonienia, pisania i próby nawiązania kontaktu można zaliczyć do zabiegania o kobietę. diamant i Dario, ale czasami facet nie widzi swojej winy. Jest tak ślepo zapatrzony w swoje racje, że nie docierają do niego żadne rozsądne argumenty. Nie tylko ze strony jego kobiety, ale i obiektywnych obserwatorów. I ja znam takich, co to są w stanie wpędzać kobietę w poczucie winy, gdy wina ewidentnie leży po jego stronie, i jeszcze walnąć focha i się nie odzywać. I nie chodzi tylko o to, że nie potrafią przyznać się do błędu, ale o to, że nie dostrzegają, że ten błąd popełnili. Nie mówię, że tylko mężczyźni się tak zachowują. Duża część kobiet również. Ale ten temat jest o facetach :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gagol1
Ej!! A w kłótniach to nie chodzi czasem o to, by przeprosiła osoba "winna" kłótni? Ja często pierwsza po kłótni wyciągam dłoń do mojego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ostrzynka to nie tak
"Ostrzynka Widzę, ilu panów, tyle opinii . Ostrzynka to nie jest tak, no ale mnie nie chodziło o jakąś głupią idiotkę, tylko o kogoś, kogo nazywało się "kobietą swojego życia", która miała na zawsze, z którą planowało się ślub i dzieci." Moja była właśnie DLA MNIE była kobietą mojego życia (wciąż zresztą jest), ale zachowywała się jak idiotka w końcu, zostawiła mnie i potem jeszcze za to wyzwała. Niech sobie żyje spokojnie, nic mi do tego. Ale więcej się starać o nikogo nie będę. Za dużo nerwów i stresu to kosztuje, a i tak nie zostanie docenione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ostrzynka
Ostrzynka to nie tak: "Niech sobie żyje spokojnie, nic mi do tego. Ale więcej się starać o nikogo nie będę. Za dużo nerwów i stresu to kosztuje, a i tak nie zostanie docenione." Czyli jednak się starałeś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lofiks
Myśle, że z każdym jet tak, że jak usłyszy przykre słowa, to potem cieżko się przełamać. Ja jak jestem komuś niepotrzebny to odchodzę. O co tu walczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO12358
Bo najczęściej nie warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ostrzynka to nie tak
" Ostrzynka Ostrzynka to nie tak: "Niech sobie żyje spokojnie, nic mi do tego. Ale więcej się starać o nikogo nie będę. Za dużo nerwów i stresu to kosztuje, a i tak nie zostanie docenione." Czyli jednak się starałeś?" Nie, nie starałem się PO rozstaniu. Po prostu poszła sobie z nowym, kolejnym zresztą, nie wiem już którym... Miałem na myśli starania w trakcie trwania związku po milionach kłótni o gówno. Jak zawsze o gówno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nkt się więcej nie wypowie już
ciekawe. a może jakaś kobieta????? jak zwykle nie ma z kim pogadać w temacie krytyki kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lenistwo ?
zmęczenie innymi sprawami ? znudzenie ? proza życia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eee tam to jeszcze niicc
jedyne czego mi zabraklo u wolnych mezczyzn to brak inicjatywy, brak checi mimo ze jestem ładna kobieta, brak odwagi w poderwaniu mnie i brak 1 kroku .. zawsze to JA pierwsza sie do nich odzywałam a mezczyzni zapominali jezyka w gebie :D:D:O Obecnie jestem związana z moim mężczyzną życia, którego wyrwałam pierwsza i z takim który z wielka ochota chce być ze mną :) na zawsze, oczywiscie on stara sie cały czas w zwiazku i doceniam go za to baaaaardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@ Ostrzynka ­ A co sprawia, że ty tego nie potrafisz? Babskie ego? :? ­ Odpowiaqdając na pytanie: świadomość, że baba znowu odstawi zacznie cyrki i znów, będzie oczekiwać przeprosić od faceta. Takim babom (czyli niemal wszystkim) należy powiedzieć stanowczo: wal się na cyce! ­

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghghl;;lkkl;lk
gfgffhf

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×