Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 23213213

wyrzucacie czasem pieniądze?

Polecane posty

Gość 23213213

mnie do szału doprowadzają walające sie po domu jedno- dwugroszówki, zawsze je staram sie zbierac, ale dziś nie wytzymałam.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 23213213
ojojojojooooooj...... :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cooooor
no a kiedyś ci zabraknie tej 1 czy 2-groszówki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja kiedyś wyrzyciłam
4 tysiące złotych w dwustuzłotowych banknotach. Zrobiłam to w jakimś amoku-1000miśli przebiegało mi przez głowę i robiłam porządek,ale na szczęście zaraz potem chciałam te pieniądze zawiść do banku i zaczełam ich szukać-a największe szczęćie że byłam samusieńka w domu nie licząc dziecka które odwracało moją uwagę od bieżących czyności. W końcu zgłupiałam wziełam dziecko na kolana i zaczełam myśleć gdzie mogłabym znaleźć te pieniądze-przypomniałam sobie że cos wywalałam do kosza ale co? Okazało się że leżą tam na stercie śmieci :D To nie był mój pierwszy taki raz ale chyba największa kwota;) Zawsze w porę doszło do mnie że właśnie wyrzuciłam kilka stówek do kubła na śmieci. Założe się że nikt mnie nie pobije!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stop meeee
nie, bo to też pieniądze, zbieram w jakiś kubek a potem w sklepie wymieniam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stop meeee
kiedyś w sklepie płaciłam takimi, mian kasjerki i ludzi za mną bezcenna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja kiedyś wyrzyciłam
Jak byłam młoda to takie groszówki walały się po moim pokoju ale teraz ich nie widzę-myśłę że wyrosłam z groszówek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To czytaj to Czek na 1200 funtow wywalilam do kosza nawet nie wiem kiedy i dlaczego kurwa:O:O:O zajarzylam ,ze wywalilam zagladam do kosza a on kurwa smieci wywalil :O noz kurwa zawsze go prosilam godzinami o wywalenie smieci a tu sam nagle wywalil.No to ubralam rekawiczki i naginam na dwor do smietnikow i szukam tego czeku przegrzebalam 3 lub 4 kosze ludzie w oknach sie gapili jak na bezdomnego ,ale udalo sie znalazlam.Potem w baknu byl jeszcze maly problem ,bo czek byl od ketchupu i innego gowna :O::O:Owtedy prawie zawalu dostalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja kiedyś wyrzyciłam
Pamiętam że na początku małżeństwa walczyłam z mężem by nie zostawiał pieniędzy na wierzchu bo straszą i żeby nie walały mi się spinacze biurowe wszędzie bo będe je wywalać-teraz jest porządek wszystko na swoim miejscu. Nikt nie nosi pieniędzy po kieszeniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,po,ko,
ale gdybys nie znalazla tego czeku, to chyba pracodawca moglby wypisac jeszcze jeden, anulujac uprzednio ten pierwszy, no nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stop meeee
mój mąż kiedyś w sklepie płacił i końcówkę wyliczył w groszówkach, pani kasjerka powiedziała, że nie przyjmie takich drobnych...awantura była, bo mąż się wściekł, miał rację, bo przecież to są polskie pieniądze, więc tylko dlatego, że głupiemu babsku nie chciało się na koniec zmiany liczyć groszy to się upierała, że oni nie przyjmują takich drobnych, no ale wydawać to jak najbardziej wyda ze stu np. 40 zł po 2 zł:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja kiedyś wyrzyciłam
Angel from hell właśnie dlatego piszę że miałam szczęście że byłam sama w domu bo mąż wyrzuca śmieci u nas jak wychodzi rano albo wraca popołudniu. Więc gdyby wrócił pewnie wziołby te śmieci -bo to zawsze tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja kiedyś wyrzyciłam
Gdybym miała dużą ilość małych żółtych monet to zaniosłabym do banku pewnie ale nie zdarza mi się. Mam w portfelu dwie przegrody na drobne w jednej mam monety do złotówki a w drugiej powyżej,w sklepie idę na ręke sprzedającym nawet jak nie proszą daję końcówki albo pytam-współczuje wszystkim którzy pracują w sklepach na kasach w marketach-wiem że nie wszyscy są uczciwi ale roboty im i tak współczuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość j.w
Drobniaków naszybciej pozbyć się w samoobsługowej w Tesco czy czyms podobnym. Robisz zakupy, wrzucasz wszystko co masz, kasa Ci przeliczy i reszte doplacisz gubszymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×