Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Fothographer

To jest możliwe tylko w Polsce, zeby robol zarabial wiecej niz magister

Polecane posty

Gość Fothographer

Skonczylem trudne studia na Uniwersytecie Krakowskim i nie mam pracy. Wszystko przez układy, ktore rzadza u nas w kraju. Prace mają tylko osoby, ktorym ktos inny załatwił prace, co mnie strasznie przytłacza. Normalny czlowiek nie ma szans na prace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem robolem
i zaraniam 4500 na reke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja skonczylam studia dzienne na Uniwersytecie Warszawskim, mam rowniez mgr, ale nie uwazam, ze jak to piszesz robol ma zarabiac mniej ode mnie... Jezeli wykonuje swoja pracę solidnie i rzetelnie, ciezko pracuje, to wg ciebie ma dostac grosze, tylko dlatego, ze nie skonczyl studiow??? Bzdura.. A ciebie za takie podejscie i takie szeregowanie ludzi zatrudnilabym w kamieniolomach za najnizsza krajowa :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helojza
no i co? fizyczni przynajmniej wykonuja prace ktora jest cos warta bo wkladaja w nia wysilek, a ci "umyslowi" to tylko pierdza w stolek by bron boziu raczek sobie nie ubrudzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie tylko u nas. A dobry pracownik powinien być ceniony niezależnie od wykształcenia, zważywszy że po obecnych studiach się zbytnio nie mądrzeje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fothographer
Niestety to prawda. Bezukladow mozesz co najwyzej pracowac za grosze. Pracodawca Cie nie doceni, nie zaplaci tyle,ile jest warta twoja praca. Nie chce jakis kokosów, ale mysle, ze 2,5-3 tysiace wysrarczyloby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 6796
Ja też skończyłem studia w dodatku dwa kierunki a pracuję na budowie :) A dlaczego ? Szukałem parę lat pracy, zatrudniałem się gdzieś na moment i wszędzie dawali mi marne 1500 na rękę za roboty miałem co nie miara.Na budowie zasuwam w pocie czoła ale przynajmniej mam super kolegów, zajebistą ekipę, wiem że moja praca nie idzie na marne bo budujemy mosty, drogi a do tego zarabiam 16zł/h netto, miesięcznie wyciągam prawie 4 koła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lech Wałensa
to nie wiarygodne co piszesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maszt w góre
tk tylko aby ten robol wykonał te prace to musi miec zarys jak on nie liczy naprezenia asflatu..tylko robi..liczy kto inny umysłowa jest ciezka, wiedza sie liczy i takie cos ze robotnik bez szkoły lata naukia i wiedzy zarabia wiecje jest jednak głupie.. bojak problem to dzownia do tego co liczył..a nie robotnika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@Fothographer Czemu wybrałeś studia po których jest niełatwo z pracą? To twoja decyzja. Jak mnie rodzice wysyłali na studia to wysłali mnie na taki na których dam sobie radę (zgodne z przedmiotem który najlepiej mi szedł w szkole) i taki kierunek po którym NIE BYŁO PROBLEMÓW z pracę. I tak było - mogłem znaleźć pracę w wielu miejscach. Nie narzekaj na Polskę, nie atakuj pracowników fizycznych - rozejrzyj się i dostosuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorze, powtorze: nie wszyscy, ktorzy maja prace, dostali ja dzieki ukladom. Przyklad mam w domu - mój maz :-) I nie napisze, ile zarabia, bo i tak mi nie uwierzysz. Skonczyl bardzo dobre studia na Politechnice Warszawskiej. Ja rowniez mialam prace bez ukladow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieudacznicy wy
Jak wam tak zle to sami zakladajcie firmy i zarabiajcie kokosy. Potraficie tylko narzekac jak to w PL zle i pracy brak albo praca tylko dzieki znajomoscia. Polacy to tylko narzekac potrafia. Smutne to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawodówkę mogłeś skończyć
a nie taka kiepską uczelnię - w rankingu światowych uczelni UJ zajął 369 miejsce!!!:D Nic dziwnego, że pracy nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minus 28
Politechnika to jednak uczelnia . Uniwersytety lipa. Trzeba miec ZAWOD a nie zawod. Sedesy gora :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dru6tujtytj
Aha czyli ktoś kto jest po studiach ma zarabiać więcej niż ciężko pracujący robotnik na budowie bo w końcu jaśnie pan skończył studia i używa mózgu ? haha co za brednie, takie rzeczy właśnie tylko w "polsce"...Zarobki powinny być adekwatne do wykonywanej pracy, jeśli zasuwam ciężko na budowie to muszę godnie zarabiać nieprawdaż ? A co myślicie tępaki że pójdę pracować na budowę za 8zł ??? Chyba was pojebało kompletnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Studentka na wakacjach
Nie rozśmieszaj mnie pacanie, facet na budowie ciężko pracuje i należy mu sie godna zapłata, a ty jesteś dla mnie nieudacznikiem i frustratem, znam takich na pęczki, wszystko usprawiedliwią i zwalą ale nigdy nie na siebie, możesz się podetrzeć swoimi papierami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak naprawdę nie ważne jest czy zasuwasz ciężko czy lekko. Tak naprawdę ważne jest ile Twoja praca jest warta dla firmy/szefa/klientów. Moja firma sprzedaję moją pracę o +200% więcej niż moje wynagrodzenie. Dlatego mogą mi dobrze zapłacić, bo drogo sprzedają moją pracę. Facet ciężko machający łopatą (kopie doły) a facet ciężka przycinający drogi ekskluzywny marmur do drogiego biurowca - to ludzie pracujący pewnie z takim samym wysiłkiem fizycznym. Ale facet który umie kopać doły jest mniej wynagradzany bo go łatwo zastąpić i ta prace ma małą wartość. Facet przygotowujący super-drogą elewację super-drogiego biurowca wykonuje coś co ma większość wartość FINANSOWĄ. Tak naprawdę nie liczy się co masz na dyplomie ani co masz w głowie. Tak naprawdę ważne jest co możesz zrobić/sprzedać z korzyścią finansową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co studnia jak nie ma wody
muszą być dobrze wynagradzani bo jak nie będą to się wkurwią i dupa a nie budowa będzie ;-) ciężka praca= świetna płaca, w ogóle mnie to nie dziwi. Dlatego prostytutki mają krótką karierę ale za to kupę kasy, która musi starczyć na całe życie, nie tylko na mieszkanie ale też terapeutę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem robolem
te 4500 mam za sprzatanie bogatych domow ale jak im sie sprzatac nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×