Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oszaleje!

dziewczyny ile jeszcze bedzie to trwalo, bo OSZALEJE!

Polecane posty

Gość oszaleje!

moj 13 miesieczny syn: - grzebie w koszu, wyjmuje z niego wszsytko co makas *wartosc* i ciaga po domu (tylko go spuszcze z oka), -lize tabletki do zmywarki (juz schowane), - wlazi na stol po krzeslach (stoja do gory nogami na stole), -prewraca stolik w duzym pokoju do gory nogami, no nie moze stac normalnie i juz, - rozlewa picie z kubeczka zamiast pic, wyciaga brudna bielizne z kosza, - grzebie po tysiac razy w tych samych szufladach, -wyciaga mi gary z polek i ciaga po calym domu, - przekreca kurki od kuchenki, - wstaje w krzeselku do karmienia - wdrapuje sie wszedzie gdzie tylko moze zarzucic noge.. wiecej jego wyczynow nie pamietam. BLAGAM- czy to kiedys minie (KIEDY?) bo ja OSZALEJE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szpindlerowy mlyn
nie wiem kiedy dokladnie mija bo nie pamietam, powiem Ci tylko, ze moja jak miala ok 2,5l byla rozgarnieta i bawila sie sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hshshhhh
Minie ale jeszcze nie teraz .. ;) Daj synkowi czas tak do 4roku.. narazie bedzie tak robił bo wszystko go interesuje.. :) takie własnie sa dzieciaczki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gluck:):)
a jakim cudem wstaje w krzesełku do jedzenia? wiesz co to szelki??? o tabletkach do zmywarki juz nawet nie pisze bo mi rece opadły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała czarna kawka 22
Mojej szwagierki syn nie robi takich rzeczy-jest aczej spokojny-np sam siedzi i sie bawi na dywanie przez 20 minut ma 16 miesiecy. W krzesełku do karmienia 30 minut sam posiedzi.-przy bajce przy jedzeniu. Jest normalnym zdrowym dzieckiem (na 25centylu wagi i 50 wzrostu chyba) . Ale jest poprostu spokojny. Ty masz w domu diabełka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszaleje!
jeszcze podnosi psu ogon i wyjada :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzieck osię nudzi i musi
sobie wynajdywać głupie zajęcia. Trzeba go zająć czymś ciekawym, ruchliwym, zminimalizujesz to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyleeeeeeee
a powiedziałaś mu kiedyś, że NIE WOLNO? Ja zauważyłam, że pozwoliłam córce grzebać w pewnych szafkach a w innych w których są słoiki nie. I w tych co może - grzebie ile wlezie, wyciąga, tłucze. Tych "zakazanych" nie otwiera. Mów do dziecka - tylko spokojnie, nie wtedy kiedy coś spsoci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaintrygowana sprawą
hehehe moja córka robi to samo:) nie wiem kiedy minie, chociaż przyznam bywa to uporczywe.Chociaż ja w większości biorę to na śmiech ( rozrabianie, wygrzebywanie smieci) .Co do wspinaczki gdzie tylko się da, czasami pozwalam pod czujnym okiem -asekuruje.Ale równocześnie pokazuje,że może sobie zrobić krzywdę gdybym jej nie złapała, przytrzymała.Jeśli wspina się kiedy gotuję w kuchni a ona siedzi w pokoju obok, upominam ją i zabraniam, czasami posłucha zajmie się czym innym, a czasami muszę ją parokrotnie wziąć sama. Najchętniej jednak grzebie w szafkach zwłaszcza w swojej komodzie, ile razy już układałam ciuchy nawet nie zliczę. Też jestem ciekawa kiedy ten okres minie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszaleje!
ja go zamykam w zsypie na śmieci jak jest niegrzeczny ale mąż to krytykuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żeby szybko
A cio ? Lośnie fasiolka i nie dajemy jus lady ? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaintrygowana sprawą
Już odezwało się stado wszechwiedzących i nieomylnych.Przecież nie da się być z dzieckiem w każdej minucie i sekundzie.W domu też coś trzeba zrobić, a w tym czasie dziecko np. maszeruje do pokoju obok ( przecież nie przywiążesz go na smyczy). Owszem, trzeba bardzo uważać i być czujnym, ale nie przesadzajmy.Dzieci mają tak różne pomysły,że dopiero po ich urzeczywistnieniu zdajemy sobie sprawę z ich realności.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszaleje!
odpowiem w taki razie w podobnym tonie co niektore wypowiedzi. w krzeselku wstaje bo nie jest to tanie krzeselko z ikei czy osiedlowego sklepiku z artykulami dla dzieci, tylko markowe, o ktorym wiekszosc z was moze tylko pomarzyc, gdzie nie ma szelek. radze sobie z nim swietnie, ale rowniez pracuje w domu, a nie zajmuje sie tylko dogladaniem dziecka i ogladaniem Klanu. zapytalam jedynie kompetentnych mam NA POZIOMIE, a nie idiotek ziejacym jadem na kazdym topiku, jak dlugo trwa ten trudny okres

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gluck:):)
osobo wyzej, jasne kazdy ma prawo do bledu..jak ci dziecko wypije kreta albo inny domestos to na pewno tak sobie bedziesz tłumaczyc:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszaleje!
dziekuje za konstruktywne odpowiedzi, ktore cos wnosza do tematu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość munniuu
ach:D:D:D:Dmarkowe....to wszystko tłumaczy:D mam nadzieje ze jak ci dziecko z tego markowego szitu wypadnie to producent zaplaci ci odpowiednie odszkodowanie:D co za tępa sucz z ciebie to az zal:D a te tabletki to pewnie ze szczerego markowego detergentu, dlatego lezały na widoku, zeby innym sie pochwalic:D:D:D:D idiotka z ciebie nie alda, szkoda dziecka ze ma taka tępa dzide za matke:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszaleje!
o *kreta czy inny domestos* to ty sie moja droga nie martw...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baba_z_gór
doczekasz się mój jeden na studiach, dwie w liceum a ja mam wolne, hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość burrberry fix
Markowe krzesełko mnie rozwaliło, litosci nie wierze ze mozna byc takim umyslowym trepem jak ty autorko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaintrygowana sprawą
gluck:):) Jeśli to było do mnie, to dla mnie rzeczą oczywistą jest,że tego typu specyfiki znikają z zasięgu rączek jak i wzroku dziecka. Dla Ciebie nie? Przed przyjściem na świat dziecka, przecież dostosowujesz mieszkanie do małego człowieka.Nieprawdaż?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gluck:):)
dla mnie rowniez, dla autorki jak widac niekoniecznie, a takie wpisy jak twoj swietnie usprawiedliwiaja jej glupote i bezmyslnosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trudno powiedzieć, bo mój też np lubi się nadal , a ma prawie 2 latka bawić garnkami, ale ja mu pozwalam, bo mi to nie przeszkadza, nie przeszkadzało mi takzę wysypywanie i wkładanie (i tak naokrągło) skarpetek z szuflady, śmieci i kociej kuwety nie ruszać nauczył się bardzo szybko, po prostu mówiłam że to jest brzydkie, ble - i załapał prawie od razu, niebezpieczne rzeczy typu płyny, proszki, tabletki do zmywarki mam pochowane więc nawet nie miał szans, na kurki od kuchenki reagowałam podobnie jak na śmietnik, a zresztą go nie interesowały - a na stolik do jedzenia mam nakładkę i kładłam mu na niej bajeczki, a od kiedy sam je to siedze z nim i z nim rozmawiam itp - a kiedy się już znudzi samodzielnym jedzeniem to kłądę mu bajki, puzlle, czy małe autka, samolociki itp i dokańczamy tak jesc mam wrażenie że Twoje dziecko nie robi nic złego, ani nic co by nie było normalne dla ciekawskiego rocznego dziecka, rzecz w tym gdzie Ty stawiasz granice, bo jakim cudem dorwał się do tabletek? i jeszcze taka moja uwaga, jełśi chcesz żeby ktoś CI miło odpisał, to nie zniżaj się poziomem do wrednych panienek i nie rzucaj tekstami że masz coś, czego możemy CI zazdrościć, bo sympatii tym nie zyskasz i nikt normalny CI nie odpisze, a trole i tak CIe będą atakować. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gluck:):)
gdyby autorka pomyslala, zamiast sapac o super ekstra markowym krzeselku-czym w moich oczach juz zblaznila sie zupelnie, gdyby poszukala zabezpieczen np na kurki od kuchenki, na drzwi szafek, zeby dziecko nie otwieralo, pochowala detergenty i po prostu zajela sie odpowiednio dzieckiem i dala mu odpowiednie zabawki to nie mialaby problemu..a tak-kolejna godzine albo dluzej spedzi na kafe wyzywajac innych od biedoty itd, zamiast cos zrobic konstruktywnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość są zabezpieczenia do szuflad
szafek, osłony na kurki w kuchence, na narożniki, do kontaktów.. poza tym to nie jest NORMALNE, żeby dziecko miało dostęp do śmieci czy chemii gospodarczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszaleje!
ja się nie martwię o kreta czy domestos bo to markowe detergenty i producent zapewnia że dla dzieci jak najbardziej bezpieczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d,dodmkdm
To ja wole krzeselko z ikei niz to Twoje markowe bo przynajmniej ma szelki. I zacznij dziecku zakazywac. A co do tabletek to gratuluje wyobrazni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorkiiii
ty za to nowobogacka kretynko mozesz pomarzyc o rozumie i grzecznym, madrym dziecku widac yntelygencje bachor odziedziczył po tobie:d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×