Do osób, które mają koty! Mam kilka pytań.

A żwirku używam najtańszego,5zł za 5 kg:-D Mój teraz się na rurach od centralnego grzeje:-D

jfurkks, o wiele wiecej ścierwa bywa w środkach komunikacji miejskiej, w marketach i innych publicznych miejscach nie trzeba mieć zwierząt by czymś sie zarazić, wystarczy nie myć rąk

trzeba być ignoranetem by nie wiedzieć że np pasożytami mozńa się zarazić jedząc niezbyt dokładnie wypłukaną sałatę czy rzodkiewki.... mozńa nie mieć zwierząt w domu a i tak mieć różne pasożyty

"choroby odzwierzęce to powazny prpblem - dzieci zarazaja sie bo rodzic e-gówna ścierwa śmieci -debile -sprowadzja zwierzeta do domu" a czym takim może zarazić się moje dziecko, gdy łapa mojego kota nigdy nie staneła na dworze?? nigdy nie chodził po dworze, nigdy nie jadł surowego mięsa, nigdy nie miał kontaktu z innymi zwierzętami

u mnie zawsze jak byłam mała to były zwierzęta i na zle mi to nie wyszło... miałam kontakt z psami , kotami i to na wsi wiec nawet nei wszystkie były szczepione i zyje :)

Nie zwracajcie uwagi na tego co się tak spina:O Nie warto.

"Gourmet akurat ma taki sam skład jak karmy mokre dyskontowe za złotówke, lepiej dopłacić i kupić Sheba w której zawartość mięsa wynosi 40%, w Gourmet 4%" powiedz to mojemu kotu, który sheby nie tknie i może piszesz o saszetkach, ale gourmet diamant w puszkach, to ma 45% ryby w składzie. zresztą nie karmię kota tylko puszkami- kupuję również mięso w sklepie, które ma 100% mięsa w mięsie :) cóż kotek ma swoje fanaberie i najbardziej lubi 2 smaki diamant- pewnie dlatego, że kosztują 4 zł za 85 g, a to złośliwe bydlę

tzn ja oczywiscie jestem za szczepieniem itd ,ale nie rozumiem takiego glupiego gadania , uważam ,ze jesli zwierze nie jest jakies agresywne to nie ma przeszkód żeby je trzymac jak sie ma dzieci

popczytajcie -se fachowa litareture-nawet zwierze co nigdy z domu nie wychodzi moz e zarazic domownikow chorbami odzwierzęcymi -choc ryzyko jest oczywiscie duzo mniejsz e niz gdy zwierze wychodzi z domu- kto ma zwierzeta przy dzieciach ten jest gównem a nie rodzicem

Haha:-D Wybredna bestia:P Mój wiele rzeczy lubi bardzo, jest dachowcem:) Mam pytanie ile was kosztowało szczepienie na koci katar itd?

nic innego tylko gotowane mięsko ,albo saszetki whiskas ,ale to ja go tak rozpusiłam wiec sama jestem sobie winna :P

jfurkks domowy kiciius moz e zarazic tokspolazmoza, toksokarozą , choroba kociego pazura- trzeba byc gownem i ścierwem by miec zwierzeta przy dzieiciach a tobie kto krzywde zrobil ze tyle jadu w tobie??? mysl, to nie boli... jak domowy kot moze kogos zarazic???? skad by sie sam zarazil, z powietrza???? a dzieciaki moze w sterylnych warunkach chowac, przeciez moga sie czymkolwiek zarazic wszedzie...

SE poczytamy a ty naucz się pisać :) bo póki co ty pokazałeś/łaś jakim imbecylem jestes

napisalam Ci to na poprzedniej stronie :)

Wydajemy ze 30-40 zł, nie więcej. Ma 14 lat. Pers. Benek. Tylko sucha karma PURINA, bo nic innego nie je. Na weterynarza praktycznie nic, bo nie choruje, a pazury obcinamy sami.

np suchej karmy nie zje i koniec ;) i musi miec jeszcze rozcienczane zageszczone mlego gostyn bo zwykłego mleka juz nie chce :P

o rany julek - to jest jeden z ignorantów, który mysli, ze kot rodzi sie ze wszystkimi mozliwymi chorobami z tokso na czele. drogi pieniaczu - kot żeby móc zarażać nasze niewinne dzieciątka toksoplazmozą najpierw sam musi się nią zarazić: jedząc surowe mięso lub wejdąc w kontakt z odchodami chorego zwierzęcia

Mam 3 lenie w domu. Rasa różna. Jeden to kot niby Rosyjski ale ma złote oczy i jest cały biały. Drugi dachowiec cały czarny i kocica tri kolor. Koty są mało problemowe. Nie trzeba aż tak nimi zajmować się. Kota należy wysterylizować lub wykastrować. Samiec może znaczyć terytorium. Jednak są przypadki, że tego nie robi jak wychodzi na dwór. Kotkę należy wysterylizować żeby nie miała raka sutków itp. Kotki mają ruję i bardzo się wtedy męczą jak są niewychodzące. Poza tym na co ci małe koty. Wyprawka dla kota to trochę wydatek Kuweta ja mam zamykaną i sprawdza się. Ma pochłaniacze zapachu i nie śmierdzi w domu. Koty też nie wysypują aż tak dużo żwirku Żwirek marki Benek drobny zapachowy. Do tego są też pochłaniacze lawendowe i leśne tej samej marki. Są też żwirki marki Benek gdzie są grubo...... Jedzenie to Purina. Czasem kupuję royala ale to czasem. Na trzy koty i psa nie było by mnie stać. Drapak, miki no i wyzyty u weterynarza. Trzeba co jakiś czas kota odrobaczyć, zaszczepić

madry rodzic nie gra w ruletke-czy zwierze sie zaraziło czy nie -tylko po prostu go nie ma

jeszcze jedno jfurkks - jadłes kiedys tatar? gratulacje, byc moze zaraziłeś się toksoplazmozą. jadłeś ser pleśniowy z mleka niepasteryzowanego - gratuluję byc moze złapałeś listeriozę :D ale broń Boże nie dotykaj kotów!!! :D bo spotka cię jeszcze cos gorszego

jfurkks - matko, co za pierdy piszesz! wez wiadreko, lopatke i idz babki z piasku porob...

mądry rodzic nie zabiera dziecka na plac zabaw bo do piaskownicy mógł narobić zarażony toksoplazmozą zwierzopotwór mądry rodzic nie wypuszcza dziecka z domu bo psy sasiadów chodza po klatce schodowej roznosząc wszelkie mozliwe choroby odzwierzęce mądry rodzic trzyma dziecko w izolatce!! :D

ja nie jem miesa i mleka nie piij e-od dawna bo mnie brzydzi

jfurkss- gówno i ścierwo to ciebie robiło- mam nadzieję, ze ta pusta kurwa co ciebie wychowała już zdechła

Transporter ale solidny. Koty z reguły nie lubią wożenia samochodem, choć są takie co same pchają się do samochodu i chcą jechać. Mleko dostają łaciate żółte. Czasem dostaną świeżą rybę. Możesz kupić kotu też kocią trawę, którą może sobie skubać. Moje w niej spały, a skubały Jukę. Bardzo dobrze sprawdza się puste kartonowe pudełko. Wtedy radość u mnie w domu jest duża. Każdy kot chce tam spać. Jeden wyjdzie z pudełka to następny wchodzi.

nie w izolatce tylko minimalizuje ryzyko- lepiej chyba wydac kas e na dziecko lub siebie niz zwierze-a piaskownice s a potwornie zasran e prze z zwierzeta -wiec lepiej dziecka tam nie puszczac-zwierzeta sraja leja i rzygaja-a kto skazuj e swe dzieci na sprzatanie po zwierzwetach a są bestie co sraja i leja po cąłym domu- -temu powinno wydłubac sie oczy łyżeczką jak jajeczko -bo to super łatwa okazja do zarazenia sie ajkims syfem

a ty sam będziesz zdychać w męczarniach ogormnych caly zafajdany:) tacy jak ty tak własie kończą. założę się tępy smrodzie, ze jesteś zawszonym brudasem

żebyś zdechł kanalio- oby jak najprędzej

jfurkks- a ty wiesz ile chorob można złapać wychodząć na dwór? albo korzystając z publicznej toalety? na twoim miejscu bym nie wychodzila z domu bez ochronnego kombinezonu i maseczki . serio wiesz ile róznych zarazkow i groznych bakterii jest np w centrach hanlowych? ilu chorych ludzi mijasz codziennie na rózne choroby?

bardzo lubię koty mam jeszcze jedną kotkę, wysterylizowaną, domową, odrobaczaną i nie ważne czym mnie zarazi, uwielbiamy ją i nigdy nie skrzywdzimy! ma swoje legowisko, nie wchodzi do łóżek, na kanapy..