zna się ktos na przkluwaniu uszu?

Przekłułam(przekułam?) sobie ucho w chrząstce tydzień temu, ale mam wrażenie, że jest on za krótki i uciska mi ucho i przez to boli. Będę mogła kupić jakieś inne kolczyki dopiero za kilka dni. Myślałam, żeby tą metalową zatyczkę z tyłu wyciągnąć i dać taką gumową z innych kolczyków, myślę, że byłaby ona luźniejsza. Myślicie, że mogę tak zrobić, czy będzie to miało zły wpływa na gojenie?

Próbowałam wyjąć tego kolczyka, ale nie umiem :o boli jak cholera :o

jest tu ktoś?

sama sobie przekłuwałaś? (przekuwa to raczej kowal :-) ) kiedyś, gdy się w domu przekłuwało to w uszach przez 2 tygodnie nosiło się "obrączki" ze zwykłej nitki, tak więc jak przetrzesz tą plastikową nakładkę spirytusem to nie powinno się nic stać gorzej jest teraz bo drażni Ci ranę, ja przekłuwałam u kosmetyczki i nie miałam żadnych problemów -musiałam przemywać wodą utlenioną i ruszać kolczykiem (tylko na mnie wszystko się goi jak na psie) (nie wiem czy można w takim stadium smarować maścią tribiotic-są w małych saszetkach, bo przy innych ranach przyspieszają gojenie, a czy w tym przypadku nie będzie działać bardziej na zarastanie niż na samą ranę-ale jak będziesz poruszać kolczykami to możnaby spróbować)

przekłuwałam u kosmetyczki, ale dała chyba zły kolczyk po prostu. Wymyśliłam, że dam tą gumową zakrętkę, bo już żadnego pomysłu nie miałam, a chcę mieć dziurkę. A myślicie, że będzie ona spadać? W ogóle nie potrafię tej metalowej zdjąć :o

ten tribiotic chyba też wypróbuję, w sumie nie mam nic do stracenia

ale jak to nie możesz zdjąć? brzmi to dość drastycznie- żeby Ci nie wrosła w ranę, a może masz małą odporność na ból? i panikujesz? nie wiadomo czy będzie spadać, to zależy przecież od rozmiaru,właściwie plastikowe zatyczki są stosowane w kolczykach wiszących, myślałąm że już spróbowałaś i pasuje, tylko nie wiesz czy sobie nie zaszkodzisz, więc dlatego pytasz kolczyki u kosmetyczki są ze stali chirurgicznej, żeby zminimalizować alergię,nie mam pojęcia czy różnią się długością (muszą pasować do pistoletu) , nie wiem co Ci poradzić- pójdź do kosmetyczki i pokaż- to nie jest tak, że zrobiła i już za nic nie odpowiada- jeśli źle dobrała kolczyk- niech da inny

boli strasznie, nie potrafię zdjąć ten nakrętki :o

Nie wsadza sie absolutnie w takie miejsce w takie przekłucie kolczyka z zatyczką, ropa i osocze itp nie ma po czym spływa i jak tego goic.... Tribiotyk ale gora 5 dni, kolczyka teraz nie zmienisz na normalnego jak i nigdy za mała dziurka... Ludzie takich kolczyków nie robi sie u kosmetyczki! Chrząstka bedzie sie babrac kolo miesiaca

ten kolczyk jest po prostu mały, ucho mam czerwone od tygodnia, myślałam, że tak mam być, a jak próbuję zdjąć tą nakrętkę to boli strasznie :o

bywa, ze spuchnie i to baardzo, każdy ma inny organizm. z czego masz ten kolczyk? mam nadzieje, ze to amelinium, złoto czy srebro. powinnaś miec konkretny kolczyk ze stali chirurgicznej. Jesli Ci nie zal przekłucia , to wyciągnij, ale nie licz, ze włożysz go z powortem. kup tribiotic (saszetka 1.30) i smaruj kilka razy dziennie. Pilnuj, zeby włosy nie miały dostepu, bo dopiero się posrasz, jak Ci się coś zaplącze. i broń boże nie dłub.zobaczysz, po dwóch/trzech dniach smarowania bedzie różnica. i nasepnym tazem, nawet ucho przekłuwaj w studiu percingu, nie u lampuciary po zawodówce z certyfikatami z Pcimia Dolnego

Pistoletem można robic tylko 3 pierwsze dziurki w płatku ucha, sama sobie podziękuj

że to nie amelinium, zloto...*

nie wiedziałam, że nie wolno chrząstki przekłuwać pistoletem, dowiedziałam się po fakcie, a myślałam, że kosmetyczka wie co robi :o nie wiem z czego jest ten kolczyk. dopóki nie próbowałam tego kolczyka ruszyć, to nie ropiał ani nic, dopiero teraz zaczął jak próbowałam go zdjąć

Bo Ci sie cala ropa zablokowała tam... patyczkiem od ucha to namocz troche, żeby ta stara zaschnieta ropa odmokła, posmaruj tribiotykiem poruszaj troche i postaraj się to zdjąc. Sama nazwa kosmetyczka wskazuje ze zajmuje sie ona czyms innym...

ale trzeba ruszać, żeby była dziurka, bo tak ciało zarasta wokół kolczyka , może właśnie w tym problem, a nie w za małym kolczyku

ale ja ruszam! 3 razy dziennie przemywam i przekręcam, ale myślę, że on jest za ciasno ściśnięty

nie traktuj tego czasem wodą utlenioną. raz dziennie przkeręcaj , ale delikatnie, więcej nie męcz, bo się nigdy nie zagoi. i koniecznie tribiotic, jest skuteczny. mam kolczyki w nadgarstkach one non stop są narażone na uszkodzenie i w lewej ręce non stop coś mi się dzieje, bo jestem pierdoła i w dodatku mankutem. wystarczy, że raz przesmaruje i już jest ok. i pilnuj, zeby osocoze ci tam się nie zafgnieździło, bo blokuje. najlepiej póki nie masz maści rano patyczkiem, a wieczorem tyle, co podczas kąpieli namoknie.

kolczyki w nadgarstkach? nigdy nie widzialam czegos takiego, gdzie dokladnie? nie przeszkadzaja? dobrze sie goily? dobrze sie trzymaja?

http://images.google.pl/imgres?q=kolczyk+w+nadgarstku&num=10&hl=pl&sa=G&biw=1024&bih=451&tbm=isch&tbnid=3tGP68rdXJjGfM:&imgrefurl=http://szafiarenka.pl/48/4591773/piercing-pokaz-gdzie-masz-kolczyk-galeria-cz1.html&docid=cCFAugIcyXf68M&imgurl=http://img.photobucket.com/albums/v237/joinka/piercing.jpg&w=700&h=467&ei=J4V1UJ7ZHM2Shge_5IGwBw&zoom=1&iact=rc&dur=6&sig=102466175773363727408&page=1&tbnh=100&tbnw=151&start=0&ndsp=12&ved=1t:429,r:7,s:0,i:119&tx=343&ty=268 cos takiego. tj mówiłam, lewa reka czasem się babrze, ale niezbyt specjalnie. posłaabym swoje zdjęcie, ale musiałabym na fejsbuka wchodzić. ja akurat mam dalej od kostki, która wystają i mam szeroki rozstaw. goiło się dobrze, chyba dlatego, ze mnie się piercing wspaniale goi i już mam w zanadrxzu kolejną parke do przekłucia, ale to już nie nadgarstki.

a ja myślałam, że te nadgarstki to masz na wylot :-)

w jakim sensie na wylot? że wbite od góry a przykręcone od dołu? nie no, modyfikacja taka już totalnie hardkorowa mnie nie kręci na tyle, by na swoim ciele tego próbwać. kocham piercing i kłuję się od lat. może nie aż tak hard, ale dla reszty świata miejsca, które wybieram takie są. teraz szyja i biodra:)

byłam u tej kosmetyczki, bo jak wyciągnęłam tego kolczyka, to dopiero sobie uświadomiłam, że ucho go tak jakby 'zassało'. Powiedziała mi żebym poczekała aż się zagoi i wtedy mam przyjść i ona mi to przekłuje znowu.Tylko zostanie chyba blizna, prawda? No i ona chce to przekłuć znowu pistoletem, więc nie wiem. Iść?

jak myślicie?

ja ci radze - lepiej zostaw te uszy w spokoju i ich nie przekłuwaj więcej