Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mama 5 latki!!!

Moje dziecko nie radzi sobie ze swoimi emocjami ;-(( Pomoccy!

Polecane posty

Gość Mama 5 latki!!!

Ja pomóc swojej 5 letniej córce ? Chodzi o to,że ona chyba nie radzi sobie z nowymi sytuacjami, jakimś stresem . Gdy już się do czegoś przyzwyczai to jest w porzadku,ale gdy ma nastapic jakas nowa sytuacja to potrafi się w nocy zmoczyć,nie jesc juz wczesniej przed tym wszystkim. Np w piątek byłam z nią u alergologa, pierwszy raz a ona cały czwartek i połowe piątku ( do wizyty ) nie jadła praktycznie nic, a przed wyjsciem zaczęła płakać , zmoczyła się a u lekarza tak płakała że aż zwymiotowała. Tak samo było przed pójsciem we wrzesniu do przedszkola,pierwsze trzy tygodnie to był cyrk budziła sie noc w noc z płaczem , moczyła się . Byłam z nia u psychologa ale powiedział , że trzeba tylko duzo z nia rozmawiac,tłumaczyć . Dodam,że u nas w domu nie ma krzyków , czy awantur,dużo z nią rozmawiamy i tłumaczymy jej wszystko przed kazda nowa sytuacją . Jak jej pomóc ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama 5 latki!!!
Niech ktoś coś doradzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama 5 latki!!!
Podnoszę,może ktoś coś pomoże ? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fisherowa....
Masz strasznego wrażliwca w domu. A moze jej nie uprzedzac duzo wczesniej o roznych sprawach, tylko ze tak powiem bardziej w ostatnim momencie, jak wejdzie na gleboka wode, to może bedzie jej paradoksalnie latwiej, niz jak ma to wszystko przezywac w sobie duzo wczesniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość japsycholozka
twoja corka to histeryczka, ale tak ja wychowalas. Musisz coś z tym zrobić, bo dziecko sie tylko meczy.... Niech czesciej sie smieje, bawi z wami, jak najwiecej poznaje, no nie wiem, zwierząt w zoo, bajki w kinie, teatrzyki, spacery po parku - tam tez sa zwierzeta, kasztany i nowe doznania. Wysil się, atakuj ja nowosciami! Niech nauczy sie, ze NOWE znaczy fajne, zabawne, ciekawe, DOBRE, bo teraz ona mysli zupelnie inaczej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fisherowa....
A poza tym to taki charakter, tak jak powiedziala psycholog - duzo rozmawiac i podkreslac, ze nie taki diabel straszny, zeby sie nie przejmowala, bo nie ma czym itd... Mozesz tez z nia odstawiac rozne scenki - z przedszkola, z wizyty w gabinecie itp... Ja tez tak sie wszystkim przejmowalam jako dziecko, zlewke zaczelam robic dopiero jako dorosła... to trzeba w sobie po prostu wypracować....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama 5 latki!!!
No ona jest strasznie wrażliwa,nawet nie wiem czemu,my z mężem to dwa typoe " ognie " , nigdy nie byliśmy tacy jak ona.. Tak to ona jest komunikatywna,lubi dzieci , potrafi sie z nimi dogadać,ale ona sie boi zmian.. Kiedyś też próbowałam zrobić tak żeby isć z nią na "spontana" ale nie wyszło to dobrze,jeszcze gorzej było :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polllllllllllllacia
to objawy fobii społecznej, tez na to choruje od 9 lat, mam33 lata i tez sobie słabo radze, a co dopiero dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama 5 latki!!!
No to wychodzi na to,że moja córka jest źle wychowana,tak ? :O Ale my się naprawdę dużo z nią bawimy,dużo czasu z mężem z nią spedzamy,bo mamy stabilne godziny pracy, do 15 a potem juz cały czas jestesmt z nią . Dużo z nią jeździmy na rózne wycieczki ,sporo czasu spędzamy z przyjaciółmi i ich dziećmi,ale tam nie ma problemu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fisherowa....
tak małe dziecko moze juz miec fobie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fisherowa....
Ale ona boi się KAZDEJ zmiany (np. wyjazd na wakacje tez źle przeżywa?) czy tylko takiej bardziej stresujacej, jak lekarz, przedszkole?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama 5 latki!!!
Ale dlaczego ona ma tą fobię ? Przeciez my jej nigdy nie izolowaliśmy od dzieci od ludzi , Jak miała rok poszła do żłobka,potem do przedszkola.. Non stop miałai ma kontakt z równieśnikami w żłobku/przedszkolu i poza nimi.Jak mogę jej pomóc? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama 5 latki!!!
Takiej bardziej stresującej , ale to i tak jest bardzo uciążliwe i chcielibyśmy jej pomóc,bo ona sie męczy a my z nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama 5 latki!!!
Ale np . z tym lekarzem to tłumaczyliśmy jej kilkanaście razy,że pani doktor ją tylko obejrzy , ale ona się u niej tylko zanosiła płaczem nawet gdy ta jej jeszcze nie dotknęła , całą wizyte się darła , a na koniec jeszcze zwymiotowała . :O :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polllllllllllllacia
kwestia wrazliwosci i kompleksów. ma dwoje silnych, rodziców, moze przytłaczacie jej osobowosc? radze z córka jak najwiecej wychodzic do ludzi, zadnych leków i wizyt u psychiatry, tylko systematyczny kontakt z ludzmi, w tym z rowiesnikami moze jej pomóc, bo widze ze ma ona uwarunkowane juz złe reakcje na stres, trzeba nauczyc ja nowych, własciwych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama 5 latki!!!
Ale tak jak pisałam ona ma ciągły , codzienny ( no chyba,ze jest np chora ) kontakt z dziećmi . My nigdy jej nie wyśmiewaliśmy,nie zmuszaliśmy do czegoś , nie robiliśmy nic na siłę ( no chyba ze np potrzebna była wizyta u lekarza-ale to dla jej zdrowia ) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polllllllllllllacia
dobrze, żeby było tych nowych sytuacji w jej życiu jak najwięcej, przy czym nie należy robić z tego jakiegoś wydarzenia, tylko po prostu polegać na spontanie ludzie z fobią społeczną planują każde wyjście, układają w głowie scenariusze i umierają z nerwów może potrzebne jest w waszym życiu więcej spontaniczności, mniej planów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama 5 latki!!!
Ale jak ja mam zachować się jak np. będe jechała z nia do lekarza,ona zobaczy,ze parkuje przed przychodnią i co mam ja siłą ciagnać do tego lekarza? Nie ptarzec na to,ze ona sie drze i opiera? A u lekarza co? Siłą ją rozbierać,trzymać żeby lekarz,czy lekarka mogli ją zbadać? Przecież to ze bede wszystko siła robic to tez raczej dobrego skutku nie przyniesie ? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama 5 latki!!!
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też Mama 5 latki
Kurcze gdyby moje dziecko mi takie sceny odstawiało to dostałoby w tyłek i tyle . Strach swoja drogą,ale rozwydrzenie swoją! :O Co to znaczy,że ona do lekarza nie będzie szła? Bo co bo płacze? Niech wyje! Ale lekarka musi ją zbadać ! Przeicez to dla jje zdrowia,ale od tego jestes Ty autorko!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama 5 latki!!!
Też mama 5 latki - fajnie,że masz takie idealne dziecko,które niczego się nie boi,jest zawsze grzeczne i miłe. Ale moje dziecko nie jest rozwydrzone!! To,że ona się boi to nie znaczy,że ejst rozwydrzona czy nieposłuszna. Taak napewno jak jej przyleje w tyłek w takiej sytuacji to sie na pewno uspokoi,jasne . :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama 5 latki!!!
Podnoszę,moze ktoś jeszcze coś doradzi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może Wy po prostu ciągle gadacie o lekarzu,przedszkolu czy innych nowych rzeczach.Skoro widzisz że Twoje dziecko tak przeżywa to po cholerę mówić jej o tym z takim wyprzedzeniem.Powiedź godzinę,max dwie przed wizytą np.u lekarza, ze do niego idziecie.Jeśli dziecko się zestresuję to "TYLKO" godzinę a nie dwa dni :o! Kolejna sprawa że 5 latka to już takie dziecko co więcej rozumie i czasami dziecko trzeba przywrócić do porządku kiedy wpada w histerię.Nie mówię o krzykach czy biciu.Ale nie pozwolić sobie wejść na głowę,bo kiedyś wpadniecie na taką osobę co opierdzieli Ciebie i dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale bzdury opowiadacie! Autorko! Twoje dziecko jest wyjatkowo wrazliwe. Sluchaj psychologa. Przygotowuj dziecko na nieznane sytuacje. Spokojnie informuj co ja czeka z dzien czy tydzien, odgrywaj podobne scenki z misiami i lalkami np. u lekarza. Przekonuj spokojnie, ze to normalne sytuacje. Nie rob wielkiego halo, mozesz obiecac cos fajnego jako nagrode. Dziecko nie jest rozwydrzone, a sponataniczne podejscia to stresujacych sytuacji wywolaja jeszcze wieksza panike. I staraj sie nie dac po sobie poznac, ze ciebie tez stresuja sytuacje,gdy dziecko placze, moczy sie itp. Trzeba to kwitowac" nic sie nie stalo, wszystko bedzie dobrze". Badz spokojna i konsekwetna. Z wiekem, twoja corka bedzie sobie coraz lepiej radzic ze strachem przed nowymi rzeczami. Pozwol jej tez probowac nowych rzeczy, na ktore ma ochote, na placu zabaw czy w domu i chwal, ze sobie z nimi swietnie radzi. Wiem, co pisze, bo mam w domu podobna panikare.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×