Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dassadDD

Oto zdjęcia mojego mieszkania - jak obiecałam. Czy teraz dalej twierdzicie...

Polecane posty

Gość dassadDD

...że mam luksusy? http://i46.tinypic.com/nmnvwg.jpg http://i50.tinypic.com/2r4nztl.jpg http://i50.tinypic.com/chl6x.jpg http://i45.tinypic.com/2j15rvt.jpg http://i48.tinypic.com/m82og1.jpg http://i50.tinypic.com/359ycy0.jpg http://i49.tinypic.com/2m63gns.jpg http://i49.tinypic.com/3149x5e.jpg Chodziło o to że wysłałam pismo do UM o pilna zamiane mieszkania z powodu zaawansowanego grzyba (tak mi poradził pewien pan z zarządu budynków komunalnych). Tu na kafe mi pisali że już wyciągam łapy po mieszkanie a wielu ludzi moze pomarzyc. Mieszkam tu od urodzenia z corka i rodzenstwem. Czy wedlug was to sa normalne warunki? Kamienica ma ponad 100 lat a zarządzający budynkiem przyczynili sie w 80% do takiego stanu mojego mieszkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erewrew
ale robisz cokolwiek z tym grzybem zeby go usunac? Tzn co robiłas, przeciez z tym się walczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość los we własne rece
braciak wynajmował w stolicy kwadrat w kamienic z grzybem ale nie tak zaawansowanym 80% mniej. i nabawił sie astmy. teraz jak gdzies kima u kogos kto ma grzyba to sie dusi dostał taki wziewny specyfik. jak jest gites w domu u kogos i teraz u niego to w ogóle tego nie potrzebuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mammmmmmm
o kurde nie wierzę że człowiek może mieszkać w takich warunkach..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość los we własne rece
nic nie zrobisz , trzeba suszyc fundamenty i sciany profesjonalnym sprzetem. pozniej ocieplic , wymienic stolarke i opalac ogrzewac, udroznic wentylacje ... kurwa do rozbiurki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dassadDD
Używałam różnych preparatów, ale np jakies 5 lat temu to sie zaczeło jak zarząd budynków zwlekał miesiąc czasu na wymiane uszczelki w piwnicy która była zalana. Teraz zasypali kanał który był pod moimi oknami gdzie jest największe wgłębienie i podczas ulewy mam pod oknami powódź. Zanim to wsiąknie w mury i wyparuje minie ponad tydzien. Nie idzie ogrzac tego mieszkania to druga sprawa. Okna mają ponad 25 lat. Są spruchniałe i robią sie dziury. Rok temu złożyłam pismo o okna i w tym roku byłam sie o nie upomniec to powiedzieli że minimalny czas oczekiwania to 11 lat. Pan z zarządu z którym rozmawiałam był w szoku jak mu pokazałam te zdjęcia i wgl że jak te baby mogły mi kazać czekać 11 lat na wymiane okien. Kto ma takie mieszkanie jak ja? Ściany się zewsząd sypią, w pokoju tapeta jest mokra do połowy, podłoga sie ugina, ciuchy schną ponad tydzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość los we własne rece
gdzie takie chaty komunalne gdzies na slasku ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dassadDD
Śląsk - Mysłowice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim rodzicom kiedyś dach przeciekał i zrobił się grzyb po naprawie matka kupiła pewien specyfik parę razy popryskała i znikło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erewrew
Ale bredzicie.... :) Ja tez miewam problem z taką plesnią, zaczęło sie od tego, kiedy zrobiłam raz malowanie w listopadzie, a kuchnia była nieogrzewana pózniej w zimę.... kupiłam PUFAS, spryskałam scianę, która była cała czarna, cała. Wszystko zeszło i po plesni ani sladu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dassadDD
wstawiłam zdjęcia bo chce znac waszą opinie na temat tego mieszkania. od wrzesnia jestem z corka przeziebiona i nie mozemy sie wyleczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość los we własne rece
taa u mnie tez znika. latem jest gites, zima wentylacja nie nadaza odprowadzac i robi sie na suficie nad suszarka grzyb w łazience. pryskam płynem wczarnej butli i jest ok . ale to grzyb nalotowy jakis a nie przemocznye sciany !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chłopak młody
A moze tak do roboty byś poszła, wzięła z chłopem kredyt i popracowała na swoje ? Tylko łapy umiesz wyciągać po kasę podatników- bo komunalne mieszkania to NASZE WSPÓLNE PIENIĄDZE ! Mieszkasz tam tyle lat i brak ci motywacji ? WSTYD !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dassadDD
Moje ściany są wszędzie mokre. Mam 67 metrow mieszkania. Kuchnia + 2 pokoje (kazdy po 25 metrow). Tylko w jednym pokoju jest piec kaflowy, przy drugim idzie rura od pieca z kuchni. Nie tylko ja mam ten problem bo reszta sasiadow tez. Ale moje mieszkanie jest najbardziej poszkodowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość los we własne rece
to grzyb .. nie mam dobrych wiesci . nie wyleczycie sie . najpierw katar pozniej pokaszliwanie. efekt koncowy astma. dojdzie uczulenie jakies, skora bedzie swedziec itd. musicie spierdlalac z tej chaty. ale kuamm ze nie ma cieie gdz i tu koło sie zamyka. proponuje pojsc na całosc. jutro zapierdalasz do UM mowisz ze jak sprawy nie rozwiaza w dwa dni to idziesz do lokalnej gazety, pozniej do telewizji. bo chorujecie i td a zima sie zbliza. nie masz wyjscia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erewrew
no widzisz, ja mieszkam w domku, i tez mam stare okna, i zadna spółdzielnia mi ich nie wymieni. Widac, że macie kompletny brak kasy, tynk wszędzie odpada, mieszkanie jest w tym stanie bo jest skrajnie zaniedbane, z bojlera pewnie cieknie, itp. O mieszkanie trzeba dbac inaczej popadnie w ruinę, dostaniecie nowe, nic nie będziecie w nim robic 15 lat i napiszecie kolejne pismo z probą o inne... :( A co do zrodków so pryskania to działa tylko PUFAS, inne nic nie dają. Kupic pufas, pryskajcie regularnie i plesni zejdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawictwo pospolite121
nie pomoge ci bo nie mieszkam w starym budownictwie i nigdy nie bylo u mnie grzyba ale wiem ze jak jest grzyb : to trzeba duzo wietrzyc mieszkanie - otwierac okna i pryskac w grzyba ACe albo domestosem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wspolczuje Ci, strasznie to
wyglada, a najgorsze ze wlasciciel nic z tym nie robi :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dassadDD
Mieszkałam tu z ojcem alkocholikiem a mieszkanie było speluną. Odechciewało się żyć. Ale ojciec zmarł 1,5 roku temu i jakos powoli to wszystko ogarniamy. Niestety z mokrymi ścianami nic nie zrobie. W tym mieszkaniu mieszkała moja babcia, potem przeszło na ojca a teraz mieszkamy my. Aktualnie jestem 4 mies bez pracy i skonczcie takie glupie gadanie o podatkach bo jak pracowalam to podatki tez odprowadzalam i jakos sie nie wykłucam że mops z mojej kasy sponsoruje meneli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erewrew
no to macie pretensje do spółdzielni o ojca alkoholika? To oni was powinni obciązyc karą, za zniszczenie mieszkania, jacy ludzie sa nieraz bezczelni, nie wiem skąd uwazacie że wam się wszystko nalezy? Jakby to był wasz domek, to zazadalibyscie innego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chłopak młody
Mieszkanie komunalne przechodzące z pokolenia na pokolenie- źle to świadczy o całej rodzinie. Z takich miejsc się ucieka, a nie zakorzenia w patologii. Współczuję Ci tych warunków, bo nikt nie powinien w takich żyć, ale jednocześnie wkurzasz mnie ! Uciekajcie stamtąd, bp poumieracie na płuca !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dassadDD
A co mam zrobic skoro fundamenty są przegnite? W latach 80-tych ten budynek był przeznaczony do rozbiórki ale nie wiem czemu sie wstrzymali z tym. Bojler mam dobry,kupiłam w tamtym roku. Sprzet agd tez nowy. Meble z pokoju trzeba było porąbac bo pleśniały a pod telewizorem uginała sie półka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erewrew
co dzień, nawet zimą, powinniście wietrzyc, otwierac szeroko okna, na kilka minut. Ogrzewac odpowiednio, okna stare tez idzie uszczelnic jak się przyłozy, ale ludzie wolą narzekac, mam znajomych w starej kamienicy płaca za pgrzewanie mieszkania 120 m 5 tys, nie maja kasy, a jak przyszłam to szpary ogromne, jedna szyba wybita.... Nie mogłam się nadziwic,,,, ale ty pewnie napiszesz do spółdzielni zeby ci przyszli uszczelnic okna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dassadDD
My zniszczyliśmy mieszkanie? To raczej z ich winy. Gdyby dbali o budynek to nie byłby w takim stanie teraz. Kupowałam juz tyle preparatow na grzyba ale nic nie pomagało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erewrew
a co z sąsiadami, kazdy ma mieszkanie w tym stanie? Bo, sory, ale twoje wygląda po prostu jak melina, więc ciezko stwierdzic czy to przez fundamenty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dassadDD
Z oknami to miesiac temu jako tako uszczelniłam na ile sie dało. W lato okna praktycznie nie były zamykane nawet wieczorem. A mam wrażenie że gorzej jest mokro niż jak była zima

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erewrew
z okien poodpadała farba, dlaczego tego nie zeszlifujecie i nie pomalujecie??? Jezu.... Jak ja bym robiła podobnie, to bym musiała się wyprowadzic z domu 15 lat temu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×