moje humory a związek

Witam, chciałabym się dowiedzieć czy ktoś miał podobnie. jestem z moim chłopakiem 9 miesięcy i przez ostatnie miesiące mam jakieś dziwne "fazy". są takie dni (w sumie jest ich wiekszość), że myślę, że chyba go nie kocham, nie dam rady z nim być, denerwuje mnie a innym razem mam jakies "napady" czułości. chcę go przytulać, byc blisko niego itp. czy to można nazwać miłością czy to nie ma sensu wg was? nie wiem czy dam radę być z kims z takimi moimi humorami... :(

Jesteś kobietą, to jest w Twojej naturze :P Ale jak jesteś z Wawki to pomogę Ci rozwiać wątpliwości czy chcesz z nim być ;)

faceci tez maja swoje humorki;)

Nie jestem z Wawki :P Wiem, że faceci maja swoje humorki, ale na szczęście mój nie ma takich jak ja :P zastanawiam się czy jeśli ktoś prawdziwie kogoś kocha to ma takie dziwne wątpliwości jak ja? Wydaje mi się, że nie nadaję się do bycia w związku albo to jeszcze nie "to"...