muszę się wyprowadzić a nie mam kasy...

mam dosyć swojego faceta, od trzech tygodni pije- codziennie 3-4 piwa, do rodziny nie mogę wrócić, nie chcę wynajmować pokoju- mam 28 lat, muszę wynająć jakieś mieszkanie- pewnie z 1000 zł i kaucja 1000 zł. Będę miała za miesiąc, teraz nie mam w ogóle takich pieniędzy, jak wytzrymać ten miesiąc??????? nie mam też żadnej koleżanki u której mogłabym się podziać- wszystkie zamężne, z dzieciakami, u teściów itd. Z mojej wypłaty popłąciłam rachunki, zostawiłam sobie na życie i koniec, pracuje na umowe zlecenie, więc niemam szans na kredyt, provident proponuje tysiąc, czuję się w kropce, za niecały miesiąc wypłata, biorę całą, wynajmuję mieszkanie i mnie nie ma, najwyżej pojde sprzatac zeby miec co zjeść, bo wszystko wydam na nowe mieszkanie, ale z nim nie będę! szkoda, że nie mogę już teraz się wynieść

pokoju nie wynajmę bo mam psa, choć by było taniej makabra po prostu już kiedyś miał taki zaskok- powiedziała mu, że wyrowadzę się jak sytuacja się powtorzy i słowa dotrzymam