Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Perojnna

czy wasz facet wozi was swoim autem jak tego potrzebujecie?

Polecane posty

Ja nie mam prawa jazdy, nie wiem czy zrobię, może kiedyś, póki co inwestuję w inne rzeczy typu studia, zdobywanie kwalifikacji. Mój facet, a niedługo mój mąż ma samochód, którym jeździ do pracy. Ja na codzien jeżdże autobusem. W piątki jednak późno kończę i chcę by po mnie przyjeżdżał, oczywiście dorzucam się do benzyny, nic za darmo. Raz w miesiącu mam też uczelnię dość daleko i też proszę o przyjazd, też chcę zapłacić. Robią się z tego dzikie awantury, bo on twierdzi, że nie może odpocząć, że to moja sprawa jak wrócę, a jak nie pasuje mi bus to żebym zrobiła sobie prawo jazdy. Nie pomyśli o tym, że robie to wszystko dla nas, codziennie ma obiad, ma pranie, prasowananie. Czy ja mam rację czy on ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcysia699
musisz chyba szybko znalezc innego faceta , zostaw drania, bedzie tylko gorzej skoro juz teraz gdy mu jeszcze do Ciebie stoi tak Cie traktuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hop09
ocipiałaś że z takim chamem chcesz się chajtnąć dziewczyno do jasnej ciasnej uciekaj od niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama mam prawko
od 17 roku życia i swoje auto, więc zwykle jestem niezalezna,ale jak kiedykolwiek potrzebowałam jego pomocy (impreza, ciąża, albo cokolwiek innego), to nigdy mi nie odmówił, ani nie wypomniał czasu, ani kosztów paliwa. Jeżwli teraz to dla niego taki problem, to co będzie potem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale babcia np twierdzi, że odkąd go poznała to się codziennie modli, żeby on ode mnie nie odszedł, bo lepszego faceta nie znajdę. Owszem, ma wiele pozytywów. Ale czy przez to mam zignorować takie zachowania? Przecież, w gruncie rzeczy proszę go o przyjazd 4 razy w miesiącu. Ok, z reguły przyjeżdża ale zawsze po namowach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama mam prawko
ale to Ty masz być go pewna, nie babcia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przecież to dla faceta czysta przyjemność pojechać po ukochaną, by mieć pewność, że jej się nic nie stanie! Albo: 1. nie jesteś jego ukochaną 2. unezpieczył Cię na sporą kwotę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedzmy, że droga po mnie zajmuje mu pół godziny, plus tyle samo na powrót. Fakt, że on też codziennie dużo pracuje i późno kończy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hop09
"ale babcia np twierdzi" pojebało cię czy co jak babcia jest taka cwana to niech wygoni dziadka i się bierze za twojego faceta czytałaś w ogóle to co napisałaś bo ewidentnie z tego wynika że w ogóle dziada nie kochasz a jesteś z nim bo babcia jak by była 60lat młodsza to by go wyruchała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już nie zdzierżę dłużej
mam swoje auto i sama się wożę, ale jak jest w pl to jeździmy razem jego autem, oczywiście on prowadzi, no chyba, że po % to wtedy ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Póki mieliśmy jedno auto woził mnie do pracy rano przed 7 odbierał koło 19, zawsze gdzie musiałam jechac nic nie mowił i nie dorzucałam sie ingdy do paliwa, zawsze mielismy wspólna kase skoro mieszkamy razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hop09
ewidentnie babcia na niego leci może umów ich na randkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobieto, szukaj czym prędzej nowego faceta! To burak a nie mężczyzna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj tez jest zmeczony co nie znaczy ze ja mam sie tłuc 40 minut autousem skoro autem bedzie to 15 minut. W nocy jak wracam z imprezy tez mnie obiera. Wstaje i nie robi scen nawet jak spi po 5 godzin na dobe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a no my nie mamy wspólnej kasy i on przewaznie płaci duzo więcej niż ja, ale to dlatego że spłaca swój kredyt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mata12
jakiś dziwny ten Twój facet, mój nawet o 24 jedzie po mnie jak sytuacja tego wymaga i nic nie marudzi, że spać mu się chce... nawet kiedy mówię, że wrócę czymś innym żeby się nie musiał fatygować, to też mnie odwozi czy przywozi... twierdzi, że dba o moje bezpieczeństwo. No nie wiem, każdy facet jest inny... Choć jakby kochał to nawet na koniec świata by pojechał. I druga sprawa , jeżeli ma ugotowane, posprzatane itp. powinien to robić za DARMO. Czy on Ci płaci za Twoje dobre przysługi ? Bo chyba nie. Moim zdaniem powinnaś postawić sprawę jasno , skoro on Cię kasuje jak taksówkarz , to Ty kasuj go za obiad... - jak w restauracji. ;) PRZECIEŻ NIC NIE MA ZA DARMO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie dorzuciła bym sie przyszłego męzowi do paliwa bo ma mnie odebrac... Ile mu dorzucasz 15zł?;/ Poprostu jak mnie jeszcze woził wszedzie to raz na jakis czas ja zalałam auto i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ty znasz go lepiej, nie babcia i swoja wiedza powinnas sie kierowac a nie modlitwami babci moj nigdy nie robi problemow, gdy ma mnie gdzies zawiezc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja babcia tez kazała mi z takim jednym siedziec bo miał kase i pływał i to dla niej najważniejsze i lepszego nie znajde jej zdaniem tylko to ty z nim zyjesz nie babcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mata12 nie ma tak łatwo, on nie jest taki uległy. Jak mu każę płacić za obiady to powie, że się bez nich obejdzie i bez łaski, a wtedy to już na podwózkę nie będę mogła liczyć w ogóle :) Przewaznie jeździmy razem, ale to do sklepów, do kina, do znajomych, do mojej rodziny lub do jego. Ale z tą nieszczęsna pracą to jest bardzo niechetny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeererrttt
gdy nie miałam prawka mój chłopak (obecnie mąż) zawoził mnie jak tylko chciałam gdzieś pojechac ( i nie było mowy bym dorzucała się do paliwa, on tego nie chciał) Od kilkunastu lat mam prawko więc juz sama sobie jadę gdzie chcę...a tobie współczuję i zastanów się czy z takim egoistą (który nie potrafi się poświęcac dla innych )chcesz związac się na całe życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo ma wyjebany, wybacz. Jeździcie razem bo skoro on jedzie w ta sama strone to chyba logiczne ze Cie zabierze nie bedziesz jechała autobusem czy taksówką, ale jak już w drugą strone i nie po drodze mu to ma w dupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×