Ambicja-albo wartościowa osoba albo nikt!!!

Mam 24 lata, kończę studia. założyłem sobie przed laty ambitnie, że albo znajdę wartościową moralnie kobietę, albo się nie ozenie i konsekwentnie realizuje swój plan mimo tego że wiele kobiet chciało ze mną być ja się na nich szybko poznałem. Przez moje działania doszło do sytuacji że to ja zawsze z kimkolwiek się nie spotkam to muszę jakikolwiek temat, bo inaczej nie będzie rozmowy z kimkolwiek czy to znajomym/znajomą czy przyjaciółmi, lale nie żałuje mojej decyzji dzięki temu zmuszam wielu ludzi do bardziej moralnych poczynań na tym świecie:D Pewnego razu udało mi się znaleźć ideał jednak zbyt późno podjąłem działanie, przepiękna 20-kilkuletnia studentka niebieskooka blondynka średniego wzrostu o wyglądzie modelki, bez żadnych pierścionków, czytała "modlitwę za Ojczyznę" jednak zbyt szybko wysiadła abym mógł z nią zagadać, a zdjęcie komukolwiek ciężko w autobusie zrobić aby nie zauważył więc pozostał mi już tylko w pamięci zarys jej twarzy mam nadzieje ze kiedyś ją jeszcze spotkam!! Czasami bardzo szkoda takich nie wykorzystanych szans... A jakie są wasze niesamowite historie???

kiedyś jedna laska zaruchała mnie prawie na śmierć dasz wiarę?

założenie też było ambitne. wyruchać MILFA ‏ ruchałem przez dwa dni i dwie noce non stop myślałem, że oddam ducha innymi słowy-->tamten MILF wyszedł mi bokiem RYBA SKOPAŁA RYBAKA:)

autor chyba nie takich zwierzeń oczekiwał...:D

wiem:D

zresztą chuj mnie obchodzi czego oczekiwał autor