Jak się prześliznąć na następny rok?

Zawaliłam totalnie. Do tej pory szło mi świetnie na studiach a w tym roku, połowa została mi do zaliczenia a juz koniec sesji ( do konca pazdziernika mam przedłużona). Staram się jeszcze coś pozaliczać, ale wiadomo jak jest na ostatnią chiwle. Niestety w tym roku nadmiar obowiązków (praca, chora mama i moje własne problemy) przytłoczyły mnie totalnie. Nie wiem czy to już koniec? Musze powtarzać rok? :( W takim wypadku pewnie będę musiała całkiem zrezygnować ze studiów, bo na kolejny rok studiowania mnie nie stac - utrzymuje sie sama. Poradzcie cos :/

na sankach...

hah no mi nie bardzo do śmiechu ;) Wiem, że są tacy co kombinują jak się da na prawo i lewo i utrzymują się na studiach. Ja nigdy nie musiałam, bo szło mi świetnie, ale w tym roku coś się wypaliło, za duzo pracy, za duzo obowiązków, nie było kiedy się wyspać a co dopoiero uczyc:/