Mamusie i przyszłe mamusie wypowiedźcie się i pomóżcie będę wam wdzięczna!:)

Muszę zebrać się w garść i wybrać zapytać choć dopiero za miesiąc je chciała w przyszłym tyg pójdę na pewno zrobić krew (grupę) a później kolejne. Muszę się ubezpieczyć do 1 września pracowałam a teraz siedzę na tylku:(

no fajnie mnie straszysz co niby ma byc nie tak? Mi lekarz powiedział ze ciąza przebiega prawidłowo, ale mógł mi nie powiedziec prawdy? Dlatego mi te badanie zlecił teraz bo stwierdził ze cos jest nie tak?

kurde ale mnie wystraszyłas, myslałam ze to rutynowe badanie...

Glukoze robi się w kazdej ciąży takze nie martw sie :) Jest to tylko bardzo słodkie hihi

nie,glukoze sie robi zawsze jak jestes w ciazy,zeby wyklucyc cukrzye ciazowa.nie musi byc cos nie tak,przy okazji wspolczucia bo to ochydne i mozna sie poz...ygac.dolejcie sobie do tego soku z cytryny,bedzie znosniejsze:)a do szpitala konieczny bedzie tez wynik grupy krwi i test na zoltaczke.o inne tak bardzo nie pytajapatrze na te moje dzieci i uwierzcie e ten czas bardzo szybko leci:)

odpoczywajcie dziewczyny ile mozecie bo pozniej bedzie z tym ciezko:)

Iwonusia,dzieki za rady dot.przeziebienia,a banki to juz od kilku lat sie praktykuje w moim domu,tylko nienawidze tego uczucia i zdejmowania :) Juz powoli wracam do normy tylko kiepsko z apetytem,ale staram sie jesc regularnie P.S ja wczoraj mialam poznac plec ale niechcialo pokazac:)Morze następnym razem sie uda.A czy wasz partner mógł wejsc na usg?Bo ja nigdy niepytalam a bardzo by chcial widziec jak sie rusza

uffff to dobrze, kurde aż mi adrenalina skoczyła ;p Ja grupy krwi nie robiłam bo mam książeczkę honorowego dawcy krwi, w której juz mam grupę wbitą AB Rh + :) A mój ma B Rh + także chyba nie będzie konfliktu serologicznego? A o badaniach na żółtaczke mi nic nie wiadomo.

Ja chodzę prywatnie i od razu mi się pytała czy chce żeby narzeczony wszedł a Ja w takim szoku i do niej NIE :D A M tak chciał zobaczyć No ale za tydzień idziemy to zobaczy:) a wczoraj tak pięknie się ruszał:)

Michasia ale ty dopiero pierwszy raz w zyciu bylas u gina dopiero wczoraj, to co piszesz ze "chodzisz" jakbys chodzila tam regularnie? Wogole powiedzialas ginowi ze to twoja pierwsza wizyta, jak wogole bylo? Nie balas sie? Rozumiem, ze pierwsza posiadowe na "samolocie" masz juz za soba:)

A tak na marginesie to nie wiem czy sie powinno robic usg w odstepie tygodniowym. Nie powinna ci robic jesli teraz mialas.

Tak też myślę, ze coś jest nie tak jak baba chce co tydzień usg robić. Pewnie kase chce wyciągnąć, Michasia Ty się dowiedz czy ona w ogóle pracuje w szpitalu w którym chcesz rodzić, byś w razie czego nie była olana - ja taki błąd zrobiłam.

napisałam chodzę bo zamierzam do końca ciąży chodzic prywatnie! Tak moja pierwsza No niestety wiem że nie powinno się robić ale musi zrobić to usg.

pracuje w szpitalu sprawdzona gin:) nie przeze mnie ale przez moje siostry i znajome.

Jak to musi ci zrobic? Czemu? To nawet nie jest dobre dla dziecka robic tak caly czas usg. Moja kolezanka co chodzila prywatnie to za kazdym razem usg a pozniej dziecko sie urodzilo chorowite i bardzo slabe. A babka chciala z niej tylko kase wyciagnac. W ciazy powinno byc max moze z 4, 5 usg. W krajach skandynawskich robi sie tylko jedno usg w ciazy (o ile ciaza prawidlowo przebiega) bo udowodniono, ze czeste usg wplywa na dzidzie w sposob negatywny!

podejrzane, wedlug mnie naciąga na kase. A sprawdzałaś opinie o niej w necie. Ja jak do mojego chodziłam, to okazało się później że obiecywał złote góry a jak zaczęłam rodzić to był w samolocie na Kubę czy jeszcze gdzieś tam! A płaciłam jak Ty, co chwilkę. Inne laski co miesiac a ja co dwa tyg a czasem co tydzień.

musi bo między 11 a 13 tyg musi zrobić pomiary

teraz płaciłam a za tydzień już nie będę . Opinie? Super jedną negatywna miała. Powiedzcie czy od witamin które biorę od wczoraj może mnie tak bardzo głowa boleć?

Jakie pomiary? Co mowila konkretnie? I dlaczego akurat miedzy 12 a 13 tyg? Przeciez dzidzie mozna mierzyc do konca ciazy, nie ma okreslonego czasu, ze wtedy i wtedy. Ja Ci mowie, chuchaj na swoja dzidzie i poczytaj cos wiecej o ciazy, zebys miala ogolne pojecie co i jak bo lekarzy co chca naciagac nie brakuje, a ty pozniej bedziesz miala dziecko chore, nieodporne, a nie chce nawet pisac...

mamusia24 nie strasz dziewczyny.moze sie wymadrzam ale z pierwszym dzieckiem tez latalam od lekarzy do aptek,badania prenatalne,mnostwo przeczytanych ksiazek,gazet,internet od deski do deski,z drugim dzieckiem juz tak nie jest i nie warto sie stresowac,zreszta nie ma na to czasu.jesli lekarz mowi ze musi no to chyba by dziecku nie szkodzil,co?

oj przepraszam nie mamusia 24 a mamusia84 :)

pomiary sie robi ok 22 tygodnia. Robi cie elegancko w konia. Nie zycze ci zle ale cos czuje ze to słaby lekarz i naciąga na kasę

iwonusia bardzo naiwna jestes, niech koleżanka pójdzie na NFZ i okaże się ze to co lekarz musi jest baaaardzo różne od tego co mówi lekarz który kase ciągnie

Iwonusia84 ja jej nie chce straszyc, bron Boze, ale wlasnie zachecam do tego co ty dokladnie napisalas. Poczytac cos, w necie, gazety, ksiazki, zeby miec pojecie o ciazy, a nie slepo dac sie ustawiac lekarce i robic usg co tydzien! Ja tylko chce dobrze dla jej dziecka. A to ze robilas badania i ise przejmowalas to bardzo dobrze. Ja jak zaszlam w ciaze to pierwsze co zrobilam to kupilam wszystkie gazty o ciazy i zaczelam czytac i sie "doksztalcac", zeby wiedziec dokladnie co jet dobre dla mojego dziecka.

test PAPPA

test PAPPA

moze chodzi o badania genetyczne?

oj Michasia Michasia, test Pappa to nie usg a krew, i nie u pani doktor tylko w laboratorium, nie wiem w jakim mieście mieszkasz ale jak w małym to może być tak że badania prenatalne do większego będziesz musiała jechać bo nie każde laboratorium się tym zajmuje. Dziwny ten twój lekarz... może poszukaj, popytaj o innego, tak tylko dla siebie, dla swojej wiedzy

Ja cala ciaze jedna i druga chodzilam na nfz i za nic nie placilam,jedynie za niektore badania ale to wiadomo ze sa one platne.ale macie racje co lekarz to inny.raz poszlam do takiego jednego naciagacza ,oczywiscie na nfz.zbadal mnie i wreczyl ulotke swojego prywatnego gabinetu i powiedzial ze moge przyjsc do niego na usg bo on mi nie zrobi na fundusz,w ogole zmieszal mnie z blotem,wyszlo tak ze poronilam,dlatego wrocilam do swojego lekarza i wiecej do innego nie pojde.ale racja czytajcie na forach opinie,jak macie czas to gazety,ksiazki no i pytajcie juz mam "po"

ja mam swietnego lekarza prywatnego ,nie naciaga mnie na zadna wizyte, doradza co do lekow, poleca, nawet nic nie mowil jak raz poszlam do niego na NFZ (powiedzialm mu o tym ze tam sie zapisalam) fajny gosc powiem Wam ze jest MEGA roznica prywatnie a na NFZ, oczywiscie na NFZ polozna to franca jakas, po za tym oczekalam sie jak glupia na wizyte, i byl problem z L4, a prywatnie nikt nic nie mowi i jest ok