Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość znowu się nabrałam na slowa

wróciłam do niego,wszystko było ok,a dziś już zero odzewu...

Polecane posty

Gość znowu się nabrałam na slowa

jakies 4miesiace temu po jakiejs polrocznej przerwie wrocilam do niego,rozstanie było z powodu takiego,że on nie wiedział czy mnie kocha i różne takie ściemy. Jeszcze dziś w nocy o północy normalnie gadalismy na skypie,dziś rano odpisałam mu że usnęłam,on był na skypie jeszcze z jakis czas i nic mi nie odpisał.Bardzo powątpiewam by chodziło o brak pożegnania w nocy:) tak się zastanawiam co się stało,czy jednak może wczoraj gdzieś wyszedł,może kogoś poznał,może już ma mnie w dupie? Normalnie odzywał się w ciągu dnia,o 19.30 był zwykle już w domu,a dziś wszystko jest inne. Nie wiem,czemu znowu się nabrałam.jestem w szoku,że można tak się zachowywać. pewnie napiszecie,że tragizuję ale intuicja coś mi podpowiada:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu się nabrałam na slowa
załamka:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu.....
znowu się nabrałaś.... A ile razy musisz się nabrać, żeby stwierdzić, że to dupek i olać go ? O co chcesz walczyć ? O nabieranie przez najbliższe kilka lat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaskada24
ja rozumiem, ze sie martwisz, ale mowilas, ze zazwyczaj sie odzywal ok. 19.30 a post napisalas o 20.30... nie przesadzasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu się nabrałam na slowa
no wlasnie nie wiem czemu się nabrałam :( tak jest 20.50 ale zwykle w ciągu dnia był kontakt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu.....
no tak.... Niech czeka do 24. Codziennie , przez najbliższe kilka lat :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaskada24
a moze mu cos wyskoczylo, tzn. mial bardzo zajety dzien? moj ma tak czasami jako, ze jest kierownikiem to tak samo czasem caly dzien sie nie odzywa... Tylko jest troche inczej, bo my mieszkamy razem. Ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu się nabrałam na slowa
23lata,kiedyś mieszkaliśmy razem już razem 2lata,ale sytuacja zmusiła mnie to wyprowadzki. jakby był kierownikiem to mogłabym zrozumieć,ale on ma prace od 11.30 do jakiejś góra 7.30 a do domu ma blisko. mam wrażenie,że poprostu zrobił mnie w konia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu się nabrałam na slowa
już się do niego dziś odezwałam rano to nie raczył odpowiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to co, ze rano sie odezwalas? To jakies zasady macie, ze nie moze jedno do drugiego odzywac sie ze 2 razy pod rzad?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu się nabrałam na slowa
nie będę za nim latać i wydzwaniać skoro mi nie odpisał.Uważam,że jakby chciał to by się jakoś odezwał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaskada24
A ja sie z Toba zgadzam, skoro juz raz napisałaś to po co masz sie prosić o odpowiedz. Z drugiej strony, jesli jestescie naprawde blisko, moze warto zadzwonic i spytać co jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu się nabrałam na slowa
hmmm nie wydaje mi się,że to jest gierka... Nie wiem jak ty,ale jeśli ktoś mi nie odpowiada to nie będę się narzucać i prosić o kontakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu się nabrałam na slowa
nie chcę się narzucać,ponieważ wcześniej byłam taką zazdrośnicą co wydzwaniała,rozpaczała,a on tylko obrastał w piórka:) dlatego czekam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaskada24
A powiedz mi z czyjej inicjatywy jestescie znowu razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko w powaznym zwiazku nie ma narzucania gdy ktos milczy. Ludzie zazwyczaj dzwonia wtedy by sie spytac co sie stalo, bo dorosle i odpowiedziale osoby nie przestaja sie odzywac bez powodu:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu się nabrałam na slowa
on chciał powrotu,teraz ciągle się zarzekał,że kocha,że był głupi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co ty opowiadasz
to co, lepiej siedzieć i się zamartwiać i myśleć, co się dzieje, zamiast zadzwonić i się dowiedzieć tak? Dziwny ten Wasz związek :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaskada24
Ewelina, popieram. Moj tez jak sie nie odzywa przez caly dzien to sama dzwonie jesli mi nie odpisuje, zazwyczaj ma po prostu za duzo pracy, zeby sie odezwac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaskada24
moze on po prostu chcial powrotu, zeby Cie nie stracic, ale tak na prawde sam nie wie czy tego chce? Sorry, nie chce Cie dolowac, ale to nie jest w porzadku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu się nabrałam na slowa
nie wiem czy dziwny.Równie dobrze zaraz się okaże,że coś tam mu wypadło nie wiem cokolwiek. Kiedyś dzwoniłam wypytywałam,a pózniej on uważał,że chce go kontrolować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co, rozumiem jakbys caly dzien dzwonila czy pisala smsy, ale nie rozmawialiscie dzisiaj wiec nie wiem czy telefon wieczorem bylby przesada czy tez kontrola z twojej strony:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaskada24
autorko, widze, ze zaufanie tez zostalo nieco zszargane, tak mi sie wydaje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu się nabrałam na slowa
to już nie chodzi o dzwonienie,bo poprostu ja nawet nie mam ochoty dzwonić skoro rano mi nie odpisał,a nie wierzę,że nawet minuty się nie ma na odpisanie,prezydentem nie jest. jeśli ma zamiar mnie olewać,to ok,ja nie będę mu dawać satysfakcji,że jeszcze dzwonię i proszę o kontakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu się nabrałam na slowa
to znaczy zdrady żadnej nie było nigdy ( z tego co wiem),ale byłam przesadną zazdrośnicą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaskada24
bylam kiedys tez w takim zwiazku, ale z niego mialam wiecej nerwow niz przyjemnosci... tak bardzo go kochalam, ale czasem mialam wrazenie, ze to on jest "bossem" w naszym zwiazku, a ja sie musze dostosowywac. Nie podobal mi sie juz dluzej taki uklad, kiedy zaczelismy sie spotykac ja bylam tak bardzo w nim zakochana, ale bardzo mloda (16 lat) on byl starszy. Potem zaczelam sie coraz bardziej "wyrabiac" i role sie odwrocily. Po jego kolejnej olewajacej mnie akcji powiedzialam "dosc". Dzis jestem z facetem, z ktorym razem tworzymy druzyne, rozmawiamy o wszytskim, duzo przyjemniejszy zwiazek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu się nabrałam na slowa
ogólnie to on jest dobry,nie odwala jakichś chorych akcji,jest pomocny,ze wszystkim mogę się do niego zwrócić,rozmawiamy o wszystkim. ale po tamtym zerwaniu,stwierdziłam,że jak poczuję się chociaż trochę olewana nie będę się narzucać ani nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co ty opowiadasz
Co Ty masz z tym narzucaniem się? :O Przecież to nie chodzi o narzucanie się, tylko o zwykłe dowiedzenie się, co się dzieje, skoro zawsze się odzywał, a dzisiaj nagle nic. Nie masz ochoty - ok. Ale to co, lepiej siedzieć i się zastanawiać, niż dowiedzieć się, czy wszystko ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×