Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Margenitka1

Rejestracja w Urzedzie Pracy

Polecane posty

A wiec stalo sie, jestem bezrobotna. Jak zarejestrowac sie w Urzedzie Pracy? Co zrobic jesli nie beda mi sie podobaly proponowane prace? Moge sie nie zgodzic? Jaka jest wysokosc zasilku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Perw mobilna
Wypełniasz kartę, przynosisz ze sobą świadectwa ukończenia szkół, kursów, świadectwa pracy. Może nic Ci nie będą proponować, nie martw się na zapas. A zasiłek to ok. 700zl., jeśli się dobrze orientuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piuł piuł piuł
a pracowałaś już kiedyś? bo zasiłek przysługuje tylko tym osobom, które pracowały co najmniej rok. a ze ci prace znajda to sie nie martw, przez up wbrew pozorom ciezko cos znaleźć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Perw mobilna
I które zarabiały minimum jakąś tam kwotę, ale tej kwoty to już nie pamiętam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ludz sie ze ci jakakolwiek prace dadza...czasy propozycji daaawno odeszly do lamusa..chyba ze masz do 25 lat...wtedy masz jakies szanse chociazby na staz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lat mam 26 i powiem szczerze ze oszczednosci troche tez mam. Wiec przyznam sie ze mam w planach odpoczac ze 2, 3 miesiace. Jestem po studiach zaocznych i mam dosc dobre doswiadczenie w pracy. I obawiam sie, ze z moim pechem zyciowym, dostane jaka propozycje. I chodzi wlasnie o to, czy jesli nie bedzie to fajna propozycja, czy moge sie wykrecic, i skorzystac ze swoich zasluzonych wakacji? Pracuje i studiuje od 19 roku zycia i autentycznie czuje sie zmeczona. Musze odpoczac. A ze chce byc ubezpieczona zdrowotnie, to zarejestrowac sie musze. I te kilka stowek tez przeciez nie zaszkodzi. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Perw mobilna
A jakie masz kwalifikacje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Licencjat ZZL, ECDL Extra, Przygotowanie do nauczania w zakresie kształcenia ustawicznego (czyli po prostu szkoleniowiec), Doradztwo Zawodowe i CAE. Jestem takze w trakcie licencjatu z psychologi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Perw mobilna
Dokładnie. Powiedzą Ci, żebyś sobie szukała w Internecie. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to fajnie :-) To co trzeba miec, zeby znalezli? Tak na marginesie :-) Chociaz wierze, ze sama dam rade, jak juz bede gotowa :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Albo wyślą na rozmowę razem z kilkunastoma lub kilkudziesięcioma innymi osobami, rozmowa będzie trwała 5 minut w czasie których nie zapytają o nic konkretnego, a potem dowiesz się, że nie przeszłaś, bo nie masz odpowiednich kwalifikacji :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rad33243
skad jestes autorko ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Perw mobilna
Praca jest dla ślusarzy, kucharzy, kasjerek itp. Raczej dla osób z niższymi kwalifikacjami. Może naukę angielskiego mogłabyś złapać, ale z tego co obserwuję to raczej native speakerów szukają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, wiadomo. To moze jakies wskazowki co do szukania pracy? Nie pali mi sie tylek, ale warto wiedziec. Mialam jedna prace przez caly czas i jakos nigdy nie musialam uprawiac tego meczocego sportu, jakim podobno jest szukanie pracy. Podejrzewam ze moj optymizm opadnie w mgnieniu oka po rozpoczeciu dzialan :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja byłam raz na takiej rozmowie (a zarejestrowana jako bezrobotna byłam pół roku). Pełno ludzi, bo "rozmowy" była na godz 12:20, 12:25, 12:30... :D Nie pamiętam, jakie to dokładnie stanowisko było, ale coś z prostymi pracami biurowymi. Przeprowadzających rozmowę było dwoje, pan i pani, w doskonałych humorach. Zapytano mnie tylko, jakie szkoły skończyłam i czy mam prawo jazdy, po czym zaczęto śmiać się "A bo pani to ma takie nietypowe imię i nazwisko, ja na początku nie wiedziałam, które jest które, a wiesz Zdzisiek, ja ostatnio słyszałam w radiu, że dziecku chcieli dać na imię Legia, hahaha. "Hahaha, Halinka, Legia to przecież może być cudzoziemska". Po czym kolejną minutę się zaśmiewali, a na koniec "to wszystko, dziękujemy". :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Perw mobilna
W Warszawie jest tak, że część ofert jest dostępna online, ale często, żeby dostać kontakt to trzeba pojechać po to specjalnie do UP, a i tak pani w okienku może Cię odesłać jak uzna, że nie masz odpowiednich kwalifikacji-a jak źle trafisz to jak nie masz na papierze, że coś umiesz to według nich nie umiesz. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O, fantastycznie :-( Rzeczywiscie ciekawa historia. Mam nadzieje, ze udalo sie tobie zachowac zimna krew, bo ja bym chyba miala klopot, zeby czegos glupiego nie palnac. Taki glupi temperament ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:-) Wlasciwie to jesst mi to na reke. Nie bardzo chce ich pomocy, zwlaszcza przezpierwszych kilka miesiecy. Potem moge sie zaczac irytowac :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vov...
eh... też będę się musiała zarejestrować. Po 17 latach w korporacji dostałam kopa w dupsko, potem poważne kłopoty ze zdrowiem, 6 miesięcy na zwolnieniu, komisja w NFZ i koniec płacenia, bo niby nadaję się do pracy, ale czekają mnie jeszcze 2 zabiegi chirurgiczne. Jak w takim razie mam powiedzieć przyszłemu pracodawcy, że zaraz na pewno będę na kolejnym zwolnieniu, przecież nigdzie mnie nie przyjmą, eh posrało mi się życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie lam sie vov. pozytywne myslenie :-) Jakbys mnie zobaczyla 7 lat temu i dzis to bys nigdy nie powiedziala, ze to ta sama osoba. Mozna ze soba i ze swoim zyciem zrobic wszystko, niezaleznie od okolicznosci. Szczerze w to wierze. Pozytywne myslenie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghjt76u
Byłem na UP troszkę czasu i nigdy więcej bym tam nie poszedł.Jedyny plus jako bezrobotny miałem taki że ubezpieczenie miałem płacone przez UP no i zasiłek ale to miałem ten mały procent z racji przepracowania tylko 5 lat i dostawałem jakoś nie całe 400zł.Ale z pracą to zapomnij, owszem są tam oferty ale to jest praca typu "ubojowy rozdrabniacz za 700zł miesiąc" "pomoc kuchenna za 1000zł w tym 7 dni w tygodniu harujesz" i takie tam inne srety.Parę razy odmówiłem i musiałem się od nowa rejestrować bo jak odmówisz przyjęcia oferty to Cię wyrejestrowują ( taki system sprytny ) i musisz od nowa się rejestrować :D Ogólnie nie wspominam miło okresu na UP.Panie które mnie przyjmowały zawsze naburmuszone i nie wiedziały że to one tam są dla mnie a nie ja dla nich.O stażach zapomnij, zazwyczaj dostają je krewni lub rodzina osób tam pracujących, a te lepsze oferty pracy też są ustawione :) Takie życie w Polsce, powinni tą biurokrację zniszczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×