Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dfdffsfsdfdfsd

Spotykałam sięz byłym na seks

Polecane posty

Gość dfdffsfsdfdfsd

Mam 21 lat, on był moim pierwszym, byliśmy razem pół roku. 2 miesiące od rozstania zaczęliśmy sięspotykać. Nie chciałam z nim być, ale miło nam sięspędzało razem czas (później ta znajomość opierała siębardziej na przyjaźni niż na seksie). On stwierdził, że chce do mnie wrócić. Myślałam, że to nie ma sensu, ale po jakimśczasie zmieniłam zdanie. Niestety, moja zmiana zdania zbiegła sięz jego - już nie chciał powrotu (zbytnio sięróżnimy, inny wiek, podejście itd). To mnie ogromnie zabolało. 2 tygodnie non stop o nim myślałam, idealizowałam go, tęskniłam za nim, stwierdziłam, że go kocham. On w naszej rozmowie mówił, że nie ma zamiaru traktować mnie jak zabawkęitd. I wiecie, postanowiłam znowu w "to" wejść. Spotkaćsięz nim tylko dla seksu, żeby chociażchwilępobyć z nim blisko. Jak sobie o tym myślę tak z boku, odkładając na bok uczucia, wiem, że wygląda to strasznie. Jakbym w ogóle sięnie szanowała. Postanowiłam to zakończyć, bo wiem, że taka osoba jak ja byłaby gorzej traktowana niżdziewczyna, która co tydzień ma w łóżku innego. Trochę nie mogęsobie poradzićz tąmyślą, on co prawda twierdzi, że mnie szanuje, ale wiem, że może byćinaczej... eh, teraz czekają mnie miesiące nie tylko leczenia się z niego, ale także z własnego zachowania :( Ktośmiał kiedyśpodobnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfdffsfsdfdfsd
Przepraszam za brak spacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agyfhuh
Identycznie miałam, tylko ja byłam z nim prawie 3 lata wczesniej. I do tego stopnia się od niego potem uzależniłam, że to on to przerwał, czym tylko sprawił, że poczułam się jeszcze gorzej. Nie wracaj juz do tego, uciekaj jak najdalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfdffsfsdfdfsd
Przerwał bo kogośznalazł, czy tak jak u mnie, "w trosce" o mnie? Ja teżźle to odebrałam, bo sobie wmówiłam, że nie chce miećze mnądo czynienia w żadnym wypadku. A potem do tego wróciłam... jest mi cholernie ciężko, wiele bym dała, żeby z nim być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfdffsfsdfdfsd
Aha, i ułożyłaśsobie teraz jakośżycie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwehif
moze sie troche pogubilas, ale wg mnie na pewno nie jestes gorsza od takich dziewczyn o jakich napisalas. milosc jest slepa, niestety. a czas leczy rany :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agyfhuh
Nikogo nie znalazł, ale w koncu się zorientował, że to jest chore i że mnie pogrąża. To było 6 lat temu, dopiero teraz zaczynam układać sobie życie, a i tak się boję. Uciekaj, dziewczyno, ja sobie tak zniszczyłam długie lata, a on do dziś ma mnie w dupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agyfhuh
A, i nie czuj się ze sobą źle - większość ludzi kiedyś idzie do wyra z byłym ;) I to nie jest wcale uwłaczające. O ILE to wychodzi z pożądania obu stron, a nie "z chęci jednej, żeby chociaż przez chwilę być znów blisko".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfdffsfsdfdfsd
Nie no, nie gwałcęgo ;) A tak poważnie, strasznie sięzmieniłam. Kiedyś byłam niemalże wyprana z uczuć. A teraz zupełnie wymiękłam, ale myślę, że już nigdy do nikogo nie poczujętego co czuję do niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zooooooooooorrrrrrrrrrooooo
czemu wiecej facetów odchodzi z tego swiata bo to wy nas ranicie i my jestesmy słabi i wrażliwi co wy mozecie zrobic po odejsciu od kogos zyły sobie podciac lub nałykac sie tabletek to nam siada psycha z tej miłosci szalenczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zooooooooooorrrrrrrrrrooooo
czemu wiecej facetów odchodzi z tego swiata bo to wy nas ranicie i my jestesmy słabi i wrażliwi co wy mozecie zrobic po odejsciu od kogos zyły sobie podciac lub nałykac sie tabletek to nam siada psycha z tej miłosci szalenczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zooooooooooorrrrrrrrrrooooo
jak mógł zmienic zdanie nie rozumiem po powrocie jakims do siebie on zmienił?dziwne ja z ogromna checia bym wrócil do swojej jesli dała by mi szanse tyle juz czekam i nic jedyne milczenie zadnej nie szukam w zastepstwie bo to niema sensu jak sie kocha ta jedyna i dla niej sie chce tylko zyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja rowniez spotykałam się z byłym na seks. Po ok 4 miesiącach od rozstania. I tylko kilka razy bo nie wytrzymałam tego, nadal go kochałam i w momencie kiedy było już " po wszystkim" on się ubierał bo leciał na impreze a ja musiałam łapac tramwaj i jechac do pustego domu zrozumiałam że nie mogę się dac tak wykorzystywać. Ojjj... jak się kogoś kochało to ciężko tak po prostu zapomnieć. Ale trzeba znaleźć w sobie tę siłę. I po prostu dać sobie spokoj. A z czasem wszystko się uspokoi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zooooooooooorrrrrrrrrrooooo
ja dał bym wszystko na powrót ukochanejtak wszystko było wtredy w tych spotkaniach ze czułem sie naprawde jak znów na nowo w zwiazku nikt z nas nie dawał oznak ze to znów moze przeminac i co przemineło a ja znów czekam w tym cholernym pustym mieszkaniu tylko praca i dom nawet nie mam ochoty gdzie kolwiek wyjsc,nie pije ani nie cpam bo wiem ze mnie to tylko zabije

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfdffsfsdfdfsd
zooooorrrroooo, w takim razie zazdroszczę Twojej byłej. Dla mnie inni faceci też mogliby nie istnieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfdffsfsdfdfsd
Panna masakra, u mnie było na odwrót, to ja szłam od niego gdzie indziej, a on chciał żebym została

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zle uklady trzeba ucinac to prowadzi tylko do wiekszego bagna w twojej psychice. Badz konsekwentna,a zdobedziesz szacunek do siebie i jego szacunek. przerabialam to wiem co mowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfdffsfsdfdfsd
Miaumiau, jak było u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zooooooooooorrrrrrrrrrooooo
nie mam kolegów bo wszyscy okazali sie dla mnie fałsiwi tu moge sie wygadac,nawet z rodzina jestem pokłucony o nia bo mowia zebym wracał do nich do rodzinnego domu a ja głupi czekam w tym wynajety mieszkaniu na nia aby powróciła i zyc normalnie juzz nie mowie ze ez wspolnie mieszkac ale nawet moge zrezygnowac z mieszkania tylko zeby byc z nia w dwóch rodzinych domach podobno odeszla za pierwszym razem ze ja zaniedbałem to fakt mogłem bo byłem podniecony wspolnym mieszkaniem razem i zajolem sie tylko domem i swoja praca bo ona za duzo pracowala od 9-19 wiec niemiała czasu na to a zapomniałem o niej fakt ze mieszkalismy tylko wspolnie 2 miesiace ale poco powracała zeby mi tylko nadzieje zrobic,nie rozumiem tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×