Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Dawca_organów

Czy ja mam zbyt duże wymagania wobec kobiet

Polecane posty

Gość vertuliii
na psychopatow hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kocham mojego mezusia:)
im wiecej cie autorze cztam tym bardziej doceniam mojego kochanego meza:P :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość była zabka
Taki wspaniały, taki zaradny, ale wciąż sam heh. I tu nie o wymagania chodzi. Ciężko być z kimś kto jest zakochany w sobie po uszy, obawiam się, że tej miłości nie starczy dla drugiej osoby. Nie dziwię się, że jesteś sam.. Każdy powinien znać swoją wartośc, ale bez przesady. Jesteś zbyt pewny siebie. Tylko pusta i lecaca na kasę lalunia leci na takich zakochanych w sobie gości. Z każda kolejną Twoja wypowiedzią udowadniasz , że nie jesteś najlepszą partią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie stawiaj warunków..
Nie będę nic dodawać od siebie.. właściwie to zgadzam się z tym, co pisze vertuliii, czy była żabka. Ode mnie tylko taki mały komentarz muzyczny do Waszych wspaniałych weekendów z imprezą i gorącymi dziewczynami na noc... ciekawe, czy będzie zrozumiały.... ;) https://www.youtube.com/watch?v=NkUFIv8aQm4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vertuliiii
hehehe Nie stawiaj warunkow :D Mistrz!!!!! Wypisz - wymaluj ;) Milego weekendu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kliniczny33
co za durna piosenka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kliniczny33
i durne baby co tak mysla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli ktoś jeszcze śledzi mój topik chciałbym sie z wami podzielić ostatnimi wydarzeniami. Posłuchałem rad niektórych z was (ale nie tych, które mówiły abym wypierdalł) i po piątkowych dysputach z jakże "elitarą" społecznością forumowiczek Kafe postanowiłem w sobotę poderwać sobie dziewczynę, nie kierując się w żaden sposób jej statusem zawodowym.Oczywiście miałem nadzieję, że poznam jakąś fajną i zaradną, ale postanowiłem skupić się tylko na fajna:-) Jak pomyślałem tak zrobiłem, a miejscem łowów stał sie jeden ze stołecznych klubów. Pomijam teraz "know how" jak ją poderwałem, ale finał imprezy był taki, że w moim telefonie pojawił się numer telefonu do bardzo ładnej, wesołej i z ciekawą osobowościa dziewczyny. Niestety jak to można było przewidzieć kompletnie bez pracy i bez kasy (teraz żmije powinny zacząć syczeć). W jej przypadku natomiast można było zauważyć jakąś zaradność życiową a brak pracy jest wypadową tego, że musiała z niej zrezygnować, bo jest na ostatnim roku studiów dziennych i walczy z magisterką. Pytanie zatem do was mądralińskie jak ja mam niby teraz z nią układać relacje. Ona bez kasy i źródła dochodów... ja co prawda ze stałą pensją, ale też zaciskam pasa, bo chcę niedługo kupić mieszkanie. Mam płacić za każde wyjście do kina, teatru, klubu, wycieczki? Co ja jestem sponsor? Już pomijam fakt, że na jakieś pierdoły czy małe sumy mnie stać, ale chodzi o to jak ona będzie się czuła, gdy ja ciągle będę za wszystko płacił. Zaraz pomysli, że chce kupić jej uwagę tudzież towarzystwo. Jakbyście wy widziały taka relację...Kobieta bez pracy....chłopak pracuje. Czego oczekiwałybyście od niego? XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXPS. oszczędźciie sobie tekstów w stylu "można tyle rzeczy robić bez pieniędzy". Kurza twarz...ile można grac w chińczyka, statki, scrabble, monopoly i oglądać filmy na kompie. Dla zdrowego związku wspólny czas spędza się też w sposób, w którym jednak ponosi się jakieś koszty finansowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vertuliii
Czesc:) Taki lovelas z Ciebie i nie wiesz? :D Ciezko mowic o ukladaniu relacji z kims po wspolnie spedzonej jednej nocy w klubie. Wez chlopie na luz i wrzuc na spontan. Za duzo myslisz o kasie. Jesli dobrze sie czujesz w jej towarzystwie, to po prostu sie nim ciesz. Nie musisz nic nikomu udowadniac, nikt tez nie mowi o codziennym fundowaniu rozrywek. Domyslam sie, ze inicjatywa nalezy do Ciebie, wiec skoro ja zaprosisz, to jak na dzentelmena przystalo (szczegolnie, ze wiesz w jakiej jest obecnie sytuacji) powinienes zaplacic za Was obojga. Poza tym zawsze mozesz zaprosic ja do siebie i cos ugotowac:) Byc moze za jakis czas, tak sie zakochasz, ze kwestia kasy przestanie byc istotna na etapie kiedy wiesz, ze laska musi skonczyc studia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak się zastanawiam co napisałaś i pominęłaś jeden dla mnie ważny aspekt. Ja daje tylko 50% w tworzenie związku, a Ty opisujesz że powinienem jeszcze bardziej podsycać roszczeniową stronę kobiet i dawać 100%. Po jakimś czasie pewnie znudzi mi się bo przejżę na oczy, że w tym całym stawianiu, kupowaniu i zapewnianiu rozrywek zabrakło elementu w którym to ona coś robi dla mnie. Przechodziłem już przez takie coś i zastanawiam się jak tego nie powtórzyć...Pewnie, że mogę ją wziąść do siebie, coś ugotować ale nie ma co się łudzić kasa jest potrzebna np. na wspólną wycieczkę. Faceci jak ja nie są sponsorami, nie kupują uwagi kobiet. Tak robią frajerzy!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faceci jak ty sa egoistami
zapatrzonymi w siebie i bez manier dzentelmenskich wobec plci pieknej, lecz slabszej:o znow liczysz:o masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faceci jak ty sa egoistami
nie szukaj dziewczyny, tylko zaloz spolke cywilna:o oczywiscie udzialy 50/50, na dziecko nie licz, bo bedzie nierowno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość materialistą jestes dawco
i stad wynikaja twoje problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lepiej być egoistą i liczyć tylko na siebie niż być wiecznie na czyimś utrzymaniu. Kiedyś na utrzymaniu rodziców a później na łasce losu mężczyzny. Jak to kiedyś usłyszałem przez przypadek rozmowę 2 dziewczyn " w życiu trzeba umieć się ustawić"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość materialistą jestes dawco
niech zgadne pochodzisz z malego miasta, wyjechales na studia do duzej miejscowosci, ukonczyles tam studiam, udalo Ci sie zdobyc prace i czujesz sie z tego powodu lepszy od reszty bo sobie swietnie radzisz bez niczyjej pomocy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wpis z 20:32 mówi wszystko, możesz spotkac chodzacy ideal, ładną, mądrą, inteligentną, ale i tak wyjdzie z ciebei sknera i materialista

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość destronted
jak to po sgh w krakowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość destronted
Polak „dziadkiem komórki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość destronted
koszrt zwiazany liczony wspólnie nie oczekiwanie wzrasta wobec postoju kobiet w ogródku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość destronted
mam ciemno przed oczyma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość destronted
zakochałem się widocznie blisko, ale nie za blisko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość destronted
ślepiec musi dotknąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość destronted
która mnie odprowadzi do mamusi do domku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie stawiaj warunków..
No i znów o kasie piszesz...... nie życzę tej dziewczynie takiego faceta - ona coś osiągnie, teraz kończy studia, dzienne, czyli chyba jakiś zawód zdobędzie, inwestuje w siebie. Masz jej telefon i co dalej? Myślisz, że ona do tej pory żyła powietrzem i czekała aż Cię spotka, żebyś jej sponsorował wycieczki? Myślisz, że do tej pory tylko siedziała w domu, bo na nic ją nie było stać? Ja myślę, że jednak coś jeszcze robiła. Może warto posłuchać, czym ona się interesuje i jak zwykle spędza wolny czas. Chcesz ją zaprosić na randkę, to zapłać za tą symboliczną kawę. Jeżeli ma ambicje, to pewnie znajdzie sposób, żeby Ci się odwdzięczyć. Może to ona zaprosi Cię na obiad, a może wymyśli coś innego, równie ciekawego. Jest tylko jeden problem... ja na jej miejscu jeżeli bym tylko zauważyła, że facet wylicza ile na mnie wydał, to bym podziękowała za taką znajomość... i owszem, są rozrywki, które mniej kosztują, niż inne. Można pojechać do luksusowego hotelu, ale można podróżować stopem po kraju, lub nawet Europie. Ja wybrałabym to drugie i nie dlatego, że jest tańsze, tylko dlatego, że ciekawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość destronted
czy kobiety z kostomłotów czychają na posag

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czychają
czyhają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czychają
Krzyżowa Krzyżowa 7

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×