Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

heloiza999

czy to normalne zastanawiać się kogo kocha się mocniej?

Polecane posty

chcę wiedzieć czy określanie faworytów w rodzinie jest normalne czy też chore...bo ja to z domu wyniosłam i nie wiem czy to chore czy każdy tak ma... jednak wiele ludzi potrafi określić kogo z rodziny bardziej kocha... świadczy to, że są też nienormalni, czy może przykra jest to prawda, że to normalne, że ludzie ustawiają priorytety wśród najbliższej rodziny?? umiecie powiedzieć kogo z bliskich kochacie bardziej lub mniej?;-(((( nie wiem co myśleć o sobie i swojej sytuacji rodzinnej...tak miało być jak było, to normalne, czy raczej było to chore, a u normalnych nikt nie zastanawia się kogo kocha bardziej kogo mniej???...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhafhsggss
nie, jestes pierdolnieta, idz sie leczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 798******
Ja najbardziej kocham dzieci (2 tak samo), potem zostaje reszta. I ta bliska mi reszta jest w sumie na równi, miałabym problem z wyborem faceta, mamy ojca, siostry czy babci... Bo każdego z nich kocham, ale na inny sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieudacznikiem jesteś
czyli dzieci kochasz bardziej niż męża, bo mąż to obcy facet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mąż to obcy facet??? Twoje dzieci noszą jego geny i nazwisko, a Ty śpisz z nim kupę lat i sikasz do jednego kibla, ale dla Ciebie to ktoś z ulicy, tak? nie lubię takiej postawy. jest dziwkarska...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słotka idjotka
w starej rodzinie tak: najbardziej kocham tatę, siostry, brata, babcię i mamę. w mojej rodzinie: w takiej kolejności : mąż, dzieci na równym miejscu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słotka idjotka
sory. coś mi się przestawił. miało być : w takiej kolejności: tata, siostry, babcię, mamę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm... a co trzeba zrobić, by bardziej kochać się w małżeństwie, by dzieci były tylko "dodatkiem", który odejdzie w swoją drogę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słotka idjotka
pielęgnować miłość, ot i co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zjwiskowooowo
Mąż/żona i dzieci na pierwszy miejscu!!! dopiero dalej pozostała rodzina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to dobrze, też mi się wydaje, że tak powinno być jak piszesz....ale zbyt wiele przykładów z życia temu przeczy...;-/// ech... głupi ludzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heloiza, poniewaz taki temat
zakladasz po raz nie wiadomo juz który - naprawde, idz na leczenie i to powazne, nikt ci nic madrzejszego nie poradzi. \Czy ty w ogole jestes pod opieka psychiatryczna? stosujesz jakas terapię? Musisz to robic, zrozum kobieto, bo to, co piszesz w kólko od miesiecy, graniczy z obłędem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja terapia hugo mi daje....ja chcę odpowiedzi żywych ludzi, a nie teoretyzowania psychologów. boję się, że życie zmarnuje na kogoś, kto będzie mi na każdym kroku okazywał, że jestem na 2 planie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Partnerowi tez tak bedziesz tr
Uc i kazac mu codziennie po pare razy odpowiadac na to pytanie? Dlugo kolo z Toba nie wytrzyma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×