Dlaczego w blokach nie ma zakazu palenia?

Sąsiedzi czuja, jak ktos pali. Jesli sie komus nie podoba, moze wyjsc palic np do parku

Dlaczego nie ma zakazu psów i rozmnażania , szczeka to i drze ryja....

dlaczego nie ma zakazu palenia na ulicach??? wiesz jak to jest, jak wychodzisz ze sklepu albo klatki, chcesz odetchnac pelna piersia a nagle ktos przed toba wydmuchuje dym ktory leci ci prosto w twarz i masz wrazenie jakby ci peta wetknal w glab gardla? :O takim ludziom bym kazala zrec te faje tonami :O

Jeszcze zakaz ruchu kołowego w centrum, spacerujesz po sklepach a ci tu wyjedzie jakiś kamaz i zrobi zaslone dymną jak w teatrze :D

sfustrowani "hrabiowie" na kredyt , prawie , że w psychiatrykach nie lądują z tych stresow , jadac na uspokajajacych , w chuju kosci szukaja tak imk ta przynaleznosc do elity Europejczykow bije na dekiel. hahahahahaha

to wina TUSKA

u mnie jest zakaz palenia na klatce schodowej. to zarządzenie wspólnoty. i generalnie nie widziałam nikogo z papierosem :)