Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mia magnolia

Jestem snobka wg was czy normalna osoba? Kolezanki sie odwrocily ode mnie

Polecane posty

Gość mia magnolia

Nie kasowac!!! Nikogo nie obrazam, a temat traktuje serio!!! Nie jestem perfekcyjna pania domu jak z TV, ale dom urzadzilam bardzo starannie, najlepsze tkaniny, skora, drewno, robione na zamowienie, niektore mojego projektu. Buty, torebki oczywiscie jak kazda kobieta - kocham!! Przyznaje sie, ze kocham ubrania, piekne meble, przedmioty, wnetrza. Niestety, ostatnio kolezanka poinformowala mnie, ze w moim domu nie mozna wytrzymac, ze nie lubi przychodzic, bo wszystko takie wychuchane, az strach dotknac, boi sie jesc, bo sztucce jakies dziwne, i w ogole jestem dziwna i ze normalni ludzie tak nie 'wydziwiaja'. Zatkalo mnie, bo sie znamy od wielu lat, przyjaznilysmy sie i myslalam, ze dobrze znamy. Nie trzese sie gdy cos sie poplami, uzywam mojego domu normalnie, jak jest brudne to wypiore i nie rozpaczam. W dodatku powiedziala, ze nie tylko ona, ale i kilka moich dobrych znajomych tez tak mysli.. Oburzyla sie, ze nawet w domu ubieram sie 'nie po domowemu'! Dlaczego? Co mam nosic? Szmaty z lumpeksu?? Mam kilkoro ulubionych projektantow, lubie ciuchy Karen Millen, Mango, Solar, ale tez Stradivarius, Tiffi czy Bershka, dodatki Furla, Kazar, cenie dobre polskie marki. Natomiast do domu mam mnostwo tanich, ladnych ubran z Mohito, Orsaya czy H&M czy wygodne sportowe, w domu chodze w plaskich sandalkach, klapkach aldo, ccc, a nie bamboszach czy plastikowych laczkach z bazaru smierdzacych guma. W domu nosze tez bizuterie, jakies ladne srebrne kolczyki i lancuszek, chyba nie przesada, ale to tez okazuje sie, ze jest dziwne.............. Nie jestem zarozumiala, ani sie nie chwale, nie zapraszam ludzi, zeby ich peszyc, ani nic z tych rzeczy. Jestem raczej normalna, pracuje, jestem domatorem, kocham slodycze, kawke w milym gronie w zaciszu domu, seriale w TV, raczej jestem mila i duzo sie smieje. Nie wiem o co chodzi, moje znajome tez pracuja, nie narzekaja na brak kasy, wiec o co chodzi? Moj maz mowi, ze sa zadrosne, bo dbam o wyglad, a dom jest piekny, ale wymaga nakladow i wysilku, a im sie nawet nie chce. Masakra, czuje sie dziwnie, zawsze myslalam, ze chodzi o to jakim sie jest czlowiekiem, a nie w co ubranym. Jestem zniesmaczona. Mam racje czy rzeczywiscie jestem jakims strasznym snobem??? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mia magnolia
nie o to chodzi, ze to ubrania z lumpeksu, tam tez mozna fajne rzeczy znalezc - chodzi o idee czy kontrast - wlasnie to, o co chodzi moim kolezankom , a czego nie rozumiem - gdzie mam kupowac ubrania do domu i czy maja to byc szmaty w sensie, ze zniszczone, sprane, stare, podarte, zeby w ich oczach nie byc dziwna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mia magnolia
to dlaczego nie postaraja sie, zeby tez pieknie mieszkac czy wygladac? tylko zieja zawiscia i jadem, a palcem nie kiwna, czy pomysla co moglyby zmienic. 3 samochody w garazu lsnia, ale w domu brudno, brudne bielizna na podlodze, syf w kuchni, talerze od 2 dni nie umyte na szafkach, masakra. Milutka przez lata i nagle wybucha i sie okazuje co tak naprawde mysli....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesteś wartościową Niewiastą o wysokim wskażniku zadowolenia komsumenckiego. powinni Cię szanować i podziwiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mia magnolia
No niestety, chyba zaczynam watpic w przyjazn miedzy kobietami. Jak jest wspolny powod do marudzenia, facet cie zostawil to wspaniale przyjaciolki, ale nie daj boze cos sie uda, to nagle ochlodzenie kontaktu i dowiadujesz sie, ze zawsze bylas zarozumiala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniczka2i2312313
Zazdroszczą i tyle . Nie martw się tym , a koleżanki czesto takie są > Ja kiedyśjak wygrałam taki ,, konkurs piękności" u mnie w mieście to koleżanka się pytałą ,, jak to możliwe ,ze mnie wybrali"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ludzie tacy są...idąc do kogoś i widząc, że ma piękny dom , więc, że chodzi dobrze ubrany zazdroszczą. Czują się źle w Twoim domu, bo kiepsko wypadają w porównaniu, ale nie pomyślą, ile pracy Ty musiałaś włożyć, żeby to wszystko mieć. Po prostu olej, nikt normalny przecież nie będzie oczekiwał, że wypieprzysz wszystkie meble żeby one się dobrze czuły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słotka idjotka
olej je i zyj swoim zyciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×