Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cnwkwenfwnfwefewf

kto kogo w koncu olał?

Polecane posty

Gość cnwkwenfwnfwefewf

Spotykałam sie z facetem 4 miesiace i pisaliśmy do siebie też .Spotykaliśmy sie rzadko bo dzieli nas 300 km. On mnie ,, poderwał" po jakimś czasie poszliśmy do łożka ( po miesiącu znajomości) . Pisał do mnie bardzo czesto na początku , praktycznie cały czas byliśmy w kontakcie. Ja sie tez odzywałam czasem pierwsza ,ale rzadziej. Później on coraz mniej pisał ,ale codziennie był odzew z jego strony . Potem zdarzało mu sie np dzien nie napisać , a później już zupełnie mnie zaczął olewać bo co prawda pisał nadal pierwszy ,ale jak ja mu odpisałam i zapytałam sie jego np co słychac to potrafił odpisać na drugi dzien i tak było notorycznie. Wiec niby odzywał sie codziennie ,albo co 2 dzien ,ale nie zawsze odpisywał na mojego smsa. W koncu sie wkurzyłam i postanowiłam też go olać . Najpierw napisał coś o spotkaniu,że chciałby niedługo do mnie przyjechać i zignorowałam to. Potem napisał za pare dni co u mnie slychaćto odpisałam jak do kolegi i zyczyłam miłego dnia. Potem napisał ,ze teskni , ja mu tego nie napisałam . A pare dni temu znów napisał smsa , opisał co tam u niego w pracy i ,że w listopadzie ,, już na 100% musimy sie spotkać ;) " zignorowałam to i nic nie odpisałam. On olał mnie czy ja jego? Powinien sie dalej o mnie starać czy mu dałam do zrozumienia ,ze napewno nic z tego nie będzie? Ja mam 24 lata , on 28

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Umarło śmiercią naturalną tak jak wiele relacji na odległość, jeśli obie strony o nią nie dbają. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirasolka
trochę przesadziłaś moim zdaniem. W tej chwili to Ty powinnaś się pierwsz odezwać i w razie spotkania po prostu jak człowiek z człowiekiem porozmawiać na ten temat. Zaden facet nie bedzie wypisywał bez końca smsów . Mi sie wydaje to normalne, że trochę je ograniczył. Ty się pewnie przyzwyczaiłaś przez te 4 miesiące do ciągłego kontaktu i stąd Twoje pretensje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cnwkwenfwnfwefewf
no właśnie sie przyzwyczaiłam bo co innego gdyby od samego początku pisał co 2 , 3 dzien ,a nie tak ,ze na pozcątku pisze pare czy parenaście smsów ,a potem nie odpisuje mi 2 dni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kesiak
A sama to nie byłaś łaskawa napisać pierwsza. Ja się facetowi nie dziwię, przegięłaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgfgfgfgfg
ale czym sie chwalisz ściero? że dalas dupy po misiącu? dobrze, że cie olal dziwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cnwkwenfwnfwefewf
ale najbardziej mnie wkurzało nie to ,ze sam z siebie nie pisał codziennie ,ale ,ze spytał np ,, Hej Aniu ;) Co dzisiaj słychać u Ciebie? buziaki :*" a ja mu odpisała ,, Hej u mnie jest tak i tak ,a u Ciebie już sie rozwiazał ten problem w pracy?" a on odpisywał na następny dzien... Szlag mnie trafiał ,że mi nie odpisywał i to czesto tak było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cnwkwenfwnfwefewf
Własnie teraz bym chciala napisać ,ale ... Nie wiem czy warto bo jak znowu mnie bedzie olewał ,a ja sie zaangazuje od nowa? mysle o nim często,ale olałam go też bo myślałam ,że tak mi bedzie łatwiej to zakonczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirasolka
No ale przesadziłaś. On to miał prawo odebrać jako chęc zakończenia znajomości i tyle... skoro pisał o spotkaniu a Ty nie odpowiadałaś to logicznie myśląc tak jest. Ja bym tak to zrozumiała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirasolka
No to sory, ale on zachowa sie tak samo jak Ty. Jeżeli Ci nie odpisywał od razu to oznacza ,ze moze miał inne zajęcie prawda? Może ma taką pracę? Wiadomo, że4 praca to obowiązki. Odpisywał albo wogóle pisał przecież- pewnie wtedy kiedy miał czas. To oznacza, ze pamiętał o Tobie. Gdyby miał Cię w tyłku to by nie pisał bo by o Tobie nie myslał. LOGIKA!!!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cnwkwenfwnfwefewf
no masz racje ,ze pewnie tak to odebrał ...zastanowie sie czy cos do niego napisać . Brakuje mi go ,ale też nie wiem czy ma to jakis sens ... A zależało mi na nim strasznie mimo tej odległości, wszystkich innych ,, adoratorów " odrzucałam bo tylko on sie liczył dla mnie. Tyle ,ze duzo nerwow mnie to kosztowało , to jego olewanie , czekanie kiedy napisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirasolka
No to napisz do niego, ze musicie się spotkać, że powinniscie porozmawiać, cos wyjaśnić...cos w ten deseń. Nawet jeżeli zakończycie znajomośc to przynajmniej bez kwasu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×