Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość panna korporacyjna

Impreza firmowa za nami... a dziś w pracy jakby dnia wczorajszego nie było.

Polecane posty

Gość panna korporacyjna

Dziwne to. Pracuję w dużej korporacji. Hierarchi nie zna tak naprawdę chyba nikt z nas. Jest prezes, członkowie zarządu, kierownikowie działu, segmentu, regału... (szkoda, że jeszcze nie kierownicy półki), specjaliści, asystenci, starsi specjaliści... normalnie kosmos. Na co dzień jesteśmy ze sobą per Pan/ Pani. Wczoraj impreza firmowa, kręgle. I ktoś kto na co dzień mówi do mnie per Pani, teraz chce ze mną wódkę pić, przybija ze mną 5 gdy uda mi się stracić wszystkie kręgle, jedna wielka integracja. No super, fajnie. Jedna pracownica tańczy z szefem jakies dziwne pląsy na parkiecie, druga rzyga w kiblu, żenada Ale do rzeczy. Dziś. Dzień po imprezie. I wczorajszy "Sławek" i "Błażej", który tak chętnie lał drinki, śmiał się, wygłupiał dziś już mówi" "Pani Anno tzeba to pilnie przygotować. trzeba się tym natychmiast zająć" Schizofremia? Rozdwojenie jaźni? Czy może to ze mną coś nie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość impreza firmowa a
''spouchwalanie sie'' w pracy to dwie rózne sprawy wczoraj byliscie poza pracą a dzisiaj w pracy i nie oczekuj ze będziesz miała prawo mówic do szefa oraz przełozonych po imieniu jakos dziwny tok myslenia przyjełas , moim zdaniem zachowują się stosownie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poważna firma, trzeba
oddzielić życie towarzyskie z pracą bo jakoś też nie wyobrażam sobie w pracy do prezesa zawołać "wiesiek podaj mi dokumenty", jakiś wzajemny szacunek w pracy musi być a na"ty" możesz sobie mówić poza firma. Ja mimo, że z szefową prywatnie jestem po imieniu to i tak w pracy przy klientach mówię jej przez "pani"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna korporacyjna
czyli nie mam racji;/ No cóż, jakaś inna jestem.. Żebyśmy się rozumieli: mój bezpośredni szef, czy też prezesi mówili do mnie per Pani, ja również do nich wczoraj per Pani. Ale skoro jakiś specjalista czy tam kierownik projektu wywala do mnie na TYn, to ja się pytam po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwiaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
bo chcial Cie wczoraj przeleciec a mu sie nie udalo, proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja uwielbiam imprezy firmowe. Ale tylko te z pomysłem zorganizowane. Na szczęście nasz szef zawsze wymyśla coś w stylu eventów http://drivingexperience.pl/ lub też innych ciekawych atrakcji, więc takie spotkania są zawsze bardzo miłe i dają moc frajdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×