Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość babka zdrapka

zgłupiałam do reszty, ocencie na chłodno o co kaman, pliz

Polecane posty

Gość babka zdrapka

Poznałam mężczyznę na którym po dłuższym dłuższym okresie spotykania się "od czasu do czasu" zaczęło mi zależeć. Spotykaliśmy się, miłe to były spotkania, ale kiedy powiedziałam, że go bardzo polubiłam i juz nie chce spotykać się tylko od czasu do czasu, stwierdził, że bardzo mu na mnie zależy ale nie chce się tak szybko angażować, bo dawno nikogo nie miał. :/ Dziwna wymówka, jak dla mnie. :/ Przestałam się odzywać, żeby mu się nie narzucać, bo dla mnie było jasne, że ma mnie gdzieś. Minęło ledwo parę godzin ciszy i odezwał się, że jemu nie chodziło o to by przestać się spotykać, bo -jak powtórzył - bardzo mu na mnie zależy, chodzi mu jedynie o zwolnienie tempa. I zaproponował spędzenie razem dnia. :o (I dodam, że nie chodzi mu o to, żeby sobie poseksić, bo do tej pory nic takiego się nie stało, chociaż przyznam, że były okazje)\ I co ja mam myśleć? :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarzynnkaa
To oznacza, że nie ma nikogo lepszego na oku, ale gdy mu się trafi - odstawi Cię. Gdyby mu zależało, tak jak twierdzi, robiłby wszystko by zacieśniać z Tobą znajomość. Uwierz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babka zdrapka
Też właśnie do takiego wniosku doszłam, ale wcześniej mówił mi, że mu dobrze ze mną, że ostatnio zbyt często o mnie myśli i sam nie wie, czy to dobrze, opowiedział o mnie swoim rodzicom. To wszystko mi się nie zgadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sleeplessnight
Poznalas jego rodzicow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sleeplessnight
Bo jesli nie, to moze ci opowiedzial, ze im opowiedzial :) Chodzi o to, ze facet nie zakochal sie, i idzie swoim tempem, wolnym po to, zeby moc wciaz rozgladac sie na boki za taka, ktorej strzala amora z miejsca go ugodzi. tyle wg mnie w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babka zdrapka
Nie, ale w tym tygodniu miałam spotkac się z jego mamą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babka zdrapka
Dzięki za opinię:) A jeszcze niedawno jego kumpel MI pogroził, żebym tego nie spieprzyła, bo sie chłopak wkręcił :/ I weźcie zrozumcie facetów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarzynnkaa
To jeszcze coś Ci powiem. To nie jest właściwy facet dla Ciebie. Przy właściwym facecie nie pomyślisz ani razu "o co mu chodzi?", "czy jemu na pewno na mnie zależy?", "jak go zrozumieć?". Właściwy facet będzie Ci cały czas pokazywał, że mu zależy i nie będziesz miała żadnych wątpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babka zdrapka
Racja, słuszna uwaga i wiesz co? Będę się tego trzymać! Moja koleżanka śmiała się z niego, że pewnie jest prawiczkiem i się boi mojej reakcji na taką wiadomość :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdrapeczko posłuchaj
Ja bym go zapytała co te głupoty które wygaduje konkretnie oznaczają w praktyce? Że dalej od czasu do czasu mamy się spotykać jak kolega z koleżanką. I jak to się ma do tego, że niby mu zależy. Skoro mu zależy na przyjaźni, a Tobie na czymś więcej, to chyba się nie dogadacie? Wymaga, że poczekasz aż się zdecyduje czy chce czy nie chce. Dla mnie to zawsze jest niesamowicie bezczelne, wymagać od dziewczyny, żeby czekała ;) A co on jeden na świecie? A może taki supernarcyz, że myśli, że zaczekasz, bo lepszego nie znajdziesz? Ja bym już go zgasiła :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarzynnkaa
Moim zdaniem, autorko, wciąż szukasz usprawiedliwień jego zachowań zamiast zobaczyć najoczywistsze. Zgadujesz sobie, że może jest prawiczkiem, a może się boi, w końcu były okazje do seksu, a nie skorzystał, ale przecież mu zależy, bo rodzicom powiedział, bo kolega coś tam powiedział, bo on sam mówił że mu dobrze. To wszystko nieważne. Nie próbuje zacieśnić Waszej znajomości, prawda? Nie próbuje. Co to w ogóle znaczy - "zależy mi na Tobie, ale dawno nikogo nie miałem, więc nie chcę się angażować"? A wiesz czemu to durnie brzmi? Bo to nieprawda. Po prostu mu nie zależy. Tzn on będzie Cię cały czas trzymał przy sobie w razie gdyby nikogo w tym czasie fajnego nie poznał. Ale związku z tego nie będzie. Spotykając się z nim na jego warunkach dasz mu pełne przyzwolenie by traktował Cię tak jak on chce. Bądź twarda, bierz z życia to, czego potrzebujesz. Skoro on nie chce Ci tego dać, to odrzuć tę znajomość, bo szkoda czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2412412
Autorko, jak on pozna właściwą kobiete, to nagle nie będzie miał żadnych głupich blokad i zwiąże się z nią i hajtnie w błyskawicznym tempie :D:D:D Chcesz być jego przystankiem w poczekalni na właściwą kobietę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babka zdrapka
Nie, nie, z tym prawiczkiem to był tylko żart koleżanki. Zgadzam się z Wami, spotkam się z nim, skoro i tak jesteśmy umówieni i dam mu jasno do zrozumienia, że czekać na niego nie zamierzam ani na jego warunki godzić nie będę. To, że nie jest jedyny, doskonale wie, sam o tym pewnego razu napomknął, że się opędzić od namolnych facetów nie mogę. Dobrze, że do Was napisałam, bo pozbyłam się jakichkolwiek złudzeń i będzie mi dużo łatwiej postawić kropkę. Wszystkiego najlepszego Wam życzę i dziękuję za tyle ciepła i serdeczności!:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×