Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość halkanka1

Mąż pracoholik powiedział mi wczoraj tyle przykrych słów

Polecane posty

Gość halkanka1

Jesteśmy małżeństwem od 30 lat. Wyszłam za niego za mąż jak miałam 18. Mam 29letniego syna i 25letnią córke.Wczoraj mąż zaczął krytykowac syna. Powiedzial ze ma prawie 30stke, nie ma zony ani dzieci a koledzy juz dawno w jego wieku pozakladali wlasne rodziny. Dodal jeszcze ze nie zostawi mu ani grosza w spadku. Z corka zawsze lepiej sie dogadywal, dziewczyna ma syna ktorego urodzila na pierwszym roku studiow. Ja tez nie wytrzymalam i powiedzialam ze nasza corka tez nie ma meza, samotnie wychowuje dziecko i tez nie jest taka idealna jak mu sie wydaje. Maż ma własną firme, pracuje często od 6-24 7 razy w tygodniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lolaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
a czy syn się sam utrzymuje??mieszka sam??ma prace???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halkanka1
Mieszka z nami ale pracuje w firmie u męża. To jeszcze młody chłopak, ma czas na małżeństwo i dzieci. Narazie się bawi, chłopak musi się wyszumiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no serio
tyle przykrych słów ?a racje syn ma 30 lat z mieszka z mamusia teraz właśnie matki takich synków wychowuja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lolaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
acha czyli jest kompletnie od Was zalezny :O wiesz facet pod 30 to juz nie 20 latek który musi sie wyszumieć, błedem było ze Twój maz dał pracę synowi, powinien sam jej szukac,zamieszkac sam, usamodzielnić się. Nie chciałabym aby mó prawie 30 letni syn mieszkał zemna,pracowału mnie i był ode mnie całkowicie zależny, no ale niestety syn płaci za Wasz błąd i jeśli mąż ma takie podejście to niech juz teraz każe mu szukac pracy, niech chłopak zacznie zycna własny rachunek a nie najpierw uzaleznił syna od siebie a potem da mu kopa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halkanka1
Ale syn to bardzo dobry chłopak. Jest wrażliwy bardziej od córki, ma lepszy charakter. Jest spokojny. Ojciec po prostu go niedocenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lolaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
nie rób z chłopaka przysłowiowej cip.y, co z tego ze ma dobry charakter skoro jest całkowicie niezdolny do samodzielnego zycia,jak on sobie poradzi jak Was zabraknie???? pomyslałas o tym??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halkanka1
Połowa domu będzie należała do syna. Niestety mąż już teraz chce przepisac w darowiznie wszystko na corke. Łącznie z domem i firmą. A prawda jest taka że jedno i drugie dziecko ma prawo do połowy majątku. Czy koniecznie on musi się teraz zakładac rodzine? Corka ma dziecko i moge powiedziec ze przez dziecko zmarnowala sobie zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfsgsgr
Wow! Jesteś złą na to jak mąż traktuje TWOJEGO syna, a nie widzisz jak sama piszesz o Waszej córce. Rozumiem, że można kochać swoje dzieci bez opamiętania, ale z Twoich kilku postów można wywnioskować, że robisz z własnego dziecka "króla-syna". Być może nie jest to prawda, ale takie wrażenie można wynieść po raptem kilku postach. A córka to ta co zmarnowała sobie życie. Okej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na synka już najwyższy czas
29 lat i jeszcze nie żonaty. Wstyd, bedzie starym, bezdzietnym kawalerem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×