poradzcie co mam zrobic z takim facetem

Jestesmy razem 5 lat on za granicą u rodziny,nie raz bylismy na odleglosc ale teraz jak wyjechal cos czuje ze jest nie tak,on pracuje całymi dniami tam do wieczora i od kilku dni nie odpisuje w ogole,nie dzwoni,a rano wysyła na fb,jak bardzo mnie kocha,zyc nie moze bezemnie,ze jest wierny do grobowej deski,zebym sie nie zloscila,pisze ze ma dola,nie chce sie jemu zyc a szwagier tam nie wyplacalny,a ja czuje ze tam ma kogos,spotyka sie,wszyscy mowia,mi ze jaka ja sliczna to sobie znajde a on nie zaurodziwy,i jeszcze mnie zdradza,ja nie wiem glowkuje sie co mam robic,co myslec,nie odpisuje jemu juz,nie dzwonie,

A mozesz do niego pojechac na pare dni??

A mozesz do niego pojechac na pare dni??

niestety związki na odległość rzadko się sprawdzają jak ma stresującą pracę to tym bardziej będzie szukał odskoczni, rozrywki co masz zrobić ? nic, bo jeśli jest w porządku to wytrzyma rozłąkę a jeśli ma słaby charakter to ulegnie, ty nie masz na to żadnego wpływu jedyne co możesz zrobić to go nie oskarżać i nie być na wyrost podejrzliwa albo związek przetrwa albo nie

Związki na odległośc nie mają sensu. Jeśli z kimś jesteś i chcesz z kimś być już zawsze, to potrzebujesz jego obecności na co dzień, a nie od święta.

Nie mogę do niego teraz pojechać,moj syn w polsce do szkoly chodzi,on dzisiaj rano napisal kochanie nie złość sie na mnie,i Ze musi jechac na pogotowie z zoladkiem,zawsze mial problemy,a ja przez to mam depresje,nie wiem czy jemu odpisywać,nie wiem co mam robic,czy nadal jemu pisac ze tez jego kocham,tam on mieszka z rodzina i tam warunków,nie ma zebym u nich mieszkala,a synka nie zostawię,

takie sytuacje to znak nazych czasów. Nie da się stworzyć trwałego związku, a tym bardziej rodziny będąc od siebie oddzielonym. I żaden skype i fejsbuk tego nie zmienią. Skoro tak źle mu się tam wiedzie to po co tam siedzi?

Twierdzil ze w polsce nie ma dla niego pracy a jest w wieku 40.lat,ja mam33,bo w polsce na budowie zarobilby 2000 tysiące,alimenty placi na corke,i u musialby wynajac mieszkanie,bo on nic nie ma,a tam twierdzi ze szwagier czasami wyplacalny,no i hm,poludnie francji,to jego rajcuje,a ja na lodzie zostałam i sama muszę sobie radzić,

A nie moze cie sciagnac i twojego dziecka????

A nie moze cie sciagnac i twojego dziecka????

on ma córkę ty syna....i płacz bo koleś zwiał za granicę.... po co ma do ciebie wracać by utrzymywać drugie dziecko ? laska 33 lata, dzieciata i pisze i myśli jak nastolatka gdy przeczytałam temat myślałam że pisze jakaś głupawa nastolatka a nie kobieta

Kiedyś chcial ściągnąć ale ja nie chcialam mojemu synowi szkoly mieszać,moj syn tutaj do 4-tej klasy chodzi,bylam wakacyjnie kiedyś u niego on troche byl u mnie w polsce mieszkalismy rok razem,on jest nie zabardzo zaradny,i nie zbyt chojny,ja sie tylko przywiazalam do niego,najgorsze jest to ze co rano tylko pisze ze kocha teskni,a wieczorem echo nie odpisuje jemu juz 3 dzień,dlaczego on mnie tak zwodzi bawi sie moimi uczuciami?mam juz dość tego ,co mam zrobic,tylko mysle i nim,zapewne jutro rano znowu napisze jak to on kocha,juz nie wiem co mam robić,chyba dam sobie spokój,ale to nie takie proste

Nie wierze we wrozki ale zadzwonilan,powiedziala mi ze tam jest inna kobieta,ze ja jego pociagam ze zalezy jemu,ale z tamtą bo finansowo stoi dobrze,a mi ze wyjade za granicę,moze cos w tym jest,zresztą na nk jego siostry,a nie mam jej w znajomych,byly fotki z halloween,imprezka,jego siostra z jakas kobietą na zdjęciach,pasztet jak nie wiem z długim nosem i ona ma dziecko,i przychodzi tam niby do jego siostry ,rozmawiałam z nim kiedys to powiedzial ze ona ma dziecko niby z anglikiem i jest z nim,a to tylko siostry kolezanka,i ze na brzydule nie patrzy,a mi sie wydaje ze on z nia sie spotyka przykre ale chyba prawdziwe,moze polecial na kasę ,tam nie ma polaków,ale sex ma pod nosem

hahahahaha,i ty masz 33 lata?????piszesz jak 15 latka nierozgarnięta-patologią od Ciebie zajeżdza tak szczerze mówiąc:P

Posłuchaj madralinska,chyba w związku tak długo nie byłaś to nie wiesz jak to jest,a patologia to ty pewnie Jestes,