Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość poconacoto?

Płaczący chłopak, co o tym sądzicie?

Polecane posty

Gość poconacoto?

Witajcie, Chciałbym się dowiedzieć co sądzicie o chłopakach, który płaczą, nie mówię tu o ryku, tylko łzach spływających po policzkach z braku możliwości wytrzymania już napięcia emocjonalnego... . Otóż dziwne, dziś po raz pierwszy raz od 5 lat, poleciały mi łzy spowodowane kłótnia z swoją połówką. Sytuacja dość dziwna, nie będę rozpisywał się o co zaszło, ale to była nasza pierwsza taka prawdziwa kłótnia od dawien dawna, z tak na prawdę powodu nie mojej, tylko niestety połówki, która chciała postawić na swoim, aczkolwiek jest już wszystko OK :) Do rzeczy, w pewnym momencie gdy tak siedzieliśmy i próbowałem się pogodzić biorąc na siebie całą winę, nie mogąc dojść do skutku, wpadłem w szał, nie miałem na kim się wyżyć, dosłownie mnie od środka rozrywało, że pierwszego lepszego chłopaka spotkanego na chodniku bym skrzywdził ot tak, pierwszy raz poniosły mnie emocje, po chwili nagle nie wiem co się stało, nie wytrzymałem- cała złość przeminęła łzy mi popłynęły z oczu jak wodospad, aż mi było trochę wstyd, mimo, że o dziwo zaczęła mnie wspierać, aczkolwiek to nie miało wpływu na późniejsza zgodę , która nastąpiła kilka godzin później. Dlaczego tak się dzieje, co sądzicie o takich sytuacjach i ludziach jak ja? Rozumiem, kocham ją ponad wszystko, jestem gotów oddać jej serce, kręgosłup, lewe jajko i każdy inny organ swojego ciała, zaprzedam dla niej duszę diabłu ale co to ma do łez? Sam nie wiem co o tym myśleć zmiękczacze, zmieniam się czy kosmici podczas snu wczepili mi sondę w odbyt. Dzięki, za uwagę i czas poświęcony na ten post.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witamy w naturze
tylko prostaki uważają, ze chłopaki nie płaczą bo to niemęskie męskie czy żeńskie, to jest LUDZKIE, pozbywamy się tak stresu z organizmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawy życia i
Ja płaczę na komediach romantycznych i mam wtedy też wytrysk nasienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdkfkkc
A co w takim razie uwazasz o facecie,ktory non stop placze??? Ba! Ryczy jak bobr!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hvbujhbgjfh
jak facet beczy znaczy że jest winny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poconacoto?
Nie chodzi tutaj o płacz bo mnie boli noga. Jestem dość dojrzały, dorosły, pracuje i utrzymuję :) Średniej budowy, z muskulaturą, ale pierwszy raz w życiu odczulem takie dziwne uczucie po czym poleciałi mi łzyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy. Dziwne uczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poconacoto?
" jak facet beczy znaczy że jest winny. ę Nie zgodzę się z tym, przyznaję się z góry, że w tej sytuacji byłem całkowicie niewinny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdkfkkc
A tam. Placze,bo jest taaaki szczesliwy,placze,bo ma dola,placze,bo mu cos glupiego powiem. Ciota,nie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Normalna sprawa, jesteś po prostu bardzo wrażliwy, a jak kobieta która to widzi się z Ciebie wyśmiewa to sobie ją odpuść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdkfkkc
Moze splynely po tobie emocje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poconacoto?
Nie odchodźmy od tematu wątku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdkfkkc
Ja mysle,ze to wkurwienie,bezsilnosc wywolaly lzy. Jesli normalnie.nie placzesz,to nic strasznego. Ale jesli ryczysz co chwile,to cos nie halo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poconacoto?
fetyszysta22 - Gdyby tak było sam bym zakończył ten wieloletni związek, o dziwo mnie przytuliła bardzo mocno, i tylko powiedziała "No taki stary chłop, a płacze". Uśmiechnęła się i przytulila jeszcze mocniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hvbujhbgjfh
to że ty nie dostrzegasz swojej winy nie oznacza jej braku. Ale twoje ciało mówi więcej niż ci się zdaje. Mądra babeczka wyczuje w czym rzecz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdkfkkc
Przeciez nie plakales jak ciota?? Czy tak? Polecialy ci lzy czy raczej czules.cos w rodzaju placzu? Na matginesie..podoba mi sie to,jak opisales swoje uczucie do niej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie masz się o co martwić a Twoja reakcja jest całkiem normalna, bez powodów do obaw;) Jeśli człowiek zawładną emocję, to nie da się ich powstrzymać! Skoro dziewczyna tak postąpiła, podejrzewam, że jeszcze bardziej ją intrygujesz, także głowa do góry ; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hvbujhbgjfh
a o co poszło? zdradzisz szczególiki hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdkfkkc
Dokladnie. Nie rozplacz sie teraz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdkfkkc
No wlasnie :D mow co sie stalo lepiej hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znaczy ze raczej
tym zdaniem Cię dobiła. No i się teraz zastanawiasz, że "taki stary chłop to i nie może płakać". A kto powiedział, że facet nie może płakać? Normalne emocje to są i tyle. W naszej kulturze się przyjęło, że to "niemęskie". No, bo pewnie wybitnie męskie jest to, że jak facet nie wyrazi emocji to się pójdzie i zabije. Bywa, wielkie mi halo. Bo co się takiego niby przez to stało, że aż taki to problem jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hvbujhbgjfh
ale mu wazelinujecie. Laska swoje pomyślała o ile jest z tych myslących.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poconacoto?
hvbujhbgjfh - Uwierz, umiem przyznać się do winy. Sytuacja w ogóle wynikła przez głupotę, z nie mojej winy, po wszystkim sama mi przyznała z siebie, że to jednak jej wina, bo nie pomyślała. Rozumiem, mogłabyć tam i też moja wina, pewnie w małym stopniu była, ale nie znacznym, bo ona doczepiła się zupełnie o głupotę z czego wynikło nie wiadomo co. Czułem się nie do opisania wkurzony, z chęcią przywalenia komuś, potem bezsilność bo z początku nie mogłem nic przetłumaczyć, a potem chwila jakby uciszenia, spokoju duszy i pyk, poleciało z automatu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hvbujhbgjfh
ale z was tępaki. Nie chodzi o pokazanie emocji tylko o kontekst w jakim się używa danego środka wyrazu. Jeżeli facet ryczy podczas wymiany zdań z kobietą to to może oznaczać tylko jedno. Koniec mojej wypowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdkfkkc
A co ja napisalam? - emocje - Wkurwienie - bezsilnosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znaczy ze raczej
Wiesz, sam fakt że chciałeś komuś przywalić już świadczy o niewyrażonych emocjach. No, a rozumiem, że przywalenie bogu ducha winnemu facetowi byłoby bardziej męskie, czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdkfkkc
Nie wiesz jak bylo!! Moze juz nie wyrabial a nie chcial nikomu zrobic krzywdy!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hvbujhbgjfh
kluczysz zamiast pisać do rzeczy. Dałeś ciała wiesz o tym a teraz owijasz wszystko w lakmusowy papierek. Twoja sprawa. Ludzie lubią siebie oszukiwać. Na zdrowie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdkfkkc
A moze jest przed miesiaczka :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poconacoto?
hvbujhbgjfh - To raczej nie była wymiana zdań, z początku porozmawialiśmy, nie dało sie przetłumaczyć i to wszystko nie stało się ot tak tylko po pewnym czasie, nie mówię tutaj o ryku, ze mowie mowie, nie wiem co powiedzieć i ryk, ogólem to nie był płacz tylko łzy z automatu bez mozliwosci opanowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poconacoto?
Nie wyciągniecie o co poszło i co się stało, z góry mówię, że to nie moja wina. Pytam się tylko o to, czy to normalne w takim przypadku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×