wytlumaczcie mi takie zachowanie????!!!!!!!!!

poznalismy sie przez przypadek.od jakiegos czasu dzwoni w kazda sobote mowi ze przyjedzie do mnie.a pozniej nawet nie raczy powiadomisc zde nie przyjedzie.gdybym dzisiaj o umowionej godz nie zadzwonila to bym czekala -idiotka.zawsze mowi ze nie dal rady/po cholere dzwoni.ja nie kontaktuje sie z nim wogole

No cóż, kiedyś jak nie znajdzie nic ciekawszego do roboty, to w końcu przyjedzie. Mała odpuść sobie. Nie wnikaj po co na co. Walnij focha, powiedz, że jest cham i burak i zapomnij.

Jakby mu zależało to by nie było ani jednej takiej sytuacji. Zależy mu to umawia się i nic nie przekłada, bo to, bo tamto. Owszem mogą trafić się losowe wypadki, ale za każdym razem ?! :D Bez przesady.

Popieram wypowiedź przedmówcy.

wiem ze nie powinien tak robic a ja nie bede tego tolerowala.tylko po cholere dzwoni umawia sie.a i tak jestesm przekonana ze bedzie siedzial w domu.jeszczy bym zrozumiala gdybym to ja wydzwaniaala do niego i chciala sie z nim spotkac.ale to on pierwszy dzwoni.wiec po cholere

Bo jakby mu nie wyszły te inne plany, to zawsze jest ta co siedzi jak głupia i czeka?

do ze cooooooo to nie jest tak jak piszesz.nie jestesmy razem.a pozaatym ja mu dzis powiedzialam ze ok 21 wychodze,wiedzial ze mam plany na wieczor