Kto mial racje-pieszy czy kierowca?

Dochodzilam do pasow,rozejrzalam sie,z lewej strony jechal samochod -tak mi sie wydawalozwalnial.Prawie stanal wiec mysle przepuszcza mnie weszlam na pasy i patrze a on jedzie,zona pasazerka cos mu pokazuje palcem,oboje glowy skrecone do tulu otarl mnie o noge ,otworzyl okno i z geba-jak lazisz:O Kto mial racje?

?

Ty, tylko skoro widzialas ze jednak jedzie, to czemu sie nie odsunelas do tylu ? albo nie stanelas ?

On Bo jak zwalniał ale nie zatrzymał się. NIE Dał ci pierwszeństwa. I ty weszłaś pod wolno jadący samochód. Raz mi też tak baba weszła. Bo nie wiadomo co jej do głowy skoczy czy wejdzie na przejscie czy nie. Zasada niepisana jest taka . Wchodzisz na przejście tak by ktoś mógł się zatrzymać bez gwałtownego hamowania. Albo gdy ktoś zatrzymał się/ dał ci znak. Co innego na przejściach dla pieszych z światłami

wlasnie stanelam ale na przejsciu juz i lekko mnie puknal

trzeba być idiotą by zatrzymac się na przejściu. Nawet w przedszkolu tego uczą a) zakaz biegania b) zakaz zatrzymywania się

ale odruchowo czlowiek staje jak wryty gdy widzi,ze ktos jednak jedzie a cofnac sie juz nie da

naturalnie ze ty mialas racje bo do kurwy nedzy bylas na pasach, jak pieszy chocby kiwa sie na krawezniku to kierowca ma go przepuscic, a co dopiero jak juz weszlas na przejscie. dodatkowo jechal powoli wiec zaden problem sie zatrzymac, co innego gdyby pedzil a ty bezmyslnie wpadlabys na ulice, to moglby sie zdenerwowac ale racji tez by nie mial bo przy przejsciu sie zwalnia.

on jechal powoli ale mnie nie widzial bo zona z przejeciem pokazywala mu z tulu,ze cos ciekawego mineli:O

oczywiscie,ze ty mialas pierwszenstwo jeśli juz bylas na pasach, szkoda,ze nie zadzwonilas na policje, kierowca auta zwyczajnie wymusił na tobie pierszenstwo (8pkt karnych). Warto pamiętac, że jeżeli ty postawisz stopę na pasach to kierowca MUSI cię przepuscic, inaczej robi wykroczenie wymuszenia pierwszeństwa na pieszym. wiele osob takich jak np Ty nie zna przepisów i sie pewnie przestraszylas tego, co Ci tam keirowca burnkął i przyjęłaś, że wpakowałaś się na pasy, czyli Twoja wina. a jest zupełnie odwrotnie. Kierowca ma OBOWIĄZEK stać i czekać aż pieszy przejdzie przez CAŁE pasy nawet jeśli jezdnia jest dwukierunkowa i dwupasmowa i pasy biegną przez całą dł. jezdni (bez wysepki pomiedzy pasami). Po to są pasy, po to są oswietlane przejscia dla pieszych, zeby kierowca mogł zachowac wieksza ostroznosc.

samochod to jest to wtargniecie na jezdnie a wiec nie miala pierwszenstwa

kkkk-wlasnie sie zgapilam:Oon byl z innego miasta i przyjechal na zwiedzanie ale trzeba sie rozgladac:O nstepnym razem zadzwonie

jakiś burak,po co się przejmujesz

Troche sie przestraszylam i zdenerwowalam bo mogloby sie skonczyc inaczej

wiesniak jakis, bylo spisac tablice i podeslac gdzies, ja tak zawsze robie, kiedys narobilam jednej dziwce mega problemu bo sie okazało co? policja ją zatrzymała kilka godzin pozniej miala narkotyki w schowku :D :D jej chlopak tam trzymal, ale chlopak sie zmył a dziwka teraz siedzi, a mogla mnie pusta kurva przepuscic przez jezdnie peezda blond zawszała :D

Ja zawsze przepuszczam. Ty masz pierszenstwo,ale niestety kierowcy nie szanuja pieszych.

przed jadacy samochód a przechodzi się przez jezdnię szybkim zdecydowanym krokiem. kiedy wy się nauczycie podstaw i przestaniecie łazić po ulicy jak kury po podwórku?

A kiedy kierowcy zaczna szanowac pieszych?:O nie laze jak kura bo jestem mloda,energiczna osoba:)

kierowcy szanują pieszych. jak wszedzie sa też chamy. ale jak taka piesza włazi bez patrzenia na jezdnie tuż przed samochodem a potem idzie krokiem spacerowym gadając przez telefon to łazi jak kura po podwórku.

a takich jest 90% (łącznie z facetami)

jeśli pieszy choćby paluszkiem dotyka pasów przejścia dla pieszych to już on ma pierwszeństwo. A więc ewidentnie facet w samochodzie wymusił pierwszeństwo. Szkoda że nie spisałaś numerów z tablicy rejestracyjnej. Mnie strasznie wk*rwia, że ludzie myślą że nawet jak pieszy jest na pasach to i tak samochód ma pierwszeństwo :O TO NIE PRAWDA!

kierowca ma zwracać szczególną uwagę gdy jest w pobliżu przejścia. To jest w kodeksie. Przy potrąceniu pieszego na przejsciu kierowca ma zazwyczaj przesrane.

dotknął przed nadjeżdżającym samochodem to nie ma pierwszeństwa bo to jest wtargnięcie na jezdnie

głupia babo , to ty musisz zadbac o swoje cztery litery chyba nie sądzisz że jesteś świętą krową ?

kto ci kierowco prawko dał?

pissssd które wtaczają się na pasy przed samochodem bo przecież im się należy , gdyby przyjechała policja dostałabyś mandat za wymuszanie , on miał świadka a ty byłaś sama , miej rozum

kierowca nie ma obowiązku wpuszczania świętych krów , to jego dobra wola czy to zrobi czy nie , przez takie jak autorka odechciewa się przepuszczać kogokolwiek

tak on mial swiadka-zone:Ohaha co to za swiadek stala grupka ludzi i tez widzieli glosno komentujac zachowanie kierowcy wiec byli inni swiadkowie

jadąc 50/h można tuż przed przejściem stanąć dęba, jeśli trzeba. I patrzeć co się dzieje, a nie za kółkiem rozglądać sie.

wiadomo że jak samochód jest załóżmy mniej niż 5m przed przejściem a pieszy nie oglądając się wejdzie na jezdnię to jest duże prawdopodobieństwo, że zostanie potrącony i niestety przez własną głupotę. Co nie znaczy że nie miał pierwszeństwa bo miał.