Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ona ma racje

totalna załamka życiem w Polsce

Polecane posty

Gość ona ma racje
no właśnie słoneczko 1. też nie wyobrażam sobie brać kredyt na 40 lat bo to długi okres, tylko pytanie co dalej robić? co można zrobić aby nie musieć brać kredytu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pierdzielenie, bo w tym kraju nie ma startu.. a co byście chcieli pakiet po studiach od państwa w prezencie: własny domek (broń Boże ciasne bloki), autko i ciepłą posadkę w biurze z sekretarką?! I pytam się: skąd to wziąć i ilu ludzi każdego roku kończy studia?! Taka jest prawda, że ustawią się najsilniejsi, a do tego trzeba twardej d..y i lata pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Człowiek oczekuje godnej płacy za wykonywaną pracę-tego się oczekuje.A nie domków czy samochodów.Zarobki w Polsce są za niskie w porównaniu z cenami.Mam rodzinę w Anglii.która zarabia na osobę 1200 funtów,a ceny takie jak w Polsce,a więc osobę,która jest zwykłym pracownikiem fizycznym stać na życie, na które w Polsce może sobie pozwolić osoba ze średnimi zarobkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona ma racje
piszcie o swojej drodze:) w jaki sposób osiągnęliście własne M???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cgfhdhgfh
Dokładnie tak. Brat mojej mamy a zarazem mój chrzestny mieszka od 20 lat w Niemczech z kuzynem i ciocią. Moja mam do dzisiaj żałuje że nie dała się 20 lat temu namówić na wyjazd bo było miejsce i warunki, bo jak sama gada lepiej byśmy na tym wyszli. Wujek z ciocią po 10 latach pracy w Niemczech dorobili się ogromnej willi z wielkim ogrodem. Kuzyn jak sobie dorabiał między studiami to zarabiał cztery razy tyle ile u nas w kraju wynosi pensja z górnej półki. Obecnie studiów nie skończył ale pracuje w biurze jako konsultant telefoniczny telefonii komórkowej i zarabia 1800euro miesięcznie a u nas konsultant dostaje 1400zł/rękę i jak tu kurwa żyć loool :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polly84 ludzie zwyczajnie chcieliby pracować, dostawać za to wypłatę, za którą mogą się spokojnie utrzymać dziś i odłożyć coś na swoje wymarzone cele. Nikt cudów tu nie wymaga. Jest to dla ciebie w jakiś sposób niepojmowalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Godziwe zarobki- ok, kończę studia jak i ok. 1 tys. absolwentów np. Uniwersytetu w moim mieście. Nie oszukujmy się każdy z dyplomem mgr marzy o jakiejś pracy biurowej za niezłą pensję. Policz sobie gdzie znaleźć 1 tys. miejsc pracy tylko z jednego Uniwersytetu każdego roku?! Eksterminować starszych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona ma racje
i w ogóle uważam, że kiedyś było łatwiej! inne ceny mieszkań, z 8-10 lat temu bodajże mieszkania stały po 70 000, ale wtedy miałam 20-22 lata i chodziłam na studia dzienne wiec obecnie pracuje od 5 lat, a ceny skoczyły do 200 000 za to samo mieszkanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cgfhdhgfh
Wujek pracownik fizyczny pracuje na produkcji po 8 godzin dziennie zarabia 2.200euro/miesięcznie na czysto..Ciocia pielęgniarka zajmuje się chorymi ludźmi w domach zarabia 2.000-3.000euro/miesięcznie..U nas pracownik fizyczny na produkcji po 8 godzin dziennie zarabia 1300zł/rękę a pielęgniarka około 1700-1900zł/rękę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w Zgorzelcu po niemieckiej
stronie czekaja mieszkania i praca dla Polakow. nie narzekajcie tylko w samochod i start

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cgfhdhgfh
I gdzie tu kurwa jakakolwiek logika ? Już dawno się przekonałem że Polska to kraj złodziei i kolesiostwa, tutaj biedni i uczciwi ludzie harują jak woły żeby Ci na górze mogli się tarzać w luksusach i dostawać co miesięczną pensję w wysokości 20.000zł/rękę + trzy razy tyle na swoje biuro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamy kapitalizm
sami chcielismy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polly84 co Ty z tymi studiami?Ja też kończe studia i nieoczekuje ,że ktoś mi da z tego tytułu wyższą pensje.Każdy pracujący człowiek powienien dostawać godziwą pensje tymbardziej,że to własnie ludzie na tych podstawowych,najczęsciej fizycznych stanowiskach pracują najcięzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona ma racje
cgfhdhgfh myślałeś nad wyjazdem tam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona ma racje
za dużo osób zrobiło z siebie magistrów, nastała "moda" na studia, i co teraz... rynek pęka w szwach od ludzi po studiach a brakuje pracowników fizycznych już dawno trąbili w wiadomościach że pracownicy fizyczni (po zawodówce) mają zarobki 2-3 krotnie wyższe czyli tak odpłaca nam się 5 lat dodatkowej nauki (kto studiował zaocznie, za kupę kasy) i kiedy to się zwróci, jak ktoś po studiach zarabia najniższą krajową... gdyby uczyła się za fryzjerkę to bym miała z 7 lat do przodu i zarabiałabym podobnie, więc gdzie tutaj logika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja osobiście planuje wyjazd zagranicę po ukończeniu szkoły razem z koleżanką,która nikt od ponad roku nie chce zatrudnić.Koleżnka ostatnio uczestniczyła w rekrutacji do sklepu PEPCO,która składała się z 2 lub 3 etapów,a w tym zadania grupowe itp. a płąca 1500 brutto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cgfhdhgfh
Tak wyjadę stąd na 1000%. Będzie to ciężka decyzja dla mnie bo jestem związany z domem i rodziną ale nie chcę tutaj wegetować a na starość umrzeć z głodu za głodową emeryturę w wysokości 1000zł jak mi jeszcze państwo z łaski swojej do niej dopłaci. Uczę się języka niemieckiego od pół roku, moja dziewczyna również a wujek z kuzynem już nam szukają jakiejś pracy żeby tylko zarabiać choćby najniższą krajową bo w Niemczech za najniższą krajową można normalnie wynająć mieszkanie i żyć jak ludzie na poziome.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona ma racje
jakbym nie miała nic do stracenia to może też bym wyjechała, ale mam stałą pracę i nie narzekam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słoneczko: Chodzi mi tylko o realne szacowanie ilości/ dostępności miejsc pracy. Każdy wie ilu młodych kończy co roku uczelnie- i np. gdzie ulokować 260 psychologów w jednym mieście z tytułem mgr każdego roku? Często ludzie wybierają studia "pasjonackie"- owszem ciekawe, ale bez perspektyw. Tak samo staże- z autopsji wiem, że każdy szukał byle tylko "odbębnić", bez jakichkolwiek szans na pozostanie tam na dłużej. Po prostu wybór wykształcenia, szkolenia ma się nijak do rynku pracy- i akurat tu jest wina szkolnictwa- nie wskazują młodym gdzie i na co jest zapotrzebowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To że ludzie masowo studiują nie oznacza,że oczekują wyższych stanowisk.Są studenci, którzy studiują określony kierunek z pasji.Watpie żeby ktoś kto ukończył politologie,socjologie itp. nieznając dodatkowo języków,oczekiwał konkretnego stanowiska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamka 4444
jessuuu wpl to tak jest 30lat-stara brak mieszkania-niedorajda zarabia 1200-powies sie!!!! polowa lidzi ma taka sytuacje i skonczcie pierdolic ze to pozno zeby znalezc porzadnego, amoze wlasnie to jest czas,Poniewaz same debile slubki pobrali jak mieli poa 22l. dzieciaczki, i klitka na 40lat na kredyt i w tymkieracie egzystuja.Wyjedz z agranica i ci sie odmieni tak jak mi, bo milamm dylematy podobne a takpo paru latach kupie sobie chatke za gotowkei nie licze na fazgasa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, tylko rozgraniczmy- naprawdę niewiele osób ma to szczęście studiować to, co ich pasjonuje, a potem pracować w swoim zawodzie. Mnie np. pasjonuje archeologia, etnologia i z początku o takich studiach myślałam. I dziś cieszę się, że rodzina mi to z głowy wybiła, bo w zawodzie raczej kokosów bym nie miała. Zresztą i tak swój tytuł mgr mogę sobie między książki włożyć, bo np. mój facet mając wykształcenie czysto techniczne zarabia 2X tyle co ja. A pasje niestety tylko w wolnym czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostatnio jest rozgłaszana opinia, że po studiach inżynierskich nie ma problemu z zatrudnieniem w zawodzie i to też jest mit.Wiekszość osób które znam ukończyła kierunki inżynierskie(budownicwo,inżynieria produkcji)i co? Na dzień dziesiejszy żadna z tych osób nie ma pracy,a nie którym udało się zrobić staże np. w dziale zakupów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cgfhdhgfh
W ogóle pracodawcy w Polsce powinni większą uwagę zwracać na samego pracownika a nie patrzeć na niego przez pryzmat wykształcenia a dlaczego ? Ilu już urzędników na wysokich i ciepłych posadach za biurkiem rozwaliło mnie kompletnie podczas załatwiania spraw ? Siedzi sobie babka za biurkiem ja chcę załatwić sprawę u niej a ona nie wie jak działa drukarka i woła koleżankę, później nie potrafi sobie poradzić z programem w komputerze a ja czekam jak pajac 30min bo ktoś na tym stanowisku nie wie jak obsłużyć komputer. A ilu jest ludzi którzy świetnie by się w tym sprawdzili a nie dostaną takiej pracy bo nie mają wykształcenia wymaganego przy rekrutacji albo nie mają po prostu znajomości. I to mnie boli że taka pani/pan która siedzi za biurkiem zgarnia 2000-2500zł na rękę a ja chłopak po zawodówce zrobił bym to dwa razy szybciej dokładniej i lepiej. Najgorsze jest to że większość ludzi pracujących w urzędach to osoby opryskliwe wredne i chamskie, zupełnie jak by nam łaskę robili że tam pracują a przecież to oni są dla nas a nie my dla nich prawda ? Tak samo jak może być kucharz z wykształceniem i dyplomem który kompletnie nie potrafi gotować i jego dania są niesmaczne a osoba która gotuje bo taką ma pasję ale nie ma wykształcenia pracy na kuchni nie znajdzie bo szukają kucharzy z dyplomem i doświadczeniem i gdzie tu kurwa logika ??? Pracodawcy powinni zwracać uwagę na człowieka i dać szansę a nie patrzeć tylko na głupi papierek który o niczym kompletnie nie świadczy. Wiecie ilu znam magistrów inżynierów których upominam jak piszą ze mną na gadu i robią błędy ortograficzne ?? Całą masę...długo by gadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona ma racje
polly84 z tym zapotrzebowaniem to ciężko przewidzieć jak ja się wybierałam na studia to mój kierunek wydawał się przyszłościowy, ale jak je kończyłam to już niestety nie, okazało się że rynek pracy owszem potrzebuje specjalistów w tej dziedzinie ale na małą skalę, więc kto pierwszy ten lepszy, jeszcze te osoby co kończyły co nie wybierały sie na mgr znajdowały prace w zawodzie, a potem już była lipa (takie moje obserwacje) ale też są sytuacje kiedy ewidentnie rynek pracy nie jest dla socjologów, historyków sztuki przychylny... a i tak ludzie brną w niego nie wiedząc czemu.../pasjonaci?/ jeszcze rozumiem jak dany student ma znajomości i jak skończy studia jest szansa na pracę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znam osobe która zarabia 8 tys po Zarządzaniu jako kierownik w dużej korporacji (ciagle krytykowany kierunek) i są też osoby np. po automatyce,które też tyle zarobią.Wiele czynników wpływa na to jak sie potoczy kariera zawodowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona ma racje
cgfhdhgfh dokładnie spotkałam się z tym samym, urzędnik niekompetentny! praca jak mniemam po znajomości, tylko czemu ja z tego powodu muszę cierpieć bo taki nie ma stosownej wiedzy, musi ją dopiero posiąść a to wymaga czasu,, !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×