Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wieuroiweuyr

poradzcie jak podzielić pokój dziecięcy

Polecane posty

Gość wieuroiweuyr

Mamy z mężem 2 pokoje. Mam córkę 8 letnią i obecnie jestem w ciąży..... nieplanowane ale jestem więc muszę coś wymyśleć. Jak będzie dziewczynka to problemu myślę az takiego nie będzie jeśli chłopak to sama właśnie nie wiem :-( nie mamy szansy na zmianę mieszkania :( nasz pokoj ma 21 metrów - pokoj z balkonem pokój córki 11 metrów tylko trochę nieustawny... Może któraś mi pomoże, coś podpowie bo jestem podłamana :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmm jaaaaaaa
Sadze,ze poki dziecko bedzie male i spało w łozeczku to jakis kacik zrobioc w waszym pokoju...a poźniej hmmm łożko pietrowe u córki w pokoju...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieuroiweuyr
no tak a jak będzie chłopak??? to lipa trochę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkiiikkkaaa
Łóżko piętrowe w pokoju córki? czyli co, dwulatka dac do pokoju z prawie nastolatką? Boski pomysł, współczuję tej dziewczynce...:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieuroiweuyr
szczególnie przy takiej różnicy wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie prowo, to życie:O
a nie możesz wydzielić małego pokoiku w waszym dużym pokoju?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma co rozpaczać :) córka ma 8 lat więc ważne żeby miała kąt do nauki, natomiast łóżeczko dla malucha najpierw postawcie w waszym pokoju bo tak będzie wam łatwiej. faktycznie jak będzie dziewczyka to nie ma problemu :) natomiast jak chłopak to kupicie łożko piętrowe albo fotele rozkładane dla każdego, ja z bratem mieszkałam w pokoju (też jest między nami 8 lat ja jestem starsza) teraz ja już nie mieszkam z rodzicami i brat ma swój pokój (wyjechałam na studia wiec szybko mu pokój zwolniłam)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zau
też myślałam własnie o wydzieleniu pokoju z tego dużego. Nie wyobrażam sobie dzieci z taką róznicą wieku w jednym pokoju. Mam dwójkę z mniejszą różnicą a i tak starsze wrzeszczy na młodsze że mu przeszkadza, choć razem nie są w jednym pokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ona będzie miała 10 lat wiec daleko jej do nastolatki, chodzi o spanie tylko zrób maluchowi kącik do zabaw u was w pokoju. są rodziny które żyją w jednym pokoju z maluchami i dają radę, kwestia organizacji. wiem co mówię mam 5 rodzeństwa - 3 pokoje jestem najstarsza :) i uwielbiam moją rodzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czy tak daleko... w wieku 12 lat to jej cycki zacznął kiełkować a jak bedzie miała 16 lat to bedzie z 7 latka w pokoju mieszkac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja sie wychowałam w 11-metrowy
pokoju razem ze starszym bratem i jakoś nie zaburzyło to nam zycia. Ja rozumiem,że chciałabyś żeby kazde miało osobny pokój,ale jak sama piszesz ,nie masz warunków.Ktoś wyżej napisał słusznie,że na początek kącik w waszym pokoju można mu zrobić.Później słusznym rozwiązaniem jest łóżko piętrowe.Ja tak zrobiłam u siebie.Syn 13 lat,córka 6 i niestety są zmuszeni dzielić wspólnie pokój.Maja pietrowe łóżko i jak na razie są zadowoleni:) Pewnych rzeczy nie przeskoczymy,czy nam sie to podoba ,czy też nie.Ja tez bym wolała,żeby kazde miało swój apartament,ale jest jak jest . Mam nawet wrazenie,że oni nie chcieliby osobnych pokoi:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jestescie glupie panie doradzajace.a coz sie stanie tej nastolatce ze bedzie miala w pokoju mlodsza siostre lub brata?ona za chwile wyjdzie w swiat amaly/mala dopiero podrosnie...poza tym wiele ludzi mieszka czesto w jednym pokoju-rodzice dziecmi i zyja.. ja sama wychowalam sie z rodzicami adoptowanym kuzynem, psem i 2 chomikami na 20m2 przez 8lat,a kiedy w wieku 13lat mialam wlasny pokoj to cieszylam sie jak dziecko. nic sie twojej corce nie stanie jesli bedzie musiala dzielic pokoj, ktory nie jest JEJ!mieszkanie jest wasze tzn twoje i meza,i nie musisz robic nawet wasnemu dziecku wygod w postaci wlasnego pokoju a Ty bedziesz sie gniesc w duzym z maluchem....sama mam dwa pokoje,jestem w ciazy,dziecko "odziedziczy"nasza sypialnie jak bedzie mialo jakies 5-6lat dopiero.jesli bedzie nas stac to przerobimy nasze mieszkanie na 3 pokoje i wtedy chocby bylo 2 dziecko t beda miec jeden pokoj, ja z mezem zajme mala sypilanie a duzy pokoj polaczony z kuchnia bedzie goscinny. nie przejmuj sie na zapas. moja znajoma ma 15letnia corke, a jej mlodszy syn ma 2 latka i sa razem w pokoju od 2mcy i nie ma zmiluj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieuroiweuyr
myslalam zeby podzielić nasz duzy pokoj ale okno będzie miało tylko jedno z nich wtedy więc to trochę nie fajne rozwiązanie. taka jestem jakas przybita tym wszystkim, nie planowalam dziecka bo wiem ze nie mam warunków ale teraz nic na to nie poradzę. Muszę coś wymyśleć. Córcia się cieszy ze będzie dzidziuś. Ona bardzo chciala siostrę albo brata więc cieszę z tego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteś kopnieta na głowe TOPKA i nie powinnaś mieć dzieciaka. Dziecko nie ma nic do powiedzenia, mało mieszkanie jest Twoje i męża i dzieciak niech sie cieszy ze nie ma budy a własny pokoj, no ludzie zmiłujcie się. Ja to byłam wychowywana że mieszkaine jest nasze wspólne, ze to jest nasz wspólny dom a nie mieszkanie rodziców i mam sie cieszyc ze w ogole moge tam mieszkac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rozumiem tego że nie mogą razem mieszkać? to co ma wychować dzieci na egoistów i wprowadzać jakieś dziwne podziały że jak chłopiec i dziewczynka to nie mogą razem w jedym pokoju w dwóch osobnych łóżkach spać? to rodzeństwo! przecież naturalne jest ze będą dojrzewać w jednym domu i niektóre rzeczy jak np. "kiełkujące" piersi będą im towarzyszyć. są takie łóżka z zasłonkami nawet jeżeli chcesz im zapewnić maksimum intymności (choć moim zdaniem to zbędne).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkiiikkkaaa
Kiedyś ludzie mieszkali po 4 rodziny w jednym mieszkaniu i nie narzekali, a teraz takie warunki zostałyby uznane za patologię. Tak samo kiedyś normą było, ze rodzeństwo mieszkało nawet w czwórkę w jednym pokoju, ale teraz sie od tego odchodzi i mało kto normalny decyduje sie na umieszczenie nastolatki w pokoju z maluchem. Bo jeszcze jestem w stanie zrozumieć rodzeństwo w podobnym wieku, ale z taką różnicą? Dziewczynka musi mieć warunki do nauki to raz. Dwa, że będzie chodzić spać coraz później, nierzadko o 23.00-24.00 jako nastolatka, a małe dziecko duużo wcześniej. Nastolatka będzie chciała zapraszać kolezanki, chłopaka i mieć elementarną prywatnośc, a nie wałęsającego się pod nogami kilkulatka. Nikomu na dobre taki pomysł nie wyjdzie. Rodzeństwo będzie w ciągłym konflikcie (zwłaszcza, że 11m to malutki pokoik), rodzice umęczą się kłótniami, itp. Już lepiej podzielić ścianką działową pokój na dwa, choćby miały to być miniaturowe klitki, ale własne. jako nastolatka wolałabym mieszkać w piwnicy bez okna niż dzielić pokój z rodzeństwem (a musiałam przez pewien okres, więc wiem co to za męka).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkiiikkkaaa
Zresztą jak pamiętam siebie z okresu nastoletniego, to pewna jestem, że gdyby kazano mi dzielić z kimś pokój, to po prostu znikałabym na całe dnie z domu, bo po co miałabym wracać? Do pokoju dzielonego z małym dzieckiem, gdzie nie ma odrobiny prywatności czy świętego spokoju?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przesada. przecież dziecko nie będzie wisieć dziewczynce na głowie. mają razem spać ale to będzie jej pokój, co za problem go z kimś dzielić. jak pójdzie na studia to co będzie sama mieszkała? wątpie skoro nie ma kasy. a później będzie księżniczką która uważa że wszystko się jej należy nieznośna. serio nie widzę problemu w mieszkaniu z rodzeństwem. jak chciałam zapraszała chłopaka, znajomych brat się przywitał i poszedł bawić do pokoju rodziców... nie wiem jak jest u ciebie ale u mnie goście w pokoju nastolatki nie siedza do nocy.... raz mi sie zdarzyło że chciałam zrobić sobie maraton z chłopakiem to wtedy mama bez problemu zrobiła dla mnie wyjątek i wzięła brata w środek (och jaki on był szczęśliwy!). serio wszystko się da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na poczatek tak jak pisza
zrob miejscie u was w pokoju na jakies 2-3 lata starczy ;) pozniej sprawy sie same rozwiaza,a teraz corka niech ma spokoj,musi sie wysypiac do szkoly i uczyc.Z malym dzieckiem do ktorego ty bedziesz przychodzic w nocy gdy bedzie plakac bedzie jej ciezko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkiiikkkaaa
Serio nie widzisz różnicy w dzieleniu pokoju ze znajomymi na studiach, a upierdliwym dzieciakiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieuroiweuyr
a wiecie, ze rozmawiałam z córką ostatnio i mówię do niej ze jeszcze nie wiem czy dziecko będzie z nią w pokoju czy z nami. a Ona do mnie mówi, że na razie póki płacze w nocy to z nami niech będzie a bawić się może u niej i później jak będzie większe to już może byc u niej :-) Mam mądrą córcie :-) Może martwię się na zapas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na poczatek tak jak pisza
aja tez ttak mieszkalam,brat 11 lat starszy dostal rodzenstwo-blizniaki ;) mieszkalismy w 3 w jednym pokoju przez kilka lat,my lozko pietrowe-on normalne,jak mial ok 16-17 lat rodzice zamienili mieszkania..i tak bylam z bratem w pokoju -tym blizniakiem ,a dziewczyny i kolegow sobie zaprasza,wtedy bawilismy sie u mamy w pokoju ;)l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedziała tak bo 8 czy iles tam lat, ale za pare lat jak dziecko podrośnie i ona to szybko zmieni zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na zapas się martwiwsz :) serio to bardzo mądre. łożeczko postaw u was i dopóki mały z niego nie wyrośnie to niech tam śpi a potem się ułoży. i nie słuchaj tych głupich rad że to niedobre dla córki, rodzeństwo się sprzecza tak czy siak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na poczatek tak jak pisza
kkurcze,chora jestem wybaczcie,goraczka mi na leb siadla ;) rzadzic *

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak można być podłamanym takim szczęściem? :) głowa do góry w takiej sytuacji bo rozwiązań nie brakuje! My u nas zastosowaliśmy ścianę akustyczną sowa do podziałki i świetne się sprawdza a do tego wygląda bardzo nowocześnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współdzielę duży pokój z jednym człowiekiem, żeby obniżyć koszty utrzymania w dużym mieście. Szukaliśmy ze współlokatorem niedawno rozwiązania, żeby zapewnić sobie więcej prywatności. Ostatecznie zdecydowaliśmy się na https://www.fototap.pl/parawany. Parawan dekoracyjny, pięcioczęściowy to idealne rozwiązanie w takim przypadku. Prywatność zachowana, szybko można złożyć i schować, nikomu nie przeszkadza, łatwo się przestawia i naprawdę stabilny, o co się najbardziej martwiłem przy zamawianiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×