Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kendall87342846

Nie wytrzymuje juz z moja matką.... Jestem wrakiem czlowieka

Polecane posty

Gość Kendall87342846

60 letnia stara baba.... ja 20 lat. we wszystkim mi przeszkadza. we wszytakim. gdyby nie ona to mialabym 90% problemów mniej. działa mi na nerwy tak, ze czasem az płacze ze złosci i bezradnosci. potrafi wydrzec na mnie morde za to ze np otworzyłam konserwe za 2zł dzisiaj a nie jutro. ze krzywo powkładałam naczynia do zmywarki. drze ryj o to co I TAK gdyby jej akurat w domu nie bylo zrobiłabym i było by ok tylko ze ona by tego nie widziała. Rano nie pospie bo ona wstaje i robi najbardziej hałasliwe rzeczy akurat RANO. A są to rzeczy ktore spokojnie moga poczekac nawet do wieczora. Gdy zwróce jej uwage słysze : "zamknij morde skurwysynu jebany pierdolony" Nie powie mi " czy mogłabys wyniesc smieci?" lub "wynies śmieci" tylko rozkazującym tonem i oczywiscie poniesionym głosem "wynieść śmieci!!!!", "do sklepu po chleb ! " "poodkurzać dom ! " NIGDY, ale to przenigdy nie powiedziała mi "kocham cie". NIgdy jakis zdobnien typu skarbie, kochanie. NIGDY. N-I-G-D-Y. cały dzien łazienka jest wolna. dopiero wtedy kiedy ja chce wejsc nagle wchodzi ona na godzinę. akurat wtedy kiedy ja potrzebuje. moglabym wymieniac tak w nieskonczonosc. uderzyla mnie tez miliony razy, ba nawet pobiła. dostałam oferte pracy za granicą ale dopiero na wiosne... to bedzie wreszcie szansa na normalne zycie. poki co jestem kłębkiem nerwów i wrakiem człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba by było mamie
dokwaterować jakiego agresywnego alkoholika :) albo dzieciaka z programu "Surowi rodzice" Pozdrawiam ciepło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfdffdfgfg
a moze ty jej powiedz, że ją kochasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annia.....................
Współczuję.Na leczenie mamuśkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mizumia
wyjazd to jedyny ratunek dla Ciebie jednym słowem wyprowadzka czy Ty jestes silniejsza od niej? gdyby Cię próbowała pobić to broń się wytrwale, to na drugi raz nie podskoczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniczkaaaaaaaaaaaa1232
Twoja matka jest niezrównoważona psychicznie i powinnaś od niej uciekać jak najszybciej. Do wiosny może sprobuj sobie znaleźć prace , taką byle by się jakoś utrzymać , zamieszkaj w jakimś wynajetym pokoju jeśli nie chcesz się z nią męczyć do wiosny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniczkaaaaaaaaaaaa1232
a jak Cie uderzy to jej oddaj ! trzeba się bronić . albo zadzwon na policje może jej to da coś do myslenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam podobnie jak ty
tyle że moja matka miała przekwit i popadła w chorobę psychiczną i ubezwłasnowolniłam ją - poszła do psychiatryka -była tam 3 razy ! za trzecim razem dopiero postawili ja na nogi. A ile ty masz lat ? ja w wieku 20-tu lat poszłam już do pracy na 12h żeby nie siedzieć w domu i nie wysłuchiwać tego co wykrzykuje po pracy łaziłam tu i tam i wracałam tylko na spanie . Potem nawet wynajełam kawalerkę i sie wyprowadziłam.Dlaczego ty tak nie zrobisz? jakby było ci naprawde źle to nie siedziałabyś całe dnie w domu tylko wychodziłabyś ,poszukałabys pracy i wyprowadziłabys sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a sprawdzilas ta oferte?
zebys sie jeszcze bardziej nie pograzyla... ja bym sobie dorobila jakos w tym czasie pochodzila do jakiejs pracy i nawet wynajela mieszkanie i przez te kilka msc do psychologa bo nie wiem czy wsrod ludzi dasz radę funkcjonować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×