Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anka.20000

Nie wiem co sie dzieje z moim facetem za granica,jestem zrozpaczona:(((((

Polecane posty

Gość anka.20000

Moj facet pojechal za granice zarobic pienadze na nasze wesele.Na poczatku bylo wszystko ok,cieszylismy sie wspolnie z zarobionych przez niego pieniedzy,wszystko bylo wrecz idealnie.Mimo tego ze tam pracowal,mielismy czesty kontakt poniewaz co dwa tygodnie przyjezdzal do Polski.Ale w momencie kiedy dostal umowe o prace jego przyjazdy byly coraz rzadsze.Bywalo tak,ze nawet przez dwa-trzy miesiace nie zjezdzal,ale zawsze,gdy juz przyjechal mielismy swietny kontakt ze soba.Pragnelismy sie nawzajem,czulam ,ze mnie kocha,ze mnie potrzebuje i ze nic nie jest w stanie nas rozdzielic. Ostatni raz widzielismy sie dwa tygodnie temu,bylo wszystko ok,rozmawialismy o naszej wspolnej przyszlosci itd...Mowil,ze jak przyjedzie za miesiac to mnie milo zaskoczy.W tym momencie czulam i wiedzialam ,ze planuje sie oswiadczyc,ale wszystko sie spierdolilo niestety:( Dzwonilam do niego niedawno,mowil ze wszystko ok,ze mysli,ze teskni itd...ale czulam jakby cos nie gralo...Sama nie wiem co...Po prostu tak,jakbym rozmawiala z kims innym...I to byla nasza ostatnia rozmowa.Od tamtego telefonu nie odezwal sie ani razu.W ogole sie ze mna nie kontaktuje.Nie wiem co sie dzieje:( Pisalam do niego ze jesli kogos sobie znalazl,to ma mi o tym napisac ale jego telefon jest niedostepny.Zaczynam wpadac w panike ,ze cos sie stalo..Nie wierze zeby tak bez slowa mnie zostawil:(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paffan;fpapajf
nic się mu nie stało znalazł tam doopę i tyle. a Ty szykuj się do zwrotu pierścionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xcdcvdxvdfvd
myslisz,ze przez 2 tyg se kogos znalazł ? moze po prostu duzo pracuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość markizza33
myśle że mógł kogoś poznac wiem jak to jest bo wiele lat jeżdziłam za granice i mnie facet zdradził

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GretaBarbo
znalazł dużo wcześniej. Tylko najpierw to było z jego strony niezobowiązujące bzykanie, a teraz doszło zaangażowanie emocjonalne i stąd ochłodzenie w kontaktach. To tak banalne, że aż boli. I typowe dla rozłąk emigranckich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xcdcvdxvdfvd
no niestety życie czasem bywa smutne, a czemu nie wyjechalas razem z nim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka.20000
Kontaktowalam sie z jego rodzina,do nich tez sie nie odzywa.Od zawsze mial z nimi slaby kontakt,bywaly zgrzyty w rodzinie,w sumie to toczyl wieczna wojne z rodzicami,ale nigdy nie ulotnilby sie tak bez slowa i nie pozwolil by na to zeby sie dreczyli myslac o nim czy moze zyje,a moze nie...Dlatego uwazam,ze cos sie stalo:(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skyyyuupik
na policje idz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj tam chłopina ciężko pracuje by Cię utrzymać pisze Ci ckliwe listy "moja droga .. w utrzymaniu" TO CHYBA MA PRAWO DO SZCZĘŚCIA , UTKNĄŁ ZAMELINOWAŁ SIĘ Z PIĘKNĄ nIEWIASTĄ JAKŻE RÓZNĄ OD cIEBIE W JAKIM CICHYM MOTELU I WŁAŚNIE BLOGO ZASNĄL PO STOSUNKU. jak go kochasz to powinnaś być szczęśliwą , że on jest szczęśliwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ecia srecia
Ale Wy potraficie się pastwić nad innymi... wiem co musisz czuć, mój facet też pracuje za granicą. Mamy kontakt praktycznie codziennie, wystarczy że nie odezwę się równo o umówionej porze a on już wydzwania, smsuje czy cos sie stalo i odwrotnie. Widzimy się co parę m-cy. A czy Twoj pojechał tam sam czy z jakimś kolegą, może masz lub mogłabyś zdobyć namiary osoby/osób z którymi tam pracuje??? Może jacyś jego znajomi z Pl są z nim w kontakcie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domi nika
znasz kogoś kto tez tam jest? wiesz gdzie mieszka, czy ma stacjonarny telefon? a gdzie pracuje? masz telefon do jego firmy? Autorko, nie przejmuj się głupimi komentarzami, że na pewno Cię zdradza. Ja Cię rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GretaBarbo
bo niestety oni wszyscy zdradzają za granicą. Absolutnie wszyscy. Sama byłam w UK wiele miesięcy, znajomi też, niektórzy nadal tam mieszkają. I absolutnie żaden facet, który siedzi tam dłużej niż 2-3 miesiące nie dochował tam wierności lasce, która została w kraju. ŻADEN!!!! A Wy tu siedzicie i gotowe jesteście ręce sobie za nich dać poucinać. Albo się wyjeżdża razem, albo trzeba się pogodzić ze zdradą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczka...................
moja szwagierka miala identycznie tylko oni maja dwojke dzieci... w tej chwili rozwod kredyty na jej glowie a on h u j nawet rodzinnego na dzieci nie przysyla jedz do niego!!!!!!!!!!!!!! ratuj jak sie jeszcze cos da...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ecia srecia
Greta - generalizujesz. Pwnie, że wiekszość robi boki, ale oprócz zwierząt są też na tym świecie ludzie myślący glową a nie glówką. W pracy u mojego faceta wiekszość ma zony i dziewczyny i oni nie mają ani warunkow ani czasu na skok w bok. Taka praca i juz. A jeśli chodzi o niedziele to moj facet caly wolny czas spędza przed komputerem glownie na rozmowach ze mną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ecia srecia
A, i mam przyjaciela ktory 2 lata siedzial w UK, w Polsce zostala zona z dzieckiem. Wyznal mi, ze pare razy mial okazje ale NIGDY przez ten caly czas nie zrobil nic glupiego bo mial za wiele do stracenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×