Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jeden dzien mi zostal...

czy zapomnieliscie o milosci swojego zycia?

Polecane posty

Gość jeden dzien mi zostal...

Czy poszla w niepamiec? Jak jest u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfhshwqsz
nie zapomnialem, ale jak sobie o niej przypomne to rzygac mi sie chce, mam do niej wstret i zero szacunku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Twoja byla wredota
Zapomnialam i mam nadzieje ze sie odwali wstretny ciul

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gebt
Cudne są te "miłości waszego życia"! ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gebt
Urodzenie dziecka zabija miłość życia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lone wanderer
Nie. Jakieś wspomnienia zostają w środku.Okruchy pamięci i itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gebt
Okruchy pamięci i ....mnóstwo niechęci. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, zabija, bo potem na kafe siedzą i opowiadaja jak to mąż to tylko obcy facet, z wsumie z każdym mozna, a dziecko to krew z krwi i inne przerażające szamanskie opowieści i jak to z tego tytułu męza by zostawiły nie patząc na siebie w płonącym mieszkaniu, a z dzieckiem by uciekły. i bez emocji sobie w wolnym czasie o tym myślą i wypisuja takie rzeczy. przed dzieckiem jedno za drugie w ogień by poszło. po dziecku takie są rozmowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gftt
heloiza zgadzam się z Toba. Najwazniejszy powinien byc zawsze Partner, nie dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hcjjcjg
Partner sam o siebie zadba,dziecko nie. Bo chyba mowa o malych? Pow 16 r.z. To juz nie dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hcjjcjg
Nie mylcie milosci rodzicielskiej z partnerska :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ikasjdckzjczikjzicjz
nigdy nie zapomnialam i nigdy nie kochalam nikogo tak jak jego. Nie da sie zapomniec o milosci swojego zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hcjjcjg
Mam tak samo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dszfvgs
to jest i moje przekleństwo... żałuję, że wogóle go poznałam... wolałabym jednak nigdy nie kochać... bo już wiem, że zapomnieć nigdy mi się nie uda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hcjjcjg
Ja akurat mam wspaniale wspomnienia. I cieszy mnie ta milosc,choc nie dane nam bylo byc do konca razem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heloiza ty masz nasrane
w glowie... Tak, twoj ojciec skrzywil Ci psychike, ale wiekszosc facetow jest normalna. Co cie gdzies widze to wyjezdzasz z tym samym, dzieckiem i koncem milosci, dziewczyno idz z tym do specjalisty...Z dobrego serca to pisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na zielono
Nie zapomnę, mam nadzieję, że on będzie również pamiętał, tak jak dotąd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy nie miałam miłości
życia, wszystkie z perspektywy czasu oceniam jako takie same. Chyba, że licząc po długości związku, bo jakby nie było 12 lat to kawał czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uważny..............
nie można skreślić kogoś kogo się już zapomniało (bo już go nie ma w pamięci - więc nie ma co skreślać). Można kogoś skreślić i dopiero zapomieć. Treść Twojej wypowiedzi wskazuje, że ani nie zapomniałaś, ani nie skreśliłaś, tylko nadal czujesz NIENAWISC. Taka prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiktorkaa
niestety nie ale chce zapomnieć i mam nadzieje że mi sie uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pamiętam,. Czasem widuję go na imprezach. Jest przystojnym, seksownym facetem, kobietki za nim szaleją...a ja patrzę na Niego oczami dojrzałej kobiety i zdecydowanie wiem, że nie jest facetem dla mnie. Jakiś sentyment jest, wspólne wspomnienia...ale nic więcej. Kocham swojego partnera i nie żałuję wyboru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość endryeaa
A ja pamietam. Zawsze pamietalam. Choc minelo kilka dobrych lat. A najgorsze,ze on do mnie napisal. I znowu pamiec wrocila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty nie bierz mnie za slowka :-) Tak wiele lat czulam nienawisc. Dzieki Bogu nie ma dla niego miejsca w moim zyciu i nigdy juz nie bedzie mial.. Na dzien dzisiejszy jest mi obojetny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nfkkfkg
Ale piszesz o nim :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co tu duzo gadac*
zapomniec nie zapomnialam ale juz mnie nie wzrusza:( raczej jest mi juz zupelnie obojetny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zapomniałam i nie zapomnę nigdy..żałuję tylko,że nie było nam dane być już zawsze razem i los nas rozdzielił.Jednak wiem,że gdzieś tam z góry pomógł mi znaleźć obecne Szczęście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miłość partnerska jest piękna, bo każde z osobna w sumie poradziłoby sobie, a jednak się kochają. jest w tym pewien aspekt bezinteresowności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×