PRZESZKADZAJĄ WAM TAKIE SYTUACJE W AUTOBUSACH ITP??

Jeśli jadę tramwajem czy tez autobusem/ busem nie mogę patrzeć i słuchać ludzi, którzy zachowuję się jakby byli sami. Siedzi taka jedna i gada przez telefon- tak głosno, ze slychac ją w samym tyle pojazdu, smieje sie, opowiada kazdy szczegół ( który nikogo nie interesuje), działa to na mnie niesamowicie drażniąco, tak samo jak jedzie grupka znajomych smieją się, drą , mlaskają... nie jestem starym mocherem, mam 21lat, jednakże uważam, ze jakoś się chyba powinno zachowywać?? przeciez mozna rozmawiac ciszej przez telefon a nie drzec sie do słuchawki itp. Znajomy moj jadąc kiedyś tramwajem przez 15 min sluchal gadki chlopa, ktory nie rozmawial a darl sie przez telefon, podszedl wyrwal mu tel i powiedzial, ze to jest miejsce publiczne, ze mysli nie idzie zebrac, chlop go przeprosil a ludzie poparli. Uwazam, ze zrobil slusznie. Jaki macie do tego stosunek?

chyba kazdego to wkurza...

nie mam, lubie ludzi i kontakt z nimi, taka tez mam prace, jednakze mnie inaczej wychowano, nie wszdzie wypada robic pewne rzeczy, troche kultury, przecie nie trzeba byc swietym by byc wyczulonym na brak kultury ?:)