oświadczyny - niespodzianka :)

:) Moja Dziewczyna ma jutro urodziny. Prezent dla Niej już mam...:) tylko zastanawiam się jak to zorganizować, czy nie jest to głupie klęknąc i zapytać "wyjdziesz za mnie" :o takie jak wszędzie i takie oklepane. Nie mam jeszcze pomysłu. Idziemy najpierw na kolację i miałem mysl żeby zrobić to w restauracji ale z 2 strony w miejscu publicznym... ona się NICZEGO nie domyśla. Chcę żeby to było wyjątkowe i ogrinalne i po prostu wszystko super :) Drogie Panie macie jakieś swoje marzenia, wyobrażenia, doświadczenie jak to powinno wyglądać... uznałem, że to odpowiednie miejsce żeby zapytać. Wolałem nie mówić znajomym, nie chcę żeby doszło do Niej co planuję :)

Skoro nosisz sie z takim zamiarem to nalezy sie wlasciwie przygotowac. Urodziny jutro, a Ty nie masz zadnego planu. Troche tak na wariata. Ale moze warto zrobic to spontanicznie;)

wow :)!!! Czekaj muszę pomysleć ;)

siostra Mierzwa a co mam ćwiczyć 2 tygodnie przed????

zaraz będę miał jakiś plan :P:P:P

No niektorzy obmyslaja strategie nawet dluzej niz 2 tygodnie. Ale jesli chcesz to po prostu zrobic bez (zbednego) splendoru to... klekasz i juz. nad czym tu dyskutowac. Myslalam, ze chcesz zrobic to z jakas oprawa. Ale skoro przygotowania uwazasz za zbedne, to widze, ze nie. Zatem na kolana i dawaj ;)

no nie... nie chcę zrobić tego tak jak wszyscy. Co byś mogła mi poradzić?????

Chłopie, teraz na plany to jest za późno - zostało Ci coś wymyślić na szybko, ale fajerwerków już nie będzie. Jak się chce coś wyjątkowego to trzeba zaplanować i zorganizować.

zrobisz to w restauracji, porozmawiasz z kelnerkami żeby zrobić jakiś nastrój do tego :)

Kolezance facet oswiadczyl sie podczas lotu balonem. :D Mysle, ze to zalezy od charakteru dziewczyny i od wieku. Mozesz ukryc pierscien w torciku, tylko wez pod uwage wyprawe na izbe przyjec :D

zgadzam sie, jeśli nie chcesz za wiele planować to zdecydowanie, zabierz ją w jakieś ładne miejsce, może takie co dla Was coś znaczy, powiedz co masz powiedzieć, a na samo "dlatego chciałem cię zapytać..." klękasz i prosisz o rękę :) a BANAŁY są banałami z jakiegoś powodu

http://www.youtube.com/watch?v=exjGLeeZcdo patrz co niektórzy robią :) super! ja znam takich co się zaręczyli na szczycie wulkanu w ameryce południowej :D a masz na to fundusze? typu wsadź ją w samolot do paryża/rzymu i tam coś zorgnizuj?

w sumie to wymyślałem dużo rzeczy ale wszystko wydawało mi się jakieś głupie :o no i nie wiem co z tą restauracją czy to nie powinno być bardziej intymne... w sumie to nie wiem nawet czy zrobię to jutro. Jak nie wymyślę niczego to nie koniecznie to miał być prezent ale idziemy na kolację więc mogę to zrobić w każdy inny dzień... więc gdybym nie miał zrobić tego jutro... jakieś rady??:)

Ależ to chyba o to chodzi, żeby to było "takie jak wszędzie" i "oklepane". Co masz niby zrobić, zacząć przed nią skakać przez płonącą obręcz? Dziewczyna może się wystraszyć, albo nie wiedzieć, co się dzieje. A co do pierścionka w jedzeniu, to wolałabym raczej przymierzać pierścionek z pudełeczka niż ubabrany jakimś tłuszczem. Poza tym to patent z reklamy. Sposób klasyczny zawsze jest wzruszający i mniejsza szansa na jakąś wpadkę po drodze, więc nie kombinuj za wszelką cenę, jeżeli ktoś Ci nie podda jakiegoś naprawdę fajnego pomysłu.

"ogrinalne" xxx Taa, twoje słownictwo też jest "orginalne".

a jak nie, to właśnie może przełóż to troche i coś wymyśl właśnie jakiś flash mob albo coś w restauracji zorganizuj ogolnie nie robiłabym tego jutro jak chcesz żeby było wyjątkowo a nie banalnie

Fundusze się znajdą niestety z czasem gorzej... cały urlop wykorzystałem z Nią w wakacje :D

baner :D balon:D wyjazd na romantczny weekend do pragi i na moscie Karola poprosisz ja o reke :):D albo na kanapie miedzy jednym a drugim serialem :D Lub jak pisalam, w restauracji, po umowieniu sie z szefem kuchni, kelnerami - piersien w torciku. Tylko to pod warunkiem, ze wiesz, ze on nie je w sposob lapczywy ;D

Jedyne, co może, jak myślę, wypalić, to zabrać ją w jakieś fajne, romantyczne miejsce, które jej się spodoba (znasz chyba jej upodobania) gdzie nie ma tłumów. Jakieś łono natury z zachodem słońca, ukwiecona altana, tyle że teraz jest, kurna, listopad.

nie, nie musi być jutro

wyjazd na romantczny weekend do pragi i na moscie Karola poprosisz ja o reke hmmmm :)

nie dałbym pierścionka do ciasta... bez sensu :o

nie dałbym pierścionka do ciasta... bez sensu :o

a macie jakieś wspólne hobby? np ja zawsze uważałam jazdę na łyżwach za bardzo romantyczną, i fajnym pomysłem jest np wynajęcie lodowiska na godzinkę, tam światełka, nagle znikąd bierze się skrzypek itd ;)

absolutnie nie pierścionek w cieście. Jakby dało radę w czekoladce pustej w środku to super, ale żeby pierścionek nie był ubabrany

W zareczynach najpiękniejsze jest to ze są wasze. Nie musisz robi cyrku zeby dziewczyna była szczęśliwa i wzruszona, tak czy siak to doceni. No chyba, ze dasz jej plastikowy pierscionek z automatu za złotówkę albo wlasnie go zje i sie zakrztusi.

albo ukryj pierścionek w papierku po cukierku, w paczce z jej ulubionymi cukierkami, przynieś niby tak "mam coś dla ciebie, twój ulubiony" tak że niby nic takiego, a tu bum :)

Kurna, miales sam podobno tyle pomyslow, a tutaj nad kazdym krecisz nosem. Co za czlowiek!

albo ukryj pierścionek w papierku po cukierku, w paczce z jej ulubionymi cukierkami, przynieś niby tak "mam coś dla ciebie, twój ulubiony" tak że niby nic takiego, a tu bum :)

no to musiałbym zaczekać aż spadnie snieg... nie jest to jakieś nasze hobby ale oboje jeździmy na łyżwach i myślę, że dałoby się to zorganizowac :) (może bez tego skorzypka ) :D