Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Natalcia 1717

Kto pomoze doradzic w spr prawnej

Polecane posty

Gość Natalcia 1717

witam. Moze opisze w skrocie syt w jakiej sie znalazlam. Moj ojciec jest alkoholikiem, nie mieszkam z nim juz od 10lat. Nigdy nie placil alimentow, wiec pieniadze byly dla mnie i rodzenstwa z funduszu aliment. Ostatnio dowiedzialam sie ze jego siostra cioteczna sprzedala ziemie, wiec splacila jego i jego siostre rodzona. Ojciec jest scigany przez skarbówke wiec pieniadze nie mogly "legalnie" wplynąc na niego, bo poszlyby na splate dlugu. Wiec pewnie jego czescia "zaopiekowala sie jego rodzona siostra(moja ciotka) czy ja moge w takim przypadku ubiegac sie o jakąś część? na siebie i rodzenstwo? czy istnieje taka mozliwosc? czy moge z taka prawa udac sie do adwokata. Nigdy nie placil na mnie i moje rodzenstwo zadnych pieniedzy. prosze o wtepna podpowiedz czy jest jakas szansa na ubieganie sie o te pieniadze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuźwa, znowu nie mogę spać
myślę, że byłoby najlepiej, gdybyś skonsultowała to z prawnikiem, a nie na kafeterii.... Wydaje mi sie, że skoro ojciec żyje, to jemu nalezy się kasa.... Ale to tylko takie gdybanie. Idź do prawnika i wtedy będziesz wiedziała na 100% jak wygląda sytuacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalcia 1717
Prawnik to swoja droga. JEgo siostra nic sobie z tego nie robi. Nawet nie raczyla poinformowac ze taka syt miala miejsce. Nie chcialabym zeby zgarnela kase ktora i mi sie moze nalezec. Chce wiedziec czy w razie czego moge ja troche "postraszyc" ze w razie czego bede sie o te pieniadze w jakis sposob ubiegac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuźwa, znowu nie mogę spać
a czy ona nie może dać mu tej kasy gotówką ? A on pokwitowałby, ze nie ma żadnych roszczeń ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Nawet nie raczyla poinformowac ze taka syt miala miejsce." A kto Ci powiedział, że ma obowiązek informować? Jeżeli ojciec nie zalega z alimentami w stosunku do Ciebie to nie masz co liczyć na te pieniądze, dopóki ojciec żyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalcia1717
Ojciec zalega z alimentami i jest to ok 40000 tys długu. Wiec jak nie mam co liczyc skoro nigdy nie wywiazal sie z obowiazku placenia na dzieci. Nie dostalam od niego ani złotówki. Nigdy nie interesowal sie naszym losem. Wiec nie ma obowiazku wobec nas? A ciotka dobrze wie jaka jest sytuacja. Zawsze go bronila pomimo tego ze na ten moment to ona sklada na niego skargi na policje o znecanie psychicznie. Ja tylko chcialabym odzyskac pieniadze ktore powinien placic od 10 lat. A ze trafila sie okazja bo zostala sprzedana ziemia ktora nalezala tez do niego(mieli z ciotka po polowie) to chce tylko walczyc o te pieniadze. A ciotka sie wycfanila bo twierdzi ze ojciec nie ma tych pieniedzy bo by je przepil, wiec wychodzi na to ze to ona "opiekuje" sie czescia kasy przypadajaca na niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalcia1717
wiec jezeli ona ma te pieniadze to chce wiedziec czy moge ja uswiadomic ze ojciec jest nam winien tyle kasy, wiec czesc ktora mialaby nalezec do niego powinna byc dana nam w ramach alimentow ktorych nigdy nie placil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcheweczka...
Wasz ojciec jest winien kase panstwu ktore na,was placilo a nie wam! Do kasy twojego ojca wy nic nie macie i wam sie nie nalezy chyba ze da wam dobrowolnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalcia1717
No ta w sumie racja. Lepiej zeby jego siostrzyczka i jej rodzinka sie cieszyli z kasy, niz matka z dziecmi ktore nie maja ubran na zime, podstawowych rzeczy itp. Takie sa polskie realia. Eh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcheweczka...
No niestety... A z ojcem nie mozesz pogadac zeby wam kupil cos co wam sie przyda? Np odziez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsgshs
ojciec jest winien kasę państwu, bo przecież dostajesz z funduszu alimentacyjnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety ale nic Ci sie z tej kasy nie należy, nalezałoby sie gdyby ojciec nie zyl....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie należy się niestety
i nic z tym zrobić nie możesz; co najwyżej to możesz porozmawiać z ciotką poważnie /zakładam, że z ojcem nie wchodzi w grę rozmowa/ i poprosić o pieniądze na jakiś cel. Ja nie umiałabym odmówić dzieciom brata...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma takiej opcji! Przykre ale prawdziwe.Porozmawiaj z ciotką.Jeżeli odmówi pomocy wówczas powiedz jej że bedziesz zmuszona powiadomić o nabycie spadku Urząd Skarbowy skoro przywłaszczyła sobie kase ojca.Zobaczysz że zacznie mięknąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalcia1717
Nie zmiękła tyle lat to chyba juz nie da rady. Ja to jeszcze mam finanse ok. Mieszkam z narzeczonym oboje pracujemy, z tym ze moja mama z moim rodzeństwem u nas mieszkaja i praktycznie sa na naszym utrzymaniu. Mam tak miekkie serce ze nie moge pozwolic zeby czegos im zabraklo, dlatego chcialabym im pomoc. Na mnie i tak juz alimenty nie przysluguja bo jestem dorosła pracuje i nie ucze sie. Ale chce pomoc mamie. Wiec jezelli to mialby byc jakis sposob to czemu nie. Chce dac im jakas nauczke za te krzywdy. Za zero pomocy od najblizszej rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×