Podjęłybyście się pracy za 3,28 za godzinę?

Innej pracy w moim regionie nie ma...to jest praca w warzywniaku, 10h dziennie, płacone za 9 tylko..nie wiem co mam robić...

to wina KK

Zgłosić "pracodawcę" do Inspekcji pracy. Minimalna płaca obowiązuje

Minimalna praca ale na umowę o pracę...tutaj jest co miesiąc podpisywana umowa zlecenie :(

napewno nie podjęłabym się. - jak mam robic 10 godz to za 10 powinno byc zapłacone -a za 3 zł 28 groszy za godzine to by mi się z wyra nawet nie opłacało wstać, zresztą co to za śmieszna stawka?

warzywniak to ciężka fizyczna praca, dzwiganie skrzynek, obsługa ordynarnych klientów, smród warzyw zgniłych, bród nie nie i jeszcze raz nie!!!!!!

Za pracę w warzywniaku. Kasa, wykładanie towaru, sprzątanie, itd...

pracodawcy to skurwiele -wykorzystuja rozpacz i desperacje ludzi

nie opłaca się

zaraz ktoś napisze tekst typu : "no pewnie lepiej siedzieć na bezrobociu i narzekać że roboty nie ma". Ale bez przesady, są jakieś granice wykorzystywania ludzi. To jest absolutnie nieadekwatne do pracy jaką miałabyś wykonywać. Szkoda, że tak wykorzystuje się ludzi, którzy nie mają po prostu wyjścia :-(

jak sie ma partner apracujacego -to lepiej zajmowac sie domem dziecmi zamist tyrac dla jakiegos skurwiela za grosze

ja nie rozumiem problemu - pracodawca daje tyle, za ile znajdzie frajera, jak nie znajdzie frajera za 3 zł to poszuka za 5, jak nie znajdzie za 5 to zaproponuje 8 itd. podstawową rzeczą jest, żeby samemu znać swoją wartość, wtedy i pracodawcy zmieni się patrzenie na świat