Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Esiaki

Współlokatorka sprowadza jakiegoś dzikiego lokatora.

Polecane posty

Gość Esiaki

Średnio mi się to podoba :( nie znam gościa, przyjedzie na kilka nocy jutro albo w niedzielę, a ona sobie łaskawie wraca w poniedziałek... no ja pier... i nie mogę zaprotestować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Esiaki
Mieszkam z narzeczonym i nie narzekam na brak tego i tamtego :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lewe gniazdka
a co ci do tego kogo ona sprowadza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Esiaki
Dość dużo, bo to małe mieszkanko i już we trójkę nam ciasno. W umowie mamy zabronione bez zgody właścicieli przyjmować nowych lokatorów nawet na kilka dni. Gościa nie znam, będę musiała pojechać na uczelnię i zostawić obcego faceta w mieszkaniu, za które odpowiadam, finansowo także.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupiać czyco
Ja nie rozumiem co to znaczy nie moge zaprotestować? Bo co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Esiaki
Kluczy przecież też mu swoich nie oddam. Ona łaskawie wróci w pon albo wtorek, bo jej się wcześniej nie chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maciej Marciniak
jeśli ona mu da swoje klucze to ona odpowie jesli coś ukradnie albo zdemoluje proste jak dla mnie i uprzedz ja o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Esiaki
Jakby to powiedzieć... Mieszkanie jest po znajomości dzięki jej cioci. Jeśli rozumiesz, co mam na mysli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Esiaki
Jak mu ma dac klucze, skoro on będzie jutro albo pojutrze najwcześniej, a ona w pon albo wtorek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupiać czyco
A to jak on ma się dostać do tego mieszkania jak Ciebie np nie będzie akurat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Esiaki
Będę... Musiałam się zgodzić, bo inaczej my z narzeczonym byśmy szukali nowego mieszkania w tempie natychmiastowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupiać czyco
A może mimo wszystko powinniście zacząć szukać. Bo ja dziękuje za takie zasady :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Esiaki
Szukamy, a jak inaczej ;/ ale to mieszkanie, po znajomości,mamy taniej... Razem z opłatami wychodzi mniej, niż za sam najem w innych... Przekraczają nasze możliwości finansowe ;o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×