Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

agiantkaa

Mam obok księcia z bajki.. nie korzystam, wolę pijaka (?!)...

Polecane posty

Cześć... czasami mam lekką załamkę. Mam przyjaciela.. i faceta od 2,5 roku. Facet o mnie nie dba, piję, mieszkamy razem od 8 miesięcy - piorę brudy, sprzątam i gotuję. Do tego nadal się edukuję. Przyjaciel to kolega mojego z pracy. Zakochany po uszy we mnie. Gwarantuję mi wszystko w życiu. Dom, samochód, pieniądze i miłość. Także poszanowanie i uczciwość. Co przyznam? Mój ma 24 lata - nie ma nic. Brak mieszkania i planów na przyszłość. Pracuję i zarabia od 2 - 2,5 tys miesięcznie i zawsze bark kasy, bo daję rodzicom. Oczywiście nie dba o mnie. Żadnych prezentów, kwiaty od czasu do czasu jak mu wypomnę. A Tomek? Jest trochę starszy. Zawsze dba o mnie strasznie. Wypomina mojemu, że jeśli będzie pił to on przyjedzie i mnie mu zabierze. Zawsze tłumaczy mu, że ma mnie nie bić. Żeby dbał o kobietę, bo ma wielki skarb, ale jemu jakoś to nie dochodzi do tej blond główki.. teraz siedzi z moimi rodzicami i piję wódkę - Andrzejkową, a ja tu sama siedzę.. Mam możliwość bycia z przyjacielem. Mieć wszystko co do szczęścia potrzebne, ale nie potrafię, bo jestem już z tym długo i boję się nowego związku, a także on jest starszy ode mnie o 16 lat. Ciężko mi jakoś na sercu.. :( Tomek jest wspaniałym facetem, ostatnio przy mnie wyrzucił przez oknn wszystkie kieliszki, które miał w domu, a potem poszedł posprzątać :) daję mi swoją bluzę, gdy mi zimno, dźwiga ciężkie zakupy, bo mój tego nie robi.. nie przeklina, szanuję mnie bardzo. Dogadujemy się jakbyśmy znali się od piaskownicy, eh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfghjkl;
chyba niedawno zakładałas temat.Widac ze cały czas nie wiesz co zrobić.Jednego bym była pewna ze nigdy w zyciu nie wiązałabym sie z pijakiem ,nigdy. Ile ty masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość markizza 33
ja duzo razy w zyciu miałam podobna sytuacjie do twojej a brałam tych nieudaczników i teraz żałuje powiennas od tego pijaka odejśc i spróbowac z tym tomkiem pomyśl o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vbm
ja byłabym z tym tomkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Tomka.. cholera czuję niby coś, ale wiem, że jestem w związku i nie mogę. Teraz przyszedł mój 'ukochany' i lewitując wpadł na stół, a następnie poległ na łóżku... Też myślałam, aby być sama. Zawsze trafiali mi się nieudacznicy, którzy nie potrafili o nic zadbać. Mam 20 lat. Niby życie przede mną i troszkę żałuję, bo wpadłam w gówno.. 2,5 roku zmarnowane, a mogłam być sama... mogłam, ale zachciało mi się..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfghjkl;
A dlaczego ten Tomek jest sam w takim powaznym wieku? Moze tez z nim nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też myślę, że życie samemu może być piękne. żona go zdradziła i wyjechała, znam sytuacje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też tak myślę, ale gdy chcę go zostawić to on mnie szantażuję śmiercią, a także jest ideałem w oczach moich rodziców..bo mają z kim wypić. :( ja niestety cierpie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skdjfsdjf
laska cóż Ci mam napisać.... jestes bardzo młoda, w twoim wieku mialam jednego, potem jeszcze kilku az trafil się mąż... czemu patrzysz na zycie tak jak by mialo sie skonczyć? Twój facet pije - dla mnie to dzieciak - twojej rodzinie to pasuje.... hmmm zajezdza patologia, sorry... dla twojego dobra: wyobraz sobie swoje zycie za 10 20 lat - jak chcesz zeby wygladało? i nie polecam ci absolutnir Tomka bo jesli nic nie czujesz i imponuje Ci noszenie zakupów to malo widzialas. moim zdaniem pogadaj z obecnym co jest nie tak i jesli on bedzie mial to w dupie to vice versa, szkoda cie na kolejny watek na kafe: jestem w cizy nie mam za co zyc itp. zobaczysz co zycie da i jak sie uda bedzie dobrze czy z tym tamtym czy z innym. nie przeskakuj z łóżka do łóżka bo nie chcesz byc sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skdjfsdjf
a i jeszcze ci napisze : ja mialm takiego ksiecia zbajki, niewiele barakowało a bym była jego zona a teraz szczesliwa rozwódka. nie wszystko złoto co sie swieci, koles pracował, nie pił nie palił rodzice go lubili...ale mial inne wady, nie chce mi sie rozpisywac i nie chodziło o cm - dla zboczenców z kafe;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Macie racje.. dziewczyny.. On straszy mnie samobójstwem. Nie jestem odpowiedzialna, ale potem miałabym go na sumieniu.. dlatego nie wiem jak to zakończyć. Fajnie było, by znów polatać po imprezach, poodwiedzać koleżanki - teraz nie mogę. :( Wydaję mi się, że Tomek pozostanie raczej przyjacielem - na zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"1 agiantkaa Cześć... czasami mam lekką załamkę. Mam przyjaciela.. i faceta od 2,5 roku. Facet o mnie nie dba, piję, mieszkamy razem od 8 miesięcy - piorę brudy, sprzątam i gotuję. Do tego nadal się edukuję. Przyjaciel to kolega mojego z pracy. Zakochany po uszy we mnie. Gwarantuję mi wszystko w życiu. Dom, samochód, pieniądze i miłość. Także poszanowanie i uczciwość. Co przyznam? Mój ma 24 lata - nie ma nic. Brak mieszkania i planów na przyszłość. Pracuję i zarabia od 2 - 2,5 tys miesięcznie i zawsze bark kasy, bo daję rodzicom. Oczywiście nie dba o mnie. Żadnych prezentów, kwiaty od czasu do czasu jak mu wypomnę. A Tomek? Jest trochę starszy. Zawsze dba o mnie strasznie. Wypomina mojemu, że jeśli będzie pił to on przyjedzie i mnie mu zabierze. Zawsze tłumaczy mu, że ma mnie nie bić. Żeby dbał o kobietę, bo ma wielki skarb, ale jemu jakoś to nie dochodzi do tej blond główki.. teraz siedzi z moimi rodzicami i piję wódkę - Andrzejkową, a ja tu sama siedzę.. Mam możliwość bycia z przyjacielem. Mieć wszystko co do szczęścia potrzebne, ale nie potrafię, bo jestem już z tym długo i boję się nowego związku, a także on jest starszy ode mnie o 16 lat. Ciężko mi jakoś na sercu.. Tomek jest wspaniałym facetem, ostatnio przy mnie wyrzucił przez oknn wszystkie kieliszki, które miał w domu, a potem poszedł posprzątać daję mi swoją bluzę, gdy mi zimno, dźwiga ciężkie zakupy, bo mój tego nie robi.. nie przeklina, szanuję mnie bardzo. Dogadujemy się jakbyśmy znali się od piaskownicy, eh. Nie wszystko złoto, co się świeci. Nie każdy chłop z widłami to Posejdon " To wygląda na oszustwop:P"trochę3 starszy" miałby około 25 lat a starszy 16 lat to by znaczyło że wiek autorki to około 10 lat:D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość n,n,n,
o tak , niech chleje w trupa i straszy cie samobójstwem przez całe życie. Poświęć się jak nie masz nic innego do roboty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krakersy serowe
mądrze napisałaś - wlazłaś w g* i czas szybko z tego wyjść. Dobrze, że widzisz problem, to połowa sukcesu. Weź się w garść i raz na zawsze skończ ten związek. Marnujesz sobie życie, czas leci, wciągasz się i przywiązujesz. Jeżeli Tomek jest Twoim przyjacielem to będzie nim, czas pokaże co będzie dalej. Ni decyduj się za szybko na kolejny związek, żeby nie wpaść z deszczu pod rynnę. Musisz się zdystansować, może pospotykać z innymi facetami, normalnie żyć, jak dziewczyna w Twoim wieku. Nie wiem, jaką masz sytuację, czy możesz tak z dnia na dzień odejść, ale na pewno powinnaś to załatwić szybko. Szkoda mi Ciebie - jesteś młodziutka a masz takie doświadczenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TO JEST CHORE!
Takie masz życie na własne życzenie! Piszesz że facet pije z Twoim rodzicami, wiec jak to zrozumieć?!? Patologia! Ci odpowiada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×