Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lilith-marlie

Czy ktoras z Was leciala w sumie ponad 10h samolotem w 20-25tc?

Polecane posty

Czy ktoras z przyszlych mam sie odwazyla na tak dluga podroz? Rozwazam wyjazd, gdzie leci sie w sumie 10-12h, z przesiadka. Opcje lotu sa albo 6 i 6h albo 3 i 9h. Bede oczywiscie pytac lekarza, ale ciekawa jestem czy ktos ma takie doswiadczenie i jak to zniosl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie bedac w ciazy ledwo wytrzymywalam 3h a co tu dopeiro mowic o 6 czy 9h. Jak dla mnie to wariactwo i nieodpowiedzialnosc leciec samolotem tyle godzin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadieżdaa
z ciekawosci - dokad lecisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do kalifornii na tydzien, a w drodze powrotnej chcialam jeszcze zahaczyc o moja przyjaciolke w ny. Wlasnie mialam nie leciec (wyjazd sluzbowy), pierwszy trymestr fatalnie znioslam, ale teraz czuje sie juz calkiem dobrze, z ciaza tez wszystko w porzadku, wiec sobie pomyslalam, ze troche slonca w styczniu bedzie przyjemne no i moze poszalalabym w outlecie z ubrankami dla syna. Podroz pociagiem 6h znoszd spoko, ale w ciazy samolotem jeszcze nie latalam. Przyznam jednak szczerze, ze ta dlugosc lotu mnie przeraza, lecialam rok temu bez ciazy i bylam wykonczona. W poniedzialek ide do lekarza, to sie spytam i moze wybije mi to z glowy :-) Dzieki za odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadieżdaa
Rozumiem, ze lecialabys z Europy/z Polski? to cos nie tak z tymi godzinami. 6 godzin przez ocean tylko? to z jakiego miasta? jak ja latałam z Wawy, to trzeba było liczyc 9-10 godzin do NYC. A potem z NYC do LA powiedzmy to tez dluzej niz 3 godziny....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rok temu lecialam berlin/ny i dalej do san diego to bylo mniej wiecej po polowie. Teraz bym leciala berlin/londyn londyn/san diego a powrot jak rok temu. Z tego co pamietam, to sam lot trwal ok.12h. Tak czy inaczej, cholernie dlugo jak dla mnie, czy w ciazy czy nie :-) no ale to slonce i zakupy...:-) w 2 dni kupilam sobie ciuchow i butow na caly rok w jakichs normalnych cenach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja i bez ciązy fatalnie
to znosze( krazenie, sztywnieja i puchna mogi ( do Tajlandii i Chin- 10-11 godz bez przerwy). Najgorzejjechac noca, kiedy nawet nie bardzo mozesz wstać i pochodzic. Musialabys chyba bardzo masowac nogi, ruszac nimi, pic na[poje cytrusowe, ponoic pomaga. Bo czy samolot czy pociag, wg mnie bez roznicy, najgorsze jest ze w samolocie siedzisz praktycznie caly czas. Na pewno nie opcja 3 i 9

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marika...
jesli mozesz leciec biznes klasa i miec rozkladany calkiem fotel do lezenia to tak. inaczej slabo - krazenie itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie polecam, gdyz567
istnieje duze ryzyko zatorów płucnych po dlugiej podrozy w pozycji siedzacej, z racji ciazy juz nogi sa mocno przeciazone wiec po co dokladac jeszcze to? zrobi ci sie skrzep w jakiejs zyle w nodze, oderwie sie i poplynie sobie w sina dal... a ty podroz skonczysz na stole sekcyjnym u doktor G ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×