Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Smutna24///ona

Bezpłodność a stworzenie związku

Polecane posty

Gość Smutna24///ona

Muszę gdzieś się wyżalić. Nie mogę mieć dzieci - to pewne lekarz tak mi powiedział, miałam badania. Od tej pory, gdy się dowiedziałam o mojej bezpłodności nie potrafię stworzyć stałego związku. Wplątuje się w jakieś romanse, bez przyszłości, bo nie chce nikomu niszczyc zycia. Wiekszosc facetow predzej czy pozniej chce miec dzieci. Nie chce zeby ktos ze mna byl ze wzgledu na bezpieczny seks a potem rzucił mnie dla innej , ktora może mieć dzieci. Czy jestem skazana na samotność? Chciałabym poznać rozwodnika / wdowca z dzieckiem. Pokochałabym jak własne, ktorego nie mogę mieć. Jednak trudno znaleźć takiego faceta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to trudny problem..
Myślę, że ważne, żebyś o tym w miarę wcześnie poinformowała faceta. Nie każdy facet dąży do posiadania dziecka, a poza tym jest jeszcze adopcja. Daj sobie szansę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grudniowa pora
spokojnie. Po pierwsze to w medycynie nic pewnego. To, że lekarz tak mówi.. hm? jaka podaje przyczynę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna anna
autorko, ile bym dała aby się z tobą zamienić! ja nie chcę mieć dzieci i nigdy ich nie chciałam mieć, marzę o tym by być bezpłodną i mieć świadomość, że nigdy nie zajdę w ciążę - która mnie po prostu przeraża. nie chcę mieć z tym nic wspólnego, jestem za delikatna na 9 miesięcy męki i rzeź zwaną porodem, później połóg i wrzeszczący bachor co za tym idzie nieprzespane noce. a już rodzina wielodzietna w której ja bym była matką nie wchodzi w grę. to dobre dla kobiet bez ambicji. dobrze, że znalazłam faceta który podziela moje zdanie i tak, jest również egoistyczny jak ja, ale zdrowy egoizm to wybawienie w dzisiejszych czasach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna24///ona
Powodem jest rozległa endometrioza, na którą miałam już jedną operację , więc wiadomo w 100 % na co jestem chora. Innym objawem mojej choroby jest ból przy współżyciu. Teraz już wiem ,że to nie "moje fanaberie" jak mawial mój były tylko choroba jest przyczyną bólu. Więc proszę niech nikt nie mowi ,że chce sie ze mna zamienic ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wielu facetów nie chce mieć dzieci. Ale niewielu ma odwagę się do tego przyznać. Myślę, że podobnie jest u kobiet, z tym, że jeszcze mniej się do tego przyznaje i potrafi stawić czoła presji społecznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co to za idiotyzmy? Zeby stwierdzic 100 bezplodnosc potrzeba wiecej niz 1 opini 1 lekarza. Kobieto wez sie ogarnij i nie mysl kryteria bezlodnosci budujac zwiazek. Wiesz ile kobiet nie moze miec dziecka a jednak znajdzje milosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@Smutna24///ona: dziewczyno,naprawdę dobrze myślisz.Jest niejeden facet po rozwodzie,który już nie chce mieć więcej dzieci,więc taka dziewczyna to dla niego wręcz gwiazdka z nieba.I taki naprawdę pasowałby do Ciebie jako druga połówka (fajnie jakby mi się taka trafiła ;) ). Więc uszy do góry,bo dla niejednego faceta jesteś wręcz idealna.Nie ma powodów do smutku,tylko trzeba dobrze poszukać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alcia84
Dziewczyno, nie szukaj rozwodnika! Uwierz w swoją wartość. Nie jesteś mniej kobietą! Możesz być kochana przez mężczyznę z tym doświadczeniem. Jeśli Bóg to dopuścił, to Tobie da Łaskę do przyjęcia tego a mężczyznie, który będzie dla Ciebie da Łaskę do życia z Tobą w tym doświadczeniu. Nie bój się! Dla kogoś, kto Cię pokocha, związek z Tobą nie będzie marnowaniem sobie życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alcia84
Można adoptować dziecko, które potrzebuje miłości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alcia84: może autorka wąu nie chce w poszukiwaniu szczęścia ograniczać się tylko do "jedynie słusznych metod zalecanych przez katechizm"...? Dziewczyna może mieć wiele do zaoferowania facetowi,ale facet jej także... i to nawet,jeśli należy do jednej z wymienionych przez nią grup,do których to grup masz jakąś (ideologiczną?) awersję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alcia84
Ja po prostu życzę dziewczynie prawdziwego szczęścia, na które ufam, że ma szansę. Dlaczego ma mieć "męża" po kimś???? Zasługuje na własnego. Nie neguję rozwodników jako ludzi, ale oni już do kogoś należą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Ja po prostu życzę dziewczynie prawdziwego szczęścia, na które ufam, że ma szansę. Dlaczego ma mieć "męża" po kimś???? Zasługuje na własnego. Nie neguję rozwodników jako ludzi, ale oni już do kogoś należą." Dwa pytania: 1. A jak ten rozwodnik zdecyduje się z nią hajtnąć,to niby nie będzie JEJ mąż?Uprzedzając pytanie: znam taką,szczęśliwą parę; 2. A do kogo niby Ci rozwodnicy należą,zwłaszcza jak ich byli już ich nie chcą?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nawet przy rozległej
endo czasami udaje się zajść w ciąże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alcia84
Mąż należy do swojej żony:) A tą ma się jedną "póki śmierć ich nie rozłączy".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna24///ona
Dziękuję Wam bardzo za rady ! Tak staram się wierzyć w siebie. Muszę, bo przecież to ,że jestem chora to nie moja wina. Ja nie wybrałam sobie choroby. Co do rozwodników to powiem tak - nie uważam ich za gorszych. Nie zależy mi na ślubie kościelnym bo nie jestem praktykującą katoliczką. Lepszy już rozwodnik niż żonaty , który szuka kochanki. Tacy są najgorsi. Przy wyborze partnera muszę brać pod uwagę to ,że nie mogę mieć dzieci i mam bóle przy współżyciu spowodowane endometriozą. Więc związek to pewnego rodzaju poświęcenie bo nie sądze ,że któryś facet zrezygnuje z seksu lub go ograniczy z powodu moich dolegliwości. Biorę pod uwagę adopcję. Potrafiłabym pokochać takie dziecko. Co do endometriozy to sa rzadkie przypadki ze kobiety zaszły w ciążę. Jednak u mnie jest ona na tyle zaawansowana ,że to praktycznie niemożliwe. Wiem jedno- nie mogę tego zataić człowiek ,ktorego pokocham zasługuje na prawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alcia84
Masz rację z tą prawdą. Zresztą-kiedyś usłyszałam, że dopiero wtedy czujemy się kochani "w całości", gdy osoba, która nas kocha, zna o nas prawdę, również trudną. Życzę Ci pięknej miłości! I zasługujesz na to, by być dla kogoś jedyną! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×