Powiedział,ze mnie nie kocha

więc się zdystansowałam, nie chcę z nim gadać ani go widzieć, ale wczoraj zadzwonił, ja byłam dośc zimna i oschła, co mnie dużo kosztowało, zeby sie nie rozpłakać w dodatku, a on: CO się stało? ja : nic. on:X no przeciez za dobrze CIę znam i słyszę że coś sie stało. No kurwa co za jełop! ze sie tak kulturalnie wyrażę :-O CO on moze teraz o mnie wiedzieć :-O nic nie wie :-O przewrócił moje życie do góry nogami, ściemniał 3 lata i jeszcze zdziwiony. Mam dość facetów przysięgam, mam dość :-(

zerwij kontakt ze smieciem. co? jeszcze moze przyjdzie do ciebie jak mu sie ruchac zachce?

no staram sie zerwać kontakt. przez 2 tyg. nie odpisywałam mu na smsy, maile, nie odbierałam telefonu, to zadzwonił z jakiegoś innego numeru :-O

dokładnie 3 dni emu miałam podobną sytuację . odszedł ode mnie miesiąc temu , ja w końcu zadzwoniłam i chciałam wyjaśnić a on powiedział że mnie nie kocha i że od kilku miesięcy w nim to rosło. a żył ze mną dalej jakby nigdy nic. i spytał co u mnie a ja że h.....o , a on dlaczego? ręce mi opadły i tyle , mój smutek minął jak nic tylko pozostaje rozczarowanie jak można być takim hipokrytą.............

I cant say - jestes miloscia mojego zycia

ale dziwny facet :-O

sabdora w sumie to pokaż mi faceta który nie jest hipokrytą, jakie to smutne

Moj powiedzial ze nie wie czy chce byc ze mna i ostatecznie sie rozstalismy, a jeszcze w ten sam dzien czule przytulal i calowal :O Hipokryci.

a moj mezczyzna potrai w ciagu dnia wysłac mi z 40-50 smsmów z czego połowa to jest: "kocham cie,kocham , nawet nie wiesz jak cie kocham kobieto"...i co z tego skoro jakos poddaje to ciagle w watpliwosc- oczywisice w mojej głowie, nie mowie mu tego...ja to jestem dziwna d

kiedyś też usłyszałam te słowa...a potem odeszłam- ateraz jestem wyluzowana singielką , która patrzy jak wszystkie rodzą i uganiaja sie z dzieciakami...świat jest popaprany a alkohol taki drogi :P

:-(

pogada ktoś? smutno mi :-(