Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ejfbjerfjwef

jakie to zycie jest powalone :(

Polecane posty

Gość ejfbjerfjwef

na poczatku roku zerwalam z chlopaiem po 4 latach zwiazku. bylo mi zle, czulam rutyne, nie mielismy zycia osobno, znajomych, ciagle razem. on byl zalamany, popadl w aloholizm i stal sie party animal. po wakacjach wyjechalam za granice, mieszkalam z kolega, wszystko ok, ale w pewnym momencie mnie oszukali, stracilam prace, zostalam bez niczego. nie moglam znalezc pracy, a czynsz musial byc zaplacony, bylam juz spozniona dwa tyg. napisalam ogloszenie ze potrzebuje pomocy finansowej w zamian za spotkania. napisal ON. o 18 lat starszy, mowil, ze nie wymaga niczego w zamian jedynie milego spedzenia czasu. i stalo sie, zakochal sie we mnie, wynajal mi wielki dom, daje mi czego chce, robi wszystko zeby mnie uszczesliwic, zebym sie nie czula samotna zaadoptowal psa bo wie ze kocham zwierzeta. ja jednak nie wiem co do neigo czuje. z jednej strony nigdy go nie przedstawie rodzinie - o 19 lat starszy, rozwodnik, 2 dzieci, byla zona probuje do niego wrocic; nie wiem czy jestem w nim zakochana czy po prostu jestem do neigo przywiazana bo nikogo innego tam nie mam. klocimy sie czesto, on jest zupelnei inna osoba niz ja, mamy inne poglady. wyslal dwa razy do polski i wlasnie za drugim razem spotkalam exa. pozalilam mu sie, ze czuje sie tam samotnie, a jednak chyba cos czuje do tamtego. on mnie zrozumial, tylko jemu moglam powiedziec prawde, cala reszte oklamuje na temat mojego zycia (i to mnie zjada od srodka...). powiedzial, ze chcial wyprowadzic sie do kanady w marcu, jednak po rozmowie ze mna powiedzial ze pomysli o londynie... bylby gotow sie tam przeprowadzic zebym nie czula sie samotna, ze chcialby ze mna sprobowac znowu, ale ze musialabym mieszkac z tamtym jeszcze przez te 2 czy 3 miesiace. powiedzial tez ze niczego ode mnie nie oczekuje teraz, zadnych deklaracji, ze po prostu on tam pojedzie i ja zdecyduje z kim chce byc... jestem zalamana, nie wiem co czuje do tamtego i do eksa. wiem, ze z tamtym nie mam przyszlosci, a z exem... nie wiem czy warto 2 razy wchodzic do tej samej rzeki. nie oczekuje zadnych rad, chcialam sie po prostu wygadac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość solniczka i pieprz
wolałabyjm z exem spróbować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość solniczka i pieprz
wolałabyjm z exem spróbować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejfbjerfjwef
nie wiem, on sie sporo zmienil, ja tez. w ogole ten rok byl ciezki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×