Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zdołowany życiem

od 3lat jeżdżę na wózku i mam z tym problem ....

Polecane posty

Gość zdołowany życiem

otóż drogie Panie 3 lata temu w wypadku złamałem kręgosłup i jeżdżę teraz na wózku w wyniku rehabilitacji od tamtego czasu jestem na tyle sprawny że mogę zrobić przy sobie wszystko i w okół siebie tzn jestem samodzielny trochę ruszam nogami nie jest tak że nic nie czuję i nie ruszam....mam nawet łaskotki na nogach ale za to w penisie czucie bardzo kiepskie odebrało mi to radość z mojego życia.... ale penis staje niemal na zawołanie lub na myśl o czymś przyjemnym posiadam wytrysk czasem nawet bardzo obfity i czuję mniej więcej kiedy on się zaczyna ale jest to jakoś inaczej po wszystkim nie zchodzi ze mnie ciśnienie tak jak byłem zdrowy teraz nawet jak się spuszczę to i tak mam uczucie że tego nie zrobiłem bo nie mam przyjemności z tego co powinno nazywać się orgazmem.... a teraz przejdźmy do setna tego co mnie jeszcze gryzie otóż przed wypadkiem byłem z dziewczyną z którą nadal jestem i po wypadku zdecydowaliśmy się na dziecko które z nią mam i w końcu mam dla kogo żyć ale czuję od pewnego czasu że moja dziewczyna mnie nie rozumie kłucimy się cały czas gdy mamochotę na seks to czasem mowi ze się zle czuje albo jest śpiąca a ja mimo tego że nie mam z tego takiej przyjemności jak orgazm tylko wytrysk to cieszyło mnie to że ją zadowalałem już będąc na wózku tak że prawie zawsze była zruchana tak że nie miała siły wstać do łazienki a od jakiegoś czasu coś się skończyło i mimo tego że mam nie małego penisa to ona jakoś do współżycia sama z siebie nie dąży i się przez to niedogadujemy jak kiedyś więc ja mam do was pytanie myślicie że mam szansę znaleźć jakąś fajną dziewczynę ? jak wy kobiety odbieracie takich jak ja ? mam 190cm wzrostu mam 26lat jestem wysportowany całe życie ćwiczyłem (siłownia i sztuki walk) teraz też cały czas dbam o sylwetkę jestem dobrze zbudowanym facetem ale ten wózek jest dla mnie straszną przeszkodą i piszę tu to bo mnie to bardzo boli i jestem ciekawy opinii innych kobiet więc jak wy myślicie czy mam jakieś szanse znaleźć nową miłość bo mimo tego że mam dziewczynę i dziecko które kocham i kochać będę ale czuję się taki samotny ze żyć mi się czasem nie chcę ale wiem że mam dziecko i żyć dla niego muszę dalej........ale się rozpisałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bobasiatkomałe
SŁOWNIK CHŁOPACZKU obrzępało :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wg mnie masz
szanse. Z tego co piszesz, ze sposobu w jaki piszesz wynika, że mimo wypadku żyjesz normalnie. Doszedł tylko wózek. Może życie z ta dziewczyną nie jest za szczęśliwe, ale takie uczucia nie są zależne od tego, czy ktoś jest zdrowy, czy nie. W związkach, gdzie oboje są zdrowi są tarcia i ludzie czują się samotnie. Może coś się wypaliło z obu stron?A może ona widzi, że seks uprawiasz tylko dla niej, a nie z przyjemności? Nie wiem. A może wcale nie chce być tak mocno zaru....a jak to opisywałeś? Może ją boli. Pogadaj z nią też o tym. Może nie wszystko stracone. Dobrej nocy. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdołowany życiem
wiesz zawsze lubiła ostre rypanko ale nie zawsze jest tak że ją zdymam ostro zresztą ona wie ze ja tak lubię zawsze taki byłem żeby dogodzić i zaspokoić w 100% jeżeli coś ją boli to mówi po prostu ostry sex miałem na myśli taki konkretny normalny bez żadnych udziwnień po prostu jestem 100% samcem i nie wyobrażam sobie jak można ruchać jak niedorajda tylko 10-15 minut potem wytrysk i załatwione ważne że sobie ulżę :) nie nie ja zawszę kończyłem wtedy jak kobieta mówi że już ma dość.... i raczej dobrze mówisz że wypaliło się między nami i wiem raczej że bardziej z jej strony bo po prostu to czuję dziękuję za odpowiedź troszkę mi lepiej się zrobiło :) trzeba szukać może z inną się lepiej ułoży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *Natalia24*
Macie dziecko. Chcesz je unieszczęśliwić wiążąc się z inną? Napraw swój związek, zamiast fantazjować o kolejnym romansie. Ciesz się, że mimo Twego kalectwa nie opuściła Cię i zdecydowała urodzić Twoje dziecko. Brak słów :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdołowany życiem
ty mnie pouczasz zebym naprawił związek ? a myślisz że nie próbowałem? za takie rady dziękuję..... tak mam z nią córkę ma 2 latka ale to nie powód żebyśmy się na wzajem męczyli dzięki za takie rady a myślę że tu u nas na śląsku znajdę jakąś fajną kobietę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka.jedna.ja
z takim podejsciem to zadna Cie nie zadowoli i z kazda po paru latach bedziesz konczyl i szukal kolejnych romansow dorosnij facet masz dziecko, stworzyles rodzine mam wrazenie ze dla ciebie najwazniejszy w zyciu jest sex.... piszesz ze probowales wszystkiego rozumiem ze byles na terapii, probowales zrozumiec swoja partnerke ? moze zaproponuj jej wspolna terapie, wez sie w garsc i nie psuj bardziej tego co masz.... docen to co masz i to co zrobila dla ciebie dziewczyna mimo twojego wypadku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *Natalia24*
Chociaż... ciekawe co zrobisz, jak nowa dziewczyna Cię oleje - będziesz próbował odzyskać rodzinę? :o Życie to nie zabawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten sam
już się wyniosłem mieszkam u brata od dziś zaczynam nowe życie a za dwa dni wyjeżdzam z bratem do niemiec do pracy a córka nie jest moja jak się okazało...... temat uważam za zamknięty !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość policja i kol
jesteś niedorobionym frajerem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba z tego co piszesz wózek jest najmniejszą przeszkodą. Napraw relacje. Jest jakiś powód. Skoro nie zostawiła cię w sytuacji trudnej gdy byłeś chory i jest z tobą mimo, że jesteś na wózku to jest bardzo podłe, że szukasz innej i w ogóle bierzesz to pod uwagę. Inna sprawa to czy inna dziewczyna chciałaby takiego faceta. Masz depresję, coś się dzieje w waszym związku - rozmawiaj, szukaj a nie zdradzaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Osoby niepełnosprawne mogą wchodzić w związki i mieć rodziny, zapewne o tym wiesz. W takich związkach przeszkodą bywa nie tyle wózek co właśnie brak samodzielności i sprwności seksualnej (plany co do dzieci). Jeśli, jak piszesz jesteś sprawny, masz dziecko i nie wymagasz opieki - to masz łatwiej niż większość szczęśliwei żonatych połamańców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten człowiek to jakiś koszmarny egoista. Po prostu brak słów. To ona ta dziewczyna pomijam już to dziecko wspólne które nagle okazuje się czyjeś,ona jest z nim na dobre i na złe. A on co? Skacze po niej jak jakieś niewyżyte zwierzę i jeszcze się chełpi że po wszystkim ona siły nie ma dojść do łazienki. Czułości żadnej pewnie nie ma dziewczyna się zamyka w sobie oddala w duchu cierpi. On w tym czasie analizuje swoje orgazmy i roztrząsa dylematy czy jest z niego ogier czy nie. Na pewno jest tylko dziewczyna nie docenia to trzeba znaleźć inną. Czytam i z podziwu wyjść nie mogę. Dlaczego ludzie rozwalają swoje związki w pogoni za orgazmem? Ja mam kolegę na wózku inwalidzkim który nie odczuwa orgazmu i ma bardzo fajną partnerkę. Lubię na nich patrzeć jak razem gdzieś wychodzą,cieszy ich tyle rzeczy. Są tacy pogodni. Ale to trzeba coś więcej widzieć i czuć niż czubek własnego.....nosa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×