miłości nie ma dziś - daj mi żyć

witam. Jestem dziewczyną, mam 19 lat. Od roku jestem samotna... W zeszlym roku mialam jeszcze chlopaka, mialam z kim pogadac. Czuje jak by on rzucil na mnie klatwe, przez ten okres czasu jestem strasznie samotna - Nie mam nikogo! kolezanek, zajomych... nikogo... siedze tylko w tym beznadziejnym domu w 4 ścianach i rozmyslam nad swoim zyciem. Los jest okrutny. Nie moge pojac dlaczego takie dranie ( ludzie z nienawiscia ) mają lepiej od tych dobrych ( z dobrym sercem ) . JESTEM NIESAMOWICIE SAMOTNA :( wypisuje z ludzmi z neta bo nie mam z kim porozmawiac szczerze ! Mozecie sie smiac bo jest tutaj wiele ludzi co potrafia tylko krytykowac. ehh. Od wczoraj gdy widze bylego na gadu pisze do niego, jak skonczona kretynka? sama nie wiem po co..