Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ryfer

Koniec swiata. Pieklo czy niebo?

Polecane posty

Gość Ryfer

Za sześć dni skończy się świat, twierdzą ci, którzy uwierzyli, że kalendarz Majów wskazuje kres ludzkości. Na nic tłumaczenia ekspertów, że to brednie, wynikające z błędnej interpretacji majowskiej kosmologii. Panika osiąga apogeum, nawet w Chinach, które w swojej historii nie znały proroctw o końcu świata. Im bliżej do 21 grudnia, tym więcej mówi się o niewątpliwej według jednych, a według innych niemożliwej zagładzie. Wątek rzekomo przepowiedzianego przez Majów końca świata przewija się już niemal w każdej sprawie. Jak się okazuje, uwzględniają go nawet niektóre prognozy pogody. Miasteczko Cisternino w Apulii na południu Włoch ma być oazą spokoju w obliczu paniki, jaka ogarnie świat w jego końcu. Schronienia przed apokalipsą szukają tam podążający za indyjskim joginem Babadżim, w którego wizji Cisternino jawiło się wybawieniem przed fatalnym 21 grudnia. Na ludzkiej naiwności i głupocie chcą zarobić biura turystyczne. Jedno z ukraińskich zaczęło oferować wycieczki na 21 grudnia do piekła i nieba za 15-18 dol. Do piekła drożej, bo tam podobno ciekawiej. A jeśli się nie uda dotrzeć - biuro obiecuje zwrot pieniędzy. Droższa oferta pojawiła się w internecie w Niżnym Nowogrodzie: za 2600-5000 USD nabyć można kajutę w arce. Wiara w koniec świata łączy się z wiarą w niezidentyfikowane obiekty latające, które mają mieć na Ziemi coś w rodzaju garażu w okolicach góry Bugarach w południowo-zachodniej Francji. Mer wsi o tej samej nazwie, zamieszkanej przez niespełna 180 osób, usiłuje zapobiec pandemonium: Bugarach szturmują ci, którzy liczą na ratunek ze strony pozaziemskich inteligencji. "Obcy" jakoby zabiorą do UFO tych szczęściarzy, którzy dotrą na płaski wierzchołek góry. Drogi na szczyt zablokowano. Pośród lęków kwitnie w Rosji handel. W Omutnińsku w obwodzie kirowskim ludzie rzucili się kupować naftę, świece i zapasy żywności po artykule napisanym jakoby przez tybetańskiego mnicha, potwierdzającym, że wnet świat się skończy. W Nowokuźniecku niemal zabrakło soli, a w Barnaule w Kraju Ałtajskim wykupiono do cna latarki i termosy. Wśród rozmaitych zestawów na przetrwanie końca świata niektóre zawierają instrukcje z opisami różnych gier. Na wypadek, gdyby okazał się on bardzo nudny. By rozproszyć spekulacje o apokaliptycznym 21 grudnia, główny lekarz Rosji Giennadij Oniszczenko ostrzegł, że straszących powinno się podać do sądu. Deputowani Dumy w liście otwartym wezwali zaś media, by zaprzestały siać panikę. W końcu sam premier Dmitrij Miedwiediew zapewnił, że w koniec świata nie wierzy. Dodał, że "przynajmniej nie w tym roku". Histeria dotarła także do Chin, które w swojej historii nie zaznały lęków przed zniszczeniem świata. Najsłynniejsza chińska księga proroctw z VII wieku, odpowiednik przepowiedni Nostradamusa, nie wspomina wprost o czymś takim. Tymczasem w Syczuanie zaczęto wykupywać całymi setkami świece, aż do wyczerpywania się zapasów. Początkowo nie było wiadomo, dlaczego. - Aż dowiedzieliśmy się o pogłoskach o zbliżających się ciemnościach - powiedział właściciel sklepu w Chengdu. Źródło paniki wyśledzono na chinśkim Twitterze - Weibo. Autor postu zapowiada, że trzydniowe ciemności spowiją ziemię. Falę paranoicznych obaw w Chinach powiązać można z oddziaływaniem filmu katastroficznego z 2009 roku "2012". Odniósł on niebywały sukces dzięki wątkowi o budowie przez chińskie wojsko arek, które miały ocalić ludzkość. Lu Zhenghai z Sinciangu swoją zaczął budować w rok potem, wydając wszystkie niebagatelne oszczędności. Mówi, że jeśli końca świata nie będzie, wykorzysta arkę jako stateczek wycieczkowy na 20 osób. W Nankinie żona profesora uniwersyteckiego zastawiła dom pod hipotekę i przekazała znaczną kwotę na biedne dzieci, by "jeszcze zdążyć zrobić coś dobrego przed końcem świata". W Szanghaju podobną motywację próbują wykorzystać oszuści, by wyłudzić od staruszków oszczędności na rzekomo charytatywny cel. Policja apeluje tam: "Nie wierzcie w to i nie dajcie się oszukać". Profesor Lu Jiehua z wydziału socjologii Uniwersytetu Pekińskiego w wywiadzie dla gazety "Global Times" powiedział, że obecna panika odzwierciedla ogólny niepokój w chińskim społeczeństwie. - Te paniczne zakupy nie tylko pokazują ludzki lęk przed nadchodzącą apokalipsą, odzwierciedlają również poczucie niepewności wobec życia i społeczeństwa - powiedział. Czy istnieje pieklo? - jakby co... Rozmowa na temat piekla z sasiadem, ktory jest profesorem na wydziale chemi "University of Toronto". By rozmowa byla bardziej ciekawa, zadal mi takie oto pytanie: Czy pieklo jest egzotermalne (oddaje cieplo) czy endotermalne (absorbuje cieplo)? Prawo Boyles'a mowi ze w stalej temperaturze objetosc danej masy gazu jest odwrotnie proporcjonalna do jego cisnienia. - Se pomyslalem - i, by sasiad nie pomyslal zem cwok, odpowiedzialem mu (pomiedzy jednym haustem "eaux-de-vie" a drugim) tak: Najpierw, musimy stwierdzic jak zmienia sie masa piekla w czasie. Do tego potrzebna jest ocena liczby dusz, ktore ida do piekla i liczba dusz, ktora pieklo opuszcza. Moim zdaniem mozna ze sporym prawdopodobienstwem przyjac, ze dusze, ktore raz trafily do piekla nigdy go kurwa juz nie opuszcza. Na pytanie, ile dusz idzie do piekla, mozna spojrzec z punktu widzenia wielu istniejacych dzisiaj religii. Wiekszosc z nich zaklada, ze do piekla idzie sie wtedy gdy nie wyznaje sie tej WLASCIWEJ wiary. Poniewaz religii jest wiecej niz jedna, a nie mozna wyznawac kilku religii jednoczesnie to mozna zalozyc, ze wszystkie dusze ida do piekla. Patrzac na czestotliwosc narodzin i smierci, mozna zalozyc ze liczba dusz w piekle wzrastac bedzie logarytmicznie. - Rozwazmy wiec pytanie o zmieniajacej sie objetosci piekla. Poniewaz wg prawa Boyles'a wraz ze wzrostem liczby dusz rozszerzac musi sie powierzchnia piekla tak, aby temperatura i cisnienie w piekle pozostaly stale. - Zatym, istnieja dwie mozliwosci: 1. Jesli pieklo rozszerza sie wolniej niz liczba przychodzacych do niego dusz, to temperatura i cisnienie w piekle beda tak dlugo rosly az pieklo sie rozpierdoli. 2. Jesli zas pieklo rozszerza sie szybciej niz liczba przychodzacych tam dusz, to temperatura i cisnienie w piekle beda spadac tak dlugo... - az pieklo zamarznie. Ktora z tych mozliwosci jest bardziej realna? Jesli wezmiemy pod uwage przepowiednie Sandry (moja sasiadka), ktora kiedys powiedziala do mnie: "Predzej pieklo zamarznie niz sie z toba przespie", jak rowniez to, ze juz kilka razy z Sandra spalem, to mozliwa jest tylko ta druga opcja. Dlatego tez jestem przekonany ze pieklo jest endotermalne i musi byc juz od chuj wie kiedy ZAMARZNIETE ! Z uwagi na to, ze pieklo zamarzlo, mozna wnioskowac, ze zadna kolejna dusza nie moze trafic do piekla a poniewaz pozostaje jeszcze tylko niebo, to dowodzi tez istnienie Osoby Boskiej co z kolei tlumaczy dlaczego Sandra, ktorej - nie spiac - udawadnialem ze sie mylila, kazdego wieczora krzyczala: "Oh, God!".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nagi mikołajJ
nie zmienia to faktu ze zyjemy w czasach ostatecznych..moze byc 1 tyscznia 2013..albo 24 gr 2012.. albo 2015.. to juz tylko datat...czasy SA OSTATECZNE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nagi mikołajJ
SYGNAŁY TRZESIENIA ZIEMI POWODZIE TORNADA WOJNY PONADTO UPADEK BABILONU..A TO JUZ JEST..TO JEST TEN KRYZYS.. nikt nie chce kupic moich swiecidelek..poczytaj o babilonie.. to przenosnia do kryzysu to znak przedostatni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nagi mikołajJ
I nie nasmiewaj sie z konca siwta.. tylko sie modl.. pisze w pismie modlcie sie aby koniec nie nastpail w sabat..albo zime:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ryfer
Znasz bajke o wezu trolu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rigantol
a o Tymitu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dhsbhdsajhd
Majowie chyba wiedzą najlepiej, co mówi ich kalendarz, i oto słowa starszego Majów (aby włączyć napisy kliknij klikacz CC na dole ekranu: http://www.youtube.com/watch?v=ivq1D4fqYV4 Nie będzie żadnego końca świata, bo to nie o koniec świata chodzi w kalendarzu majów!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrowicho
Myślałem, że dusze nie są materialne i nie zajmują miejsca. Próby pogodzenia świata niematerialnego z rzeczywsitym nie mają szans się udać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrednamalpaa28
ta data w wielu budzi strach ale z tych wszystkich dat które przepowiadały koniec świata to ta wydaję się najstraszniejsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrednamalpaa28
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×