Używane ubranka dla dziecka

Witajcie kochani. Chciałam się z wami podzielić sytuacją jaka mnie ostatnio spotkała. Mam córkę 2 latka. Moja dobra koleżanka dała mi ubranka dla dziewczynki (swojej córki), która jest o rok starsza od mojej córci. Ubranka jak okazało się później w domu były znoszone, poplamione i nie nadawały się na dla dziecka. Gorzej jak byliśmy u niej z wizytą, zobaczyłam, że dalej segreguje ubranka dla dziecinne. Zapytałam jej czy te również ma zamiar wydać? Bo wyglądały bardzo dobrze. Czyste, mało używane itp. Na co odpowiedziała, że te idą dla jej kuzynki, która ma dziecko ma w tym samym wieku co moje. Poczułam się strasznie! Uważa się za moją koleżankę a obdarowuje mnie ubrankami które można jedynie na ścierki pociąć. Czy waszym zdaniem powinnam jej powiedzieć prawdę co o tym myślę?

jesli jestescie ze soba blisko to powiedz prawde, jesli jestescie tylko kolezankami to olej to i nastepnym razem nie przyjmuj od niej ubranek

ja bym jej te ubranka oddala mowiac prawde, ze sa zniszczone i ich nie chce. ja dostaje od jednej znajomej ubranka po jaj synku ale sa niemal jak nowe a takie szmaty to wstyd by mi bylo i dawac i brac. ta twoja kolezanka jest glupia

Powiedz ze nie chcesz juz od niej zadnych ubranek i tyle, ja gdy mam na zbyciu jakies ubranka to oddaje ale zawsze czyste i nadajace sie do chodzenia. Jezeli nie masz ubranek to wystarczy pojsc do ciucha ja ostatnio kupilam mojej corce sliczny rozoz plaszczyk na zime no jak nowy za 8 zl polecam.

Wkurzają mnie takie p... matki ty dałaś jej coś.. za free.. dobrze że daje to masz jeszcze pretensje? Kuzynka to rodzina a ty jesteś zwykłą śmierdzącą matką koleżanką która uważa że wszystko się jej należy.

ojj tez mialam podobny przypadek , kolezanka urodzila pare miesiecy przede mna jako ze dostalam mnustwo ciszkow czesc jej dalam jak sie urodzilo ale miala zbierac tez dla mnie i oczywiscie oddala z plamami nie do sprania i zniszczone... powiedzialam ze tak sie nie robi, potem dalej mi zbierala to powiedzialam ze juz mam duzo i nie potrzebuje i dala sobie spokoj

tez teraz kupuje w lumpach, dla takich maluszkow naparawde sa jak nowe, za 3 pary sukieneczek, kurtke, dwie pary dresow kompletnych jeden adidasa z metką, 3 pary rajtuzek i dwa sweterki zaplacilam 35zl, a naprawde wszystkie jak nowe, mama myslala ze w sklepie zwyklym kupilam i sie wydarla ze za duzo kasy wydaje ze nie potrzebuje orginałów jak nie mam pieniedzy to mnie przepraszala jak sie dowiedziala i sama zaczela jej tak kupowac bluzeczki itd po 3-5zl... yto nie jest majatek

jesli komuś sie cos daje to ładne a nie rzeczy które zamiast wyrzucić na śmietnik robi się z nich prezent, to żałosne

no dla takich malych dzieci to naprawde nie oplaca sie kupowac duzo nowych rzeczy bo szybkn z nich wyrastaja a w ciuchach mozna cuda kupic i to jak kolezanka wyzej wspomniala za grosze