Czy facet z brzydszą twarzą powinien szukać kobiety

Mam 29 lat troche sobie odpuściłem związki, jak byłem młodszy to nie raz jak jakaś panna mnie chciała poznać to głupi odpuszczałem, nie jestem prawiczkiem miałem dziewczynę ale nam się nie udało dwa róże charaktery. Obecnie mam problem straszny, żadna panna mnie nie chce :(, nie jestem przystojny, wysoki normalnej budowy ciała, nie łysiejący, bez brzuszka, tylko twarz żadko której odpowiada, fakt głównie w internecie swoich sił prubóje, ale każda randka jest tą ostatnią :(, nie wybieram modelek tylko przeciętne kobiety... randek miałem przez ten rok 9 z każdą panną wcześniej długo rozmawiałem z niektórymi miesiącami, więc wiedziały jaki jestem facet, każda nalegała na spotkanie po spotkaniu olewka. Czy jest wogule sens szukać kogoś, skoro każda mnie odrzuca nawet taka z lekką nadwagą :(. Dodam że mam dobrą pracę, samochód, jestem wygadany wesoły... mam swoje hobby, pasje.

Cóż, najwidoczniej trafiasz na takie, dla których wygląd jest absolutnie na 1 miejscu. Trudno je jednak winić skoro im się po prostu nie podobałeś. Jedno jest pewne - najgłupsze co możesz uczynić to olać sprawę.

haha takie tematy mnie rozpierdalaaja facet z duzym fiutem i wysoki nie moze znalezc sobie nikogo to co ja mam powiedzie hehehe przeyebane :o

Rok niepowodzeń to naprawdę dużo :(, zaskakujące jest to że kobiety często bzdury wypisują i obiecują przed spotkaniem różne rzeczy, niektóre to już przyszłość planowały... np. kolejne spotkania czy nawet wspólne wakacje, a po spotkaniu albo milczenie, albo olewka i chamskie teksty jaki to ja byłem na randce (dwie to mi liste wysłała co jej się nie podobało!!! bo nie wiedziały jak wybrnąć i powiedzieć sory nic z tego nie będzie). Czasami to miałem wrażenie że kobiety myślą że jestem naiwny i głupi a tak naprawdę na spotkaniu już czułem że jestem spalony, to idzie wyczuć :). Tylko jedna panna na tych 9 wykazała lekkie mną zainteresowanie, chciała drugiej randki, ale ostatecznie po przemyśleniu zrezygnowała :(. prawik do konca roku fakt jest trochę ponad normę polską ale bez przesady :)

Chyba szukasz zbyt na siłę i się za bardzo nastawiasz na związek. Podejdź to tych spotkań bardziej na luzie, a jak kolejna Cię spławi to włącz sobie myślenie - "nie to nie, nie wiesz co tracisz, jak będziesz cierpieć w jakimś związku z tępawym karkiem to twoja sprawa". Nieco chamskie takie myślenie jest, ale może Ci pomóc w kwestii poradzenia sobie psychicznie z odrzuceniem.

Ja znam przypadki kiedy to ładni chłopcy nie chcieli być z pięknymi dziewczynami pomimo iż te dziewczyny były w nich zakochane. Masz szansę na dziewczynę, nie gardź tylko ładna, która się w Tobie zakocha jeśli tak będzie.

Skoro dziewczyny potrafiły ci powiedzieć konkretnie co im się nie podobało, to nie rozumiem, nie umiesz wniosków wyciągnąć i to naprawić? Skoro to były aż listy, to chyba nie o samą facjate chodziło?

popatrz sobie na różne pary na ulicy, czy uważasz że każdy facet mający dziewczyne jakiego zobaczysz ma lepszą gębę niż twoja?:o może zwyczajnie mialeś pecha do dziewczyn i nie trafiłeś na takie dla których byłbyś interesujący? nie wystarczy być "wygadanym" trzeba jeszcze trafić na osobę którą zainteresuje to o czym gadasz

a to dobre :D jej to było tylko 2 razy, jedna zarzucała brak zainteresowania jej osobą, fakt jak zacząłem gadać to już przestać nie mogłem heh, chodziło jej o to że się nie przytuliłem itd. no liczyła na więcej na pierwszym spotkaniu, potraktowałem ją jak kolege, chłodno (to ta jedyna co chciała się jeszcze raz umówić ale zrezygnowała, stwierdziła że nic na siłę robić nie będzie, na randce była wpatrzona głęboko w oczy cały czas... nawet na sekundę wzroku nie oderwała). Druga lista to dość skomplikowana sprawa bo tu randki jako takiej nie było, spędzilismy ze sobą weekend (wiem to głupie spotkać się z kimś kogo się na prawdę nie zna, ale rozmawialiśmy 3 miesiące, więc dziewczyna wiedziała że jestem grzeczny i się nie bała wiedzieliśmy o sobie prawie wszystko). Mentalnie do siebie pasowaliśmy weekend był lepszy niż jakikolwiek inny z moją byłą no ale jej się nie spodobałem, nawet raz mi w oczy nie spojrzała od początku spotkania... wiedziałem że coś jest nie tak, no ale cóż, zostałem te 2 dni i w sumie nie żałuję. taka prawda........ 9 razy pech :D oj coś nie wierzę...

No to po co gadasz, że to chodzi o wygląd, skoro w tym pierwszym przypadku co opisujesz ewidentnie chodziło o Twoje zachowanie. Strasznie mnie to zawsze wkurzało, że wy jak coś to zwalacie na wzrost, na gębę, na to, że za chudzi jesteście. A to wszystko gówno prawda. W większości chodzi o to, że jesteście nudni, nie potraficie się zachować, jak zaczynacie gadać i wymieniać swoje wymagania, to tylko się rozglądać w które drzwi uciekać, albo macie poglądy na różne sprawy tak okrutne (kobiety słabsza płeć do garów i dzieci), że tylko wiać :o Nie wiem jakie ty błędy popełniasz, ale mogę się założyć, że ni chuja nie chodzi o twój wygląd. Powodów może być wiele, może skoro ta laska zarzuciła ci chłód, to zwyczajnie jesteś strasznie sztywny i przez to wkurzający?

a to dobre :D napisała że spodziewała się czegoś innego że cały czar prysł na spotkaniu, to co ja miałem robić od razu się za nią zabierać?, ona dawała dość jednoznaczne sygnały że chciała się przytulać...

Byłam na internetowych randkach przez kilka miesięcy, ale mojego faceta poznałam gdzie indziej. Nie wiem, czy mogę Ci pomóc, ale z moich doświadczeń wynika, że raczej trudno kogoś tam poznać. Dlaczego? Bo oprócz rozmów jest jeszcze chemia, a ona może po prostu nie grać. Jeżeli ktoś Cię zupełnie nie pociąga, to nic na to nie poradzisz, nie zmusisz się do uczuć. Wierz mi, nie miałam samych super przystojnych facetów, a nawet miałam jednego, który miał ten sam problem, co Ty (o ile to prawda) - miał naprawdę brzydką twarz.. byłam z nim kilka miesięcy, a zaczęło się od wspólnego hobby i nie zobowiązującej sytuacji - jeździliśmy razem na rowerze. Facet naprawdę nie musi być super przystojny, ale wtedy powinien kobietę czymś zainteresować i nie spieszyć się za bardzo z wyznaniami, dopóki ona nie będzie gotowa. Piszesz, że masz swoje hobby, ciekawą pracę. Czy tam nie ma żadnych kobiet? Może rozejrzyj się - nie tylko za modelkami. Nie wiem, jaki błąd popełniłeś na randkach, ale przede wszystkim - nie traktuj randki jak egzamin. Nastaw się na miłe spędzenie czasu, a najlepiej róbcie po prostu razem coś, co lubisz, a wtedy nie będziesz miał poczucia straconego czasu. Poza tym piszesz, że jesteś wygadany, ale to może być odebrane jako narcyzm, zapatrzenie w siebie, jeżeli za dużo opowiadasz o sobie. Pamiętaj rozmowa polega na tym, że mówią dwie osoby, najlepiej mniej więcej po tyle samo czasu. Na przykład jeżeli opowiadasz o swoim hobby, to potem zadaj pytanie "A Ty, co o tym myślisz, też lubisz wodę/góry/rower, a może coś innego?"

może pomogę.. no właśnie brak chemii, skoro kobiet nie pociągam to nic nie poradzę, ja dobrze wiem jaka jest tego przyczyna. Prawie każda kobieta na randce była wpatrzona w ścianę, gdzieś w korytaż lokalu a we mnie nie... stąd łatwo wyczuć czy kogoś interesujesz czy nie. Tylko ta jedna która obiecywała 2 randkę... w ten charakterystyczny spodób na mnie patrzyła. W pracy kobiet nie mam w ogule, nie mam też wolnych koleżanek, tzn. jedna koleżanka jest co szuka faceta, ale nie jest mną w ogule zainteresowana, no ale ona się spotyka tylko i wyłącznie z przystojnymi gościami więc się nie dziwię :).

Dodam coś od siebie. Robisz koszmarne błędy ortograficzne. Inteligentne dziewczyny potrafi to naprawdę razić. Zamiast widzieć fajnego chłopaka mogą mieć Ciebie za jakiegoś głupiego analfabetę. Zainstaluj sobie przynajmniej przeglądarkę, która poprawia błędy. Nie znam Ciebie, nie oceniam jaki z Ciebie facet ale koniecznie musisz to poprawić.

:* masz 100 procent racji :), ale to mi atrakcyjności nie doda...

Światowa Organizacja Zdrowia "Cóż, najwidoczniej trafiasz na takie, dla których wygląd jest absolutnie na 1 miejscu." WHO - a gdzie Ty znajdziesz taką, która nie stawia wyglądu na pierwszym miejscu? :D

Atrakcyjności to Ci nie doda ale robienie takich błędów ujmuje Ci -100 punktów w kategorii fajnego faceta. Większość dziewczyn po prostu się z Tobą nie umówi ani nie da nawet możliwości na poznanie Ciebie głębiej. Ja tez miałam kiedyś konto na jednym z portali i jak pisał do mnie ktoś w takim brzydkim języku to mu nawet nie odpisywałam.

Skoro potrafisz pisać jedynie o swoim wyglądzie, a nie wymieniłeś ani jednego zainteresowania, nie dziw się że jesteś sam.

IMO, już nie jedną taką spotkałem. Przykładów jest zaś bez liku. Mało to nieatrakcyjnych facetów ma dziewczyny? Ja takie sytuacje widzę relatywnie często. Oczywiście pytanie co oznacza "nieatrakcyjny" - jacyś zdeformowani albo na prawdę ohydni faktycznie mają problemy (analogiczne kobiety mają jeszcze większe), jednak nawet względnie nieatrakcyjny może sobie znaleźć dziewczynę.

Po czym zostanie zamieniony na 'lepszy model' przy pierwszej nadarzającej się okazji. To się nazywa desperacją drogi WHO.

jego hobby to przełączanie kanalów pilotem i gimnastyka jednookiego weża

Przesadzasz IMO ;). Jeżeli człowiek jest interesujący, potrafi rozbawić kobietę, rokuje na przyszłość pod względem materialnym, ma dobry charakter, to dziewczyna raczej nie zamieni na nie wiadomo kogo tylko z powodu ładnej twarzy, czy fajnych mięśni. Oczywiście, może się tak zdarzyć, jednak zdarzyć się też może, że kobitka rzuca tego atrakcyjnego nawet dla tzw. ciepłej kluchy.

noo, to było wredne autorze - jak uważasz, że to problem twojej fizis, to ja zmień choć podejrzewam, że po wszystkim i tak znajdziesz sobie inne wytłumaczenie

WHO - a co jeśli 'upgrade' także będzie miał fajny Charakter(TM), Przyszłość(R), ale będzie także bardziej przystojny od obecnego? Czekam na politycznie poprawną odpowiedź godną JackaJ. :P

to wygra stary - większość kobiet woli to co ma w garści, a z innym może się co najwyżej puścić

Jak ma się puszczanie, do wygranej? :D

IMO, odpowiem wieczorem bo muszę lecieć - na razie

Cholera! WHO sobie poszedł, JacekJ się ukrywa. Kto tu będzie teraz robił za "Głos Rozsądku"? Akronim?!

"Jak ma się puszczanie, do wygranej?" Wygrana to związek, więc w zasadzie wygrywa ten, który zachowuje "prawo własności"

Prawo własności z klauzulą okazjonalnego wynajmu. XD